bo to serial rozrywkowy, więc nic dziwnego, że bajkowy i odrealniony :P:P Chcesz realizmu popatrz na ulicę, obejrzyj, "Sprawę dla reportera", "Magazyn ekspresu reporterów", "Uwagę" itp. tam masz prawdziwe życie szaraków...
Dla mnie nie są sztuczni tylko wpisani w konwencję SITCOMU i OPERY MYDLANEJ ;)
Sitcom (ang. situation comedy) – rodzaj serialu komediowego, w którym dominuje tzw. humor sytuacyjny. /
Brytyjski styl opery mydlanej – seriale stawiające na jak największy realizm (bardziej realne wątki). Szybsza i żywsza akcja, niż w amerykańskich soap operach. Bohaterami są najczęściej przedstawiciele średniej klasy społeczeństwa. Sceny w plenerze występują we właściwie każdym odcinku.

Jak się patrzy na ten serial przez pryzmat gatunku to się widzi, że nie jest taki zły :P Radzę spojrzeć dokładniej ;)

Nie zgadzam się z Twoją opinią. Serial jest rewelacyjny. Oglądam go od początku i z uwagą śledzę dalszy ciąg perypetii Stefana, jego naiwnej żony Anki i kochanki Joli. Niezwykle ciekawie przedstawia się też historia adwokata Pawła i jego współpracowniczki Sylwii (chyba najsympatyczniejsza postać w serialu) oraz Agaty, która ma nieciekawą sytuację rodzinną, gdyż jej ojciec zawsze prowadził dom silną ręką. Fajna jest też opowieść o Wojtku, jego dziewczynie - Oli (Pani mecenas) i przyjaciółce Wojtka Izie, która ma powiązania ze światem przestępczym. Rodzice Wojtka, a wśród nich znany aktor Radek Pazura oraz rodzice Oli grają imponująco..Nie wiem, dla mnie ten serial nie jest słaby..a wręcz przeciwnie.."Klanu", "Galerii" czy "M jak miłość" już nie ogląda się tak dobrze.. jak "Wszystko przed nami" i chyba wszystko co najlepsze, to jest dopiero przed nami...