Oglądam czasem kątem oka i nie rozumiem fenomenu Stefana- gruby, brzydki jak noc listopadowa, prostak i kmiotek a wszystkie baby na niego lecą- włoskie modelki, panie "na stanowiskach", żona poza nim świata nie widzi mimo, że podejrzewa, że ją zdradza na prawo i lewo. No, chyba, że jest świetny w łóżku, ale to i tak gruba przesada z tymi tabunami kobiet. No, ewenement!
Jak dla mnie to jest przystojny, a na sam dźwięk jego głosu kobieta może dostać orgazmu! Zresztą wygląd to tylko połowa sukcesu! U mężczyzny najważniejsza jest pewność siebie! A Stefan jest pewny siebie, nawet odrobinę zuchwały, wie jak zakręcić kobietą, jak do niej podejść, co powiedzieć! Dobry bajer to podstawa! Poza tym zauważ, że Jola to była samotna kobieta po 30, mieszkająca z mama, a wiec była spragniona miłości! Łatwy cel dla takiego macho, jakiego gra Stefan. Myślę, że do tej roli nie mogli wybrać lepszego aktora. Nowak gra świetnie
o tak,i jeszcze to jak coś sknoci i zaczyna z siebie robić ofiarę aż inni go przepraszają i biorą winę na siebie;p świetny aktor:)
Nie ma obiektywnej oceny cudzego wyglądu. Dla Ciebie jest brzydki, a dla mnie bardzo przystojny i zgadzam się z milenasy, że ma cudowny głos. Ja się tym kobietom wcale nie dziwię, sama bym na niego poleciała.