Niech mi kto wytłumaczy, jakim cudem Refugio zakocha się w Monice, skoro niby tak bardzo kocha Esmeraldę i wzięli już ślub? Nie mogę tego pojąć.

Hmm myśle że w telenoweli wszystko jest możliwe. Chcieli pewnie trochę urozmaicić ich wątek żeby nie stał się nudny.

Czuję się rozczarowana, a niby taka wielka miłość z jego strony.

Zgadzam się, ale i tak uwielbiam Refugia pomimo to :) On i Alejandro najprzystojniejsi :)

Powiesz mi jeszcze, ile lat upłynęło w serialu od wypadku Alejandra? Przegapiłam ten moment :).

z tego co bylo mówione to 7 lat :)

Ja mam pytanie: Jakim cudem Pedro stracił jądra w tym wypadku na motorze? Jechał za szybko i jądra nie wyrobiły na zakręcie? :D :D :D

Tam chyba było powiedziane że wpadł na płot. Musiał być pewno z drutów czy z czegoś ostrego że mu się wbiły i nie dało się ich uratowac.

Dzięki za odpowiedz :) Obejrzałam sobie wczoraj ten fragment i rzeczywiście, mówi, że upadł na ogrodzenie z drutem kolczastym.

Tak, po zderzeniu z autem, które prowadził Benjamin Almonte. Po tym wypadku zmusił Alejandra - wtedy jego 15-letniego parobka, żeby wziął winę na siebie. Dlatego Pedro go nienawidzi, chce go zniszczyć za tą "kastrację".

ksiądz żyje czy nie?

aha już doczytałam żyje

kiedy będzie miała miejsce fizyczna przemiana Josefiny? :)

Czy basurto naprawdę zabił księdza ?

Było to już wyżej napisane ksiądz żyje udzieli ślubu Nadii i Victorowi :)

a kiedy w koncu wyjdą najaw wszystkie machlojki mediny?

To co ten basurto zrobi z ksiedzem I czyja Byla ta reka w tym pudelku? I co sie stanie z basurtem na koncu?

zginie

i w którym odcinku ksiądz się znowu pojawi?

Możecie czytać ze zrozumieniem nie wiem dokładnie w którym to było odc jak ksiądz się pojawi. Ksiądz jest gdzieś ukryty a czyja to była ręka tego nie wiem. Ezequiela zabije Alejandro ratując tym samym JL.
Co do Mediny dopiero na końcu telki a pytanie w którym odc za każdym postem jest naprawdę dziwne.
Trzeba mieć chyba w głowie komputer jeśli się oglądało jakiś rok temu co się stało, kiedy ktoś kogoś zabił itd. Wydaje mi się, że podstawowe spojlery powinny wystarczyć poza tym radzę uważnie czytać a nie powtarzać po kilka razy to samo pytanie. Życzę przyjemnego oglądania dalszych odcinków:)

Jak to się stanie, że Alejandro zabije Ezequiela? To będzie kiedyś na końcu serialu? No to się zrewanżuje Jose Luisowi, bo on już więcej razy uratował mu życie.

Tak Alejandro odwdzięczy się JL w 184 odc czyli prawie pod koniec telki. Pedro Medina porwie Rosario, a Jose Luis jako szef policji, policja, Alejandro i Ezequiel, już jako więzień, gdyż wcześniej go aresztowali (miał tam służyć jako pomoc do odnalezienia Pedra) pójdą jej szukać. Ezequiel zdobędzie broń i będzie chciał zabić Jose Luisa, a wtedy Alejandro w jego obronie do niego strzeli.

Kogo ten Pedro jeszcze porwie, ostatnio były to Nadia i Victoria, potem jeszcze będzie Rosario. Podoba mi się ten pomysł z Jose Luisem jako szefem policji. Należało mu się to. Na początku musiał siedzieć w więzieniu za to czego nie zrobił, ciągle go tylko o coś posądzali. Po czyjej stronie w końcu jest Ezequiel, nadal będzie trzymał z Pedrem do końca? Z jednej strony niby udaje przed Jose Luisem, że chce go pogrążyć i zamknąć, a z drugiej nadal robi z nim jakieś podejrzane interesy. Razem z nimi jest jeszcze Adolfo. To potem na końcu się wyda, że oni wszyscy razem ze sobą współpracowali przy tym biznesie narkotykowym?

Jak to zwykle bywa pod koniec wyda się wszystko chociaż Monica wcześniej dowie się kim jest Skorpion. Ezequiel potem będzie współpracować z policją ale to pod koniec telki.
Swoją drogą co ciekawe to Pedro nosi naszyjnik ze skorpionem:)
Medina porwie jeszcze dziecko JL, Laura i Victorię i podłoży bombę ale o tym to już chyba pisałam.
Za kilkanaście odc Adolfo postrzeli Pedra (będzie myślał, że go zabił ale się pomyli). Medina będzie się ukrywał a wszyscy pomyślą, że nie żyje. Potem dopiero się ujawni.

No tak to zwykle bywa, że pod koniec wszystko wychodzi na jaw. Monica to lepiej, żeby się nie dowiedziała kim jest ten Skorpion, bo przynajmniej by żyła. Czyli jednak Ezequiel będzie współpracował z policją. To dlaczego on będzie chciał zabić Jose Luisa?
Tak, o tym porwaniu dzieci już wspominałaś, potem uratuje je Jose Luis i tam niestety zginie. :(
To pewnie Pedro będzie chciał się zemścić na Adolfie za to, że chciał go zabić. Pedro jest okropnie mściwy, więc można się tego po nim spodziewać.
A w tym odcinku, którym był ślub Montse z Jose Luisem, Fabiola mierzyła bronią do Gracieli, potem pojawiła się tam też Montse i co będzie dalej, ona tam będzie do nich strzelać czy ucieknie?

Nie wiem dokładnie dlaczego Ezequiel będzie próbował zabić JL. Ogólnie wydaje mi się, że tam często ktoś próbuje kogoś zabić. Fabiola wyjdzie sobie normalnie i położy pistolet nawet nie wiem czy ona tak nim machała żeby postraszyć Gracielę.
Potem Monse zacznie rozmawiać z matką i wróci na wesele.

Może dlatego Ezequiel będzie chciał zabić Jose Luisa, bo on dowie się o jakichś jego dawnych przestępstwach, albo co gorzej zabójstwach. Najczęściej to Pedro, albo Adolfo chcą tam kogoś zabić.
Ciekawe czy Fabiola miała w ogóle naładowany ten pistolet czy tylko przyniosła jakiś straszak, żeby właśnie straszyć nim Gracielę. Chciała ją w taki sposób zmusić, żeby przyznała się przed Montse, że to ona przyczyniła się do odebrania Alejandrowi spadku i powiedziała, że to niby on podtruwał Benjamina.

Czyli tak jak pisałam to był straszak :)

No tak okazało się, że ona jakimś straszakiem groziła Gracieli i Montse. :)

hehe to byla zabawka sama przyznala fabiola. ogladam ostatnie odcinki wiec montse wrucila na wesele i jose luis byl bardzo na nia wkurzony ale powiedziala mu co zaszlo i sie pogodzili i zaraz wyjechali w podroz poslubna i zaraz zjawil sie alejandro w domu ale ich juz naszcescie nie bylo i udalo im sie odjechac:) otworyla mu grasiela i wysmiala go ze sam jest sobie winien bo sam sie nagral na telefon:)

Nieźle sobie z nich zakpiła grożąc im tym straszakiem, ale dały się na niego nabrać. :) Potem nawet im go zostawiła ciekawe po co, może, żeby się nim pobawiły. :)
Alejandro niewiele się spóźnił i oni zdążyli wyjechać. Teraz jeszcze Graciela nagadała mu, że Montse spodziewa się dziecka Jose Luisa i to go załamało.

widze ze oglaales dzisiejsze odcinki :) tak i dobrze ze mu tak powiedziala bo jescze by pojechal za nimi niech beda szczesliwi przynajmniej przez chwile zwlaszcza jose luis bo do montse stracilam juz dawno sentyment.

No tak, oglądałem dzisiejsze odcinki, staram się oglądać na bieżąco. :) Może i dobrze, że tak powiedział tylko, że jak na razie to się trochę pośpieszyła, bo Montse jeszcze nie jest w ciąży, ale pewnie kiedyś za niedługo będzie, tak? Właśnie, bardzo dobrze, że mogą być ze sobą szczęśliwi chociaż na tej podróży poślubnej. :) Ja bardzo lubię zarówno Jose Luisa jak i Montserrat. :)

Beda mieli corke ale juz Chyba wtedy bedzie z alejandrem..Dlatego nie przepadam zA nia pozatym skrzywdzila jose luisa gardaient od niej lubie angelice esme nadie i monice

Bardziej od niej lubie te osoby co wymienilam nizej Bo zle mi sie napisalo cos

Ja też bardzo lubię wszystkie te osoby, które wymieniłaś, ale Montse również. :)

Monse to raczej będzie chodzić na spotkania z Alejandrem. JL do końca telki nie da jej rozwodu. Córka JL i Monse będzie miała na imię Romina a Alejandro będzie nawet chciał aby Monse usunęła ciążę.

Ale pozniej bedzie chcial wynagrodzic jej ze go nie bylo przy pierwszej ciązy tylko niewiem kiedy to bedzie . Chociaz tyle zrobi dobrego

Gdzie oni się będą ze sobą spotykać? Josefina zaproponowała, żeby się spotkali u niej, tylko że potem Montse wyjechała z Jose Luisem w podróż poślubną i się nie zdążyli spotkać.
To dobrze, że go jednak nie posłuchała i nie usunęła tej ciąży.

Jak wruca to bedzie taki odcinek co bedzie jechala Chyba do pracy i zobaczy w lusterku tego ciamajde i zaczna sie spotykac

wczoraj widziała go w lusterku, a dowie się, że zyje dopiero w pon w drugim odcinku

W hotelu raz ich nawet JL przyłapie i będzie chciał zabić.

i szkoda z ich nie zabil :) bylby inny koniec telki a nie taki oklepany lepiej zeby przezyli j luis refugio i monika niz oni jak dla mnie. tylko ze wtedy by znowu poszedl siedziec i byloby go szkoda

Najlepiej, żeby przeżyli wszyscy, bo już za dużo tam jest tych wszystkich zabójstw i ofiar. Nie wiem, kiedy to wreszcie do nich dotrze, że nie trzeba wcale zabijać kolejnych bohaterów, żeby coś się działo i było ciekawie.

Dobrze, że ich nie zabił, bo znowu by go zamknęli tym razem już chyba na zawsze. Tylko nie bardzo wiadomo kto miałby go zamknąć, skoro to on teraz jest szefem policji.

No znajac jose luisa i jego poswiecenia To Sam by sie zamknol w tym pudle.. najlepiej Gdyby pedro ich zabil 2 osoby w te czy we wte juz nie robi na mnie wrazenia a chociaz Raz by pokzali ze glowwni bohaterowie tez czasem gina a normalny bihater od razu ginie a glowny ma 10 zyc jak prawdxiwy kot:d

No być może Jose Luis sam by się zamknął w tym pudle, chociaż nie wiem, czy chciałby tam znowu siedzieć już chyba to byłoby czwarty raz. Nie, najlepiej niech sobie żyją i nikt ich nie zabije, bo gdyby tak się stało, że zabiłby ich Pedro to skończyłbym oglądać ten serial. To zawsze tak jest, że główny bohater musi przeżyć do końca choćby nie wiem, co się z nim działo.

Nie zawsze przynajmniej w filmach nie serialach. Jose luis tez jest glowna postacia i nie przezyje jakos dlatego jak on nie przezyje to wolalabym zeby oni tez nie przezyli a przynajmniej alejandro a montse byla z kims trzecim

W filmach to jeszcze czasem się tak zdarza, ale w serialach to przeważnie główni bohaterowie zostają do końca. No tak w tym jest wyjątek, skoro Jose Luis nie przeżyje. Wielka szkoda, że takie smutne wymyślili dla niego zakończenie. :( To właśnie w jakimś innym finale alternatywnym było tak, że oni obaj zginęli i została tylko sama Montse, ale to dopiero bez sensu. :/

noi lepeij by bylo zeby obaj zgineli byloby sprawiedliwiej dla nich obu i ciekawiej jaky to sama bohaterka sie uratowala. POdobnie bylo w zakazanym uczuciu gdzie gustava( jose ron ) zabito a rogelia (jorge salinas ) zostawili z ana paula (ana brenda contreras). Tyle ze jose luisa chociaz nie zabito tylko zginal jako bohater. Tak bylo w komisarzu rexie w przedostatnim sezonie gdzie glowny bohater pan rexa zginal w aucie bo byla tam bomba...