PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=697645}

Zadzwoń do Saula

Better Call Saul
2015 - 2022
8,4 87 tys. ocen
8,4 10 1 87037
8,7 32 krytyków
Zadzwoń do Saula
powrót do forum serialu Zadzwoń do Saula

4x08 Coushatta

ocenił(a) serial na 10

Oficjalnie: z każdym odcinkiem jestem w coraz większej kropce w przypadku Kim.

Jakim bohaterem będzie Lalo?
Z rodu Salamanców mamy pier***ętego na łeb Tuco, mamy dwóch zabójców o zerowym wyrazie twarzy i sadystycznego Hectora. Ale coś mi mówi, że Lalo będzie najstraszniejszy z nich wszystkich. Pozornie radosny i sympatyczny; taki koleś, z którym na pierwszy rzut oka chcesz potańcować do meksykańskich rytmów i smażyć razem torille. Myślący, kalkulujący i inteligentny (?) Salamanca? Tego jeszcze nie grali w BCS/BB. Ja się jaram na tę postać.
Miał w sobie coś z Jokera, a właściwie poza gotowaniem nic w odcinku nie zrobił :)

Poleciał nam nasz ministrant. Dziwki, narkotyki, chałupa. Ciekawe kiedy Jimmy będzie mu proponował laserowy biznes z Danielem vel Squad Cobblerem, żeby skarbówce tę chatę wytłumaczyć. Przecież na tapicerkach się tak nie dorobił ;)

Akcja z listami - tam jest tyle dziur, że Kim musi pójść za to na dno. Ta babka jej nie daruje.

Wygląda na to, że to nie Kai'a a Wernera Mike będzie musiał wysłać do Belize.

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

JUPI pierwszy odcinek w którym to wątek Mike'a JEST KUFA IDIOTYCZNY. BRAWO!

Zabawa w ratowanie Huella była ok, ale nic więcej. Przyjemnie się to jednak ogladało i dobrze się bawiłem.

Poza tym ZAGADKA KIM ROZWIĄZANA. ONA PO PROSTU MA 16 LAT.
Skoro wreszcie to zrozumiałem, to teraz nie będzie mi przeszkadzało, że jednak nie rezygnują z jej wątku. SUPER, WIĘCEJ NASTOLETNIEGO NIEZDECYDOWANIA. Xzbit by powiedział, że Yo dawg we know you aint likin teen drama so we put teen drama in adult drama so you could watch teen drama while you watch adult drama!
Świetny pomysł scenarzyści, twist lepszy niż ze Gus to dealer narkotyków, tego się nie spodziewałem!

Wątek Mike'a. Nie da się tego załagodzić, wobec czego trzeba po prostu napisać, że TO JEST KUFA IDIOTYCZNY WĄTEK W TYM MOMENCIE.

To NAJPIERW wiozą typów po ciemku z jakiegoś Dallas czy skąd to było co sprawdzałem ze to 600 mil, i woża ich po ciemku, tylko po to, żeby potem puscic ich do baru w ABQ żeby po pijaku tam mogli gadać kim są??? Wbijają do baru ze striptizem po miesiącach obijania się i nie mogą nawet poruchać??? Co to kufa za mafia, nie mogli ich wywieźć do burdelu w LA??? Noż kufa co z idiotyzm.

Zakładam, że Gus sprzątnął tych dwoch kolesi z baru, bo jak nie, to jednak przestanę ten serial oglądać przez zniszczenie wątku Mike'a.

No i co z tym Kaiem, miał wracać do domu, a pojechal dalej budowac. O co be?

Niech Nacho ten serial uratuje. Chociaz jak na 4 odcinki nieobecności, to jednak tez mnie zaczyna troche meczyc to ciagle pokazywanie, jak on sie boi i w ogóle. tez juz skumałem scenarzysci, ze mu to nie pasuje, tak no wiem 2 sezony temu.

Lalo spoko, jak na 45 sekund obecnosci na ekranie.

eses85

Nie wiem skąd bierzesz te odległości, baraki są przecież w ABQ. W sumie ten striptiz to średni pomysł, no ale imho normalni kolesie nie chadzają do burdeli, a to przecież grupka zwykłych budowlańców, z żonami i dziećmi.

Kai pojechał do domu, czyli do baraku. Nie wyślą go teraz do Niemiec w połowie prac. Zwłaszcza, że może zacząć gadać.


Błagam, zacznij pisać normalnie. I na Boga, nie cytuj memów z Xzibitem.

ocenił(a) serial na 8
unsympatisch

Mi się wydaje że Gus i tak każe ich wszystkich pracujących zabić.

ocenił(a) serial na 8
lukaszpolowczyk

No jak tak stawiałem. Ale teraz już nie wiem, taka konspira a potem puszczają ich do baru obok.

ocenił(a) serial na 8
unsympatisch

Odległości z tego odcinka co przylatuje ten francuz i potem Werner. Oni lądują gdzieś tam które to gdzieś tam jest 600 mil od ABQ i potem ich wiozą. Czemu że striptizem nie mogli jechać 200 km gdzieś? To że baraki są obok to przecież wiem, widziałem BB. Mam z xzibitem mi akurat pasował do kontekstu, to czemu miałbym go nie użyć?

ocenił(a) serial na 8
unsympatisch

Już znalazłem. Werner i ten wcześniejszy fircyk lądowali w Denver, 450 mil od A to the B to the Q.
A teraz nie mogli ich wywieźć chociaz 50 km od miasta.

Kai miał jechać do domu w rozumieniu wywalenia z imprezy już wcześniej (Mike tak mówił wernerowi odcinek albo dwa temu), stąd myslalem, ze chce go wywalic do niemiec, zwłaszcza, że juz wczesniej mu mowil ze go wywali.

Zawsze tak pisze na netach, nic nie poradzę.

ocenił(a) serial na 8
eses85

AAA wywalenia z imprezy w sensie z budowy na stary kontynent.
dobra, moze faktycznie musze troche uważniej pisac bo potem sam nie wiem, o co mi chodzilo.

Kasiek_haz

Poza Lalo i akcją z kolczykiem nie było nic do oglądania.
Przekręt sądowy był tak naiwny i pełen dziur że szkoda gadać. Będę wielce zdziwiony jeśli to nie jebnie z końcem sezonu.
To samo tyczy się Kim, która zachowuje się jak nastolatka, a której postać od dobrych kilku odcinków nic już nie wnosi.
Mam nadzieję, że czwarty sezon będzie ostatnim w którym będziemy oglądać (starą) pannę Wexlerówne

ocenił(a) serial na 10
norbi141

Uwaga, bede ratowala Kim! Ona jest jednak brudna dziewczynka I chce sie brzydko bawic! <yesyesyes>

Oczywiscie, ze pelno w tym dziur I dziwne ze Kim poszla na przekret z Huellem, ktory jak mowi eses jednak pieknie sie ogladalo. Ciekawe jednak czy tak samo zabawnie bedzie sie zbierac z tylka.Mimo wszystko, dalej nie kupilam tego rzucenia Jimma na sciane, dopoki rzucac sie nie bedzie ona z Howardem, ktory przywola ja do porzadku…<ekhm>


zgadzam sie z esesem brac niemieckich j***kow po miesiacu wstrzemiezliwosci do stip clubu w ktorym moga popatrzec?! :D genialne kuwa!

ocenił(a) serial na 8
gwiazdeczkam3

to chyba jest znacznie dłuzej niz miesiac, werner mówił 10 miechów minimum, a Mike teraz twierdził, że są prawie na półmetku ale way behind the schedule, czyli siedzą tam już z 7-8 miesiecy jak dla mnie.

Kim to nadal kulę w łeb. NIech ten Lalo ją odjiebie czy ktokolwiek.

W ogóle ja tam nie wiem, może ja nie bardzo kumam, jak działają związki międzypłciowe, w koncu z żoną jestem tylko prawie 9 lat w tym 3 po ślubie, ale czy ta scena rzucenia się plus potem lezenia se w łózku oznaczaja, że tam seksu w ogóle nie było od czasów 2 sezonu??? Jak to jest kufa możliwe? czy oni w ogóle ze sobą rozmawiają??? czy dotykają się inaczej niz stopami poprzez panele na podłodze? Jakiś mega nawet nie aseksualny, ale azwiązkowy związek. Tak odebrałem tę scenę ze słuchawkami, no to jest niesamowite, gdzieś ide i nawet nie dotknę dziewuchy? nawet musniecia reką? no chyba bym musiał mieć nie tylko jaja uciete, ale i rece, nogi i głowę, zeby zony nie przytulic wychodząc (tak, wiem, nie da się wychodzić nie mając nóg, podkreślam absurd sytuacji, tak jak BCS podkreśla ze Kim nie wie czego chce, Jim nie lubi siedziec w biurze a Nacho sie no ten kufa stresuje - nota bene czemu w wątku Nacho zamiast tego ciagłego łapania sie ze smutkiem za głowę nie ma jakieś wizyty u lekarza i "ma Pan wrzody, zalecam zmiane pracy na mniej stresującą"? to samo, ale przynajmniej troche inaczej. Marnują nam scenarzysci tego Vaasa nieustannie.

Rozumiem także, że to jest jakieś nawiązanie do akcji Walter - Skylar w pierwszym sezonie, ale tam nie było sygnalizowane, że zwiazek walt skylar jest pozbawiony strony seksualnej calkowicie, tylko ze troche sobie szaleją nieco bardziej nietypowo niz zwykle. A tu to tak wyglada jakby Kim się przypomniało, że ma chłopa na wyciągnięcie ręki, po dwoch latach celibatu. O co tu chodzi?
rzecz jasna, jesli kim ma 16 lat, i bardzo zaluje zbyt wczesnego pierwszego razu winiac za to Saula, to wątek jest realistyczny.

Uważam, ze ciągnięcie wątku Huell Kim w sensie, ze ta prokurator bedzie weszyc o jakies głupoty jeszcze byłoby idiotyczne, zwłaszcza, że ani to nie ma wpływu na rozstrzygnięcie (przeciez prorok nie powie, ze zrobiła zły deal, bo sie bała inwazji kongregacji z jakiegoś zadupia za cudownym Huelem, a poza tym nawet jak wyjdzie, ze to nieprawda - przeciez nie da sie wykazac zwiazku kim z tym, co sie stało - widocznie klient albo ktos sie zakrecił, ja nie mam z tym nic wspólnego, tak mi ją pokazano.
Chyba, ze wyjdzie, ze kim broni typa w sprawie, w ktorej swiadkiem jest jej nastoletnia milość jimmy, ale to nadal - do sprawy nie doszło, swiadka nikt jeszcze nie sluchał, gdzie tu problem?

Nie zrozumiałem, o co biegało w scenie z Mesa Verde. Szef rzuca jakiś pomysl, Kim mówi ze to niemożliwe. Uzna, ze straciłą zapał? bo dla mnie problemy kim to mogą z tego wynikać, a nie z tego, ze jakieś listy ktos wysyłał sędziemu. Bo coś tutaj było takiego dziwnego, że ten nasz boss zadowolony nie jest. I to ja tą scenę odebrałem tak, jakby zadowolony nie był także z tego, że nie tak jest, jak mialo być, tzn. ze zadowolony z tego ze to nie kim sama go obsługuje nie jest. a potem jeszcze zlewa jego koncepcję, ktora jakaś durna się nei wydaje, bo trzebaby się za bardzo wysilić.

Nota bene, czemu kim tego motywu nie wziela, skoro ma na kogo przerzucic ciezar pracy???


Lalo ostatecznie musi zginąć - przecież po Saula ostatecznie nikt nigdy nie przyszedł, a sam Lalo nie pojawił sie ani po śmierci blizniaków, ani po śmierci hectora, ani po smierci nacho. Moim zdaniem to będzie pierwszy salamanca, ktory odwali kitę chronologicznie.


Aha.
W odcinku zostało nam przedstawione, że w USA procedowanie administracji architektoniczno-budowlanej czy tam planistycznej (zgoda na wygląd tego budynku, co prezio chciał zmienić) w zakresie zgody na konkretny kształt budynku przez DWA MIESIĄCE to jest DLUUUUUUGO.
Ten prezio w naszych realiach z fkurfu by zszedł na zawał w poniżej pół roku, jakby miał se tu coś wybudować.

ocenił(a) serial na 10
eses85

słuszna uwaga
pierdyliard odcinków o zagubionej Kim i znudzonym Jimmy'm, a inni mają ciekawsze życia
dlaczego nie możemy oglądać jak: Howard się stresuje? Gus gotuje małże i ustala grafiki w Los Pollos? kuzyni kogoś w Meksyku ubijają? (też stresująca robota), Nacho robi cokolwiek!? na tak ważną postać jest go tyle, co kot napłakał

a na Chucka narzekaliście ;)

ocenił(a) serial na 10
eses85

co do zwiazku Kim z Jimmrem to ja chyba bylam pierwsza na forumn ktora pytala kim oni dla siebie sa bo pare sezonow dochodzilam w glowe czy to jest friends with benefits , kumple od 'no akurat nie mam dzis z kim to mozesz byc ty', najlepsi przyjaciele, gdzie jedno jest gejem…? Ta relacja od samego poczatku byla oschla, zimna I pozbawiona jakichkolwiek uniesien, to juz skylar z walterem miala wiecej do pokazania.

Gdzie do cholery jest Howard?!Howardzik?!

Papito by sie nadal z tym niemieckim majstrem. Mike nie jest przyzwyczajony do ploteczek przy piwku.

ocenił(a) serial na 10
gwiazdeczkam3

przekonałaś mnie
ja teraz też chcę, by Howard rzucał nią o ściany
za to jak na niego nawrzeszczała rzut o ścianę się należy ;>

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

Nie no Kim się chyba zdecydowała. Chce mataczyć tak jak Jimmy xD Przynajmniej mam taką nadzieję że ten wątek pójdzie w jakąś konkretną stronę...

Odcinek ogólnie spoko, ładnie się pośmiałem z tej szopki jaką odstawili. Huell na zdjęciach strony internetowej kościoła - mistrzostwo świata :)

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

No dobra.

Ta strona rozpierdziela system http://www.freewill-baptistchurch.com/

eses85

złoto

ocenił(a) serial na 8
eses85

piękne, te pozowane zdjęcia rozwalają :D

ocenił(a) serial na 9
Tortuga033

Cześć :))

Hehehe!
Nie sądziłem, że na potrzeby serialu pozakładają prawdziwe stronki ;D
I czy mnie się wydaje czy nie, ale Huell jest tu jakiś 'mniejszy' niż w BB? Ewidentnie schudł, ale co to będzie jak akcja BCS zbliży się bardziej do czasów BB? Lavell znowu przytyje? Bo nie sądzę...

ocenił(a) serial na 8
ZSGifMan

Siema :D

Pamiętam że były też fejkowe strony za czasów BB, Saula i ta stronka, którą założył syn Walta, fajna sprawa :D

Nic ci się nie wydaję, sporo schudł, a i też znacząco się postarzał, ale nie tylko on, bo i po innych aktorach mniej lub bardziej widać upływ czasu. Fring to już taki dziadkowaty, Saul też widać że już swoje lata ma. Za to Mike i Hector wyglądają na dobrze zakonserwowanych :D

Kasiek_haz

Haha, co mówiłem w zeszłym tygodniu? Że Jimmy i Kim tak naprawdę ze sobą nie zerwą, tylko będą działać razem. No i proszę, Slippin' Kimmy dopiero się rozkręca. Ja wam mówię, ona będzie siedziała potajemnie w sprawkach Saul Goodman & Associates.

W sumie szanuję, wreszcie przyznała przed sobą, że jara ją igranie z prawem. I że tak naprawdę nie oczekuje od Jima, że wejdzie na 'dobrą' drogę. Proszę jej tutaj nie szkalować, po prostu musiała dojrzeć do podjęcia niedojrzałej decyzji.

Śmiało można szkalować Ignacio, który po raz 2137 zastanawia się czemu nie został po prostu tapicerem. Ojej, jaki biedny.

Generalnie motywem dzisiejszego odcinka jest dostawanie ochrzanu od przełożonych. Nacho ochrzania typa z kolczykiem, Mike Wernera, sędzia Kim i prokurator, Gus Mike'a. W najlepszym wypadku dostajesz dzisiaj srogie spojrzenie spode łba, w najgorszym tracisz kawałek ucha.

Podobają mi się tacy dranie jak ten Lalo. Niby sympatyczny i uśmiechnięty, ale widać, że to fasada skrywająca bezwzględnego skurczybyka. Nacho już dał się nabrać i zaczął zgrywać twardziela. Mam nadzieję na ciekawą postać drugoplanową. Niestety jego pojawienie się znaczy, że pewnie nie zobaczę Tortugi :/ W ogóle jakby mi ktokolwiek zrobił taki obiadek w robocie, to brałbym bez pytania xD

unsympatisch

Ja też zdania, że wcale Kim nie chce by Jimmy wyszedł na prostą... Z resztą poprzednie przekręty też dla Kim były równie ekscytujące.

ocenił(a) serial na 10
unsympatisch

"musiała dojrzeć do podjęcia niedojrzałej decyzji."
XD
uwielbiam atmosferę tego forum :D

ktoś wyłapał co Lalo tam upitrasił? Jeśli przepis rodu Salamanców, to aż wypada sprawdzić się w kuchni z tym daniem.

a na serio
"Te vas a morir" do Nacho. Zbyt oczywiste, by zwiastować rychłą śmierć Ignacio. Żałuję trochę, że Lalo jest Salamancą, bo to oznacza, że zginie na bańkę. Gus powiedział Hectorowi, że ród Salamanców został wybity, więc Lalo będzie wśród trupów. I jego śmierć musi nastąpić jakoś między Tuco a Hectorem. Saul pyta Walta i Jesse'ego czy są od Lalo, więc w tym momencie Lalo musi jeszcze żyć. Chyba, że Saul o czymś nie wie, ale brzmiał na dość zorientowanego w sytuacji Ignacio-Lalo.

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

"Lalo będzie najstraszniejszy z nich wszystkich" - tak, tak! To samo pomyślałam! Tu niby taki słodziak. I ładnie się uśmiechnie i obiadek ugotuje, a jak przyjdzie co do czego wyjdzie z niego psychol. Uśmiechnięty psychol. Tacy są zawsze najgorsi!

A ministrant?! Czy papito wie, w jakich luksusach żyje jego hijo? Tu seks, tu drugs, tu rock'n'roll, a Nacho wciąż wgapia się papito.

Nie wierzę, że to piszę, ale wątek Mike'a i tych niemieckich jurnych chłopów jest tak nudny, że tylko gęba Mike'a na ekranie go ratuje. Squat Cobbler wróć! Albo coś...
I gdzie polazł Howard? Gdzie?!

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

"Tu seks, tu drugs, tu rock'n'roll, a Nacho wciąż wgapia się papito"
jak ryknęłam do monitora! wszyscy w biurze na mnie dziwnie teraz patrzą :D

tak, w wątku Mike'a najciekawszy jest Mike, ale tylko dlatego, że to Mike.
i mnie najbardziej zastanawia kiedy Jimmy wreszcie odniesie się do śmierci Chucka.

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

Kasiek! Uspokój się! To nie miało być śmieszne, tylko dramatyczne. :D Ja rozumiem jakby Nacho wgapiał się w jakiś obrazek dziewczyny, w której się podkochuje, ale ciągle w papito? No ministrant! A tak serio, to teraz Ignacio raczej nie będzie miał czasu wgapiać się w cokolwiek, bo Lalo z pewnością da mu popalić.

Rzeczywiście ciekawe kiedy Jimmy przypomni sobie, że śmierci brata. Za dużo mieliśmy tego Chucka, żeby teraz tak go zlekceważyć. Jednak gdy to nastąpi, w tej scenie obowiązkowo powinien być Howard. To jakaś hańba, że zbudowali nam postać, którą wszyscy polubili, a teraz serwują ją jak na lekarstwo.

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

w ogóle ta rozbuchana miłość twórców do Kim robi się męcząca. Naprawdę. Ewidentnie lubią ją na tyle, że olewają inne postaci.
Co jest najfajniejsze do oglądania: kiedy wiemy co jakaś postać bardzo chce mieć, ale za wafla nie może tego osiągnąć. Mamy Howarda, który jest teraz w pupie ze swoją firmą i właściwie nie wiadomo co robi. Ja chcę zobaczyć jak Howard ratuje HHM. Mamy Nacho, który chce szyć tapicerki z papą a nie może, bo musi miotać się między Gusem a Lalo. (Chcę się jarać na przyszły odcinek, mając nadzieję, że Nacho i Lalo będą się wozić po mieście i zajadą na kubełek kurczaków itd, ale wolę się nie nakręcać na minutową scenę pod koniec odcinka, bo pewnie na tym się skończy ;/). Mamy Kaia, który chce oglądać Bundesligę i zgłębiać wieczorami meksykańską kulturę, ale Mike mu nie pozwala ;)

a kolejny odcinek oglądamy jak Kim nie wie, czego chce.
Ok, wciąż szanuję ekipę stojącą za tym serialem i im ufam. Cała ta sytuacja w końcu walnie i do czegoś dużego doprowadzi. Tak było ze wszystkim co Jimmy wyrabiał aż po samobójstwo Chucka. Tylko, że Chuck, można go lubić lub nie, był na ekranie "jakiś". Polaryzował. Bez niego, kiedy Jimmy teoretycznie jest wolny, może robić co chce, a właściwie nie robi nic. Naprawdę chcemy się dowiedzieć, że Saula Goodmana stworzyła jego panna chcąca się zabawić z prawem? No kaman.

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

Racja. Jak na razie to tak wygląda, jakby "Saula Goodmana stworzyła jego panna chcąca się zabawić z prawem". Tak na prawdę te rozterki Kim można by było jakoś skrócić, przecież i tak wiemy o co chodzi. Ale ufajmy, że to dokądś prowadzi.

Jezzzu, wszystko tylko nie to, że znowu nas uraczą minutową sceną Nacho/Lalo! Nacho odpoczywał chyba z 10 miesięcy w strefie czasowej BCS, więc należałoby mu się co najmniej półtorej minuty. Mogliby nam np. przedstawić jaki Nacho ma plan, bo ewidentnie ma jakiś, biorąc pod uwagę to wpatrywanie się w ID card, swoją i papy. Zapewne Lalo mu te plany trochę pokrzyżuje. No niech się w końcu coś zadzieje, a nie tylko rozterki i rozterki.

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

zaczynam rozumieć dlaczego Mando tak się w wywiadach produkuje - wreszcie ma tam trochę czasu antenowego :D

ale słuchając najnowszego podcastu na yt (polecam, trafiają się fajne kwiatki jak np. Patrick Fabian udający Jonathana Banksa :D) załapałam chyba na czym polega problem. Mando ma inną wizję swojej postaci niż scenarzyści. I on tym swoim zapałem i pasją z jaką opowiada o Nacho trochę nas rozochocił (a przynajmniej mnie), stąd rozdźwięk między tym czego oczekuję (mandowego Nacho) a tym, którego oni piszą. Scenarzyści nie widzą w Nacho aż takiego uduchowionego ministranta, i Mando nieźle ich zaskoczył np. rozkminką na temat wątku relacji Nacho z Gusem :D

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

Tak, kojarzę te podcasty - Mike Bearmantraut i ska. ;) Przy okazji 1 czy tam 2 sezonu słuchałam ich czasem, a potem zapomniałam (rany, w tym serialu muszą być krótsze przerwy między sezonami, bo ja mam sklerozę!). W takim razie muszę nadrobić, bo Patrick udający Jonathana to musi być fun ;D

Serio, ludzie piszący ten serial powinni zacząć słuchać wywiadów z Mando! Chłop gada do rzeczy! A tak jeszcze bardziej serio, to rzeczywiście mogliby konsultować z nimi to, w którą stronę idą te postacie (w niektórych serialach tak się robi, czyż nie?). Mando wciela się w Nacho już 4 rok i może mieć jakieś sensowne spostrzeżenia. Zwłaszcza, że on rzeczywiście ekscytuje się tą postacią i niemal w wywiadach promienieje. I zwłaszcza, że to jak widzi Nacho jest zbieżne z tym jak widzimy go my - czyli ministrant! Czyli musi być w tym sens. ;p
Ale skoro tak nie jest, to możemy się spodziewać po Nacho niespodziewanego.

ocenił(a) serial na 10
Kasiek_haz

Kasiek, Ty sie praca zajmuj w pracy a nie na forum :D Mi w UK strona nie dziala I musze grubo kombinowac jak z wami rozmawiac :P podlinkuj mi Fabiana udajacego Banksa !!!!! :OO

ocenił(a) serial na 10
gwiazdeczkam3

nakrzyczałaś to masz, dziś cały dzień pracowałam :D

http://www.youtube.com/watch?v=sm-ke-CfcoE
tutaj (akurat nie z podcastu), ale nie pamiętam która minuta, oglądaj cały :D
tutaj też potwierdza, że Gilligan na ten moment to bardziej fan serialu a showrunnerem jest Gould, jakby ten kolega z innego tematu się tu znalazł to może Fabian go przekona, że mam rację :)

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

Kurczę, Patrick Fabian to złoto! Idealna imitacja Jonathana (tak w ogóle Mr Banks to też skarb, mają z nim tam wesoło). W razie gdyby Jonathan chciał wyskoczyć na wagary, Patrick spokojnie może go zastąpić. Nikt się nie zorientuje. Na bank!

PS. Odsłuchałam ten podcast i rzeczywiście interesujące jak spojrzenie Mando na sytuację Nacho/ Gus.

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

No nie, zamknąć oczy i nie ma praktycznie różnicy czy to Fabian czy Banks :D

tak, i widzi to dość podobnie do fanów. Patrz ile było teorii wcześniej, że Nacho już jest wtyką Gusa, albo, że się dogadają przeciw Hectorowi, bo to dwaj myślący ludzie, tylko jeden ma więcej władzy w rękach i Mike ich jakoś ze sobą spiknie, itd., a scenarzyści widzą w nim raczej zwykłego mięśnia z jakimiś tam zarysami mózgu. Szkoda.

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

No nie? Słabe to nieco, że dla Gusa Nacho jest tylko jakimś szkodnikiem. Ktoś tak inteligentny jak Gustavo, który jakoś potrafił zauważyć potencjał Mike'a, od pierwszego spojrzenia na Walta, wiedział, że ten nauczyciel to kłopoty (swoją drogą, gdyby tylko Gus słuchał swojej intuicji...), ale nie zauważył, że ten chłopak Nacho nie tylko miał jaja zlikwidować samego Hectora Salamancę, ale zrobił to w taki inteligentny, sprytny sposób, czyli ten szkodnik ma całkiem niezły mózg. Hm!

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

Jak dla mnie malo jest Gusa w serialu. Scena kiedy snuje opowiesc w sali szpitalnej to kropla w morzu moich potrzeb.

Kasiek_haz

Nacho miał w tym odcinku taką czerwoną koszulkę jak Vaas :D

ocenił(a) serial na 8
Wingo

Hehe tak

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

Nie podoba mi się zbytnio 4ty sezon. Może to kwestia tego, że w przeciwieństwie do większości widzów mi się bardzo podobał wątek Chuck - Jimmy i biorąc pod uwagę brak tego pierwszego w tym sezonie mi tego wątku zabrakło. Tak, jak gangsterskie filmy zawsze bardzo lubiłam, tak w BCS mnie nie porwały, nie interesowały mnie zbytnio jakieś Nachosy, wątek Gus'a uważam za jakieś popłuczyny BB, Mike trzymał w miarę poziom, ale również wypatroszyli jego postać i tak jak go naprawdę lubię, tak w BCS wydaje mi się, że sprowadza się go do scenek, w których jest takim... Super cool bandziorem z zasadami i naburmuszoną twarzą. Aż tylko widz tylko się rumieni i myśli sobie: "Oh, ależ cool bandzior".
Wątek z jakimś podziemnym miasteczkiem budującym się w laboratorium również mi nie odpowiada, wygląda to jak z jakiegoś kiepskiego filmu sci-fi albo cop procedurala. W Breaking Bad coś takiego by nie przeszło. No dobrze, była sobie pralnia z podziemnym laboratorium. Niech no będzie wątek, w którym ją budują. Ale serio? Domki pod ziemią, bar i kort tenisowy? Twórcy już nie mieli lepszych pomysłów?
A co do rozkmin odnośnie Kim - to moim zdaniem ona jest zwyczajnie zakochana. Ma swoje zasady moralne i bardzo by chciała się ich trzymać, ale Jimmy ją tak zauroczył, że pomimo wszystko wciąż za nim podąża. I to jest jedyne zasadne wyjaśnienie, jakie znajduje dla jej zachowania.

Dijanna

Jakie domki pod ziemią? Mieszkają w hali magazynowej a w pralni robią laboratorium.

ocenił(a) serial na 8
killer83_2

Whatever, pod ziemią, w hali magazynowej - i tak głupi pomysł.

Dijanna

A gdzie mają ich trzymać? W Sheratonie? Może ci się ten wątek nie podobać, ale jednak twórcy w miarę wiarygodnie pokazują w jaki sposób takie tajne laboratorium może powstać. Jakbyś nie zauważyła, ten wątek nie jest po ty by opowiadać o budowaniu czegoś, lecz pokazać jakiś konflikt i dramat ludzki. Napięcie powoli narasta i pewnie wraz z finałem dostaniemy po głowie obuchem, bo wydarzy się coś okropnego.

ocenił(a) serial na 8
killer83_2

Dramat ludzki. Dramat, to ja przeżywam, jak to oglądam. Domki w hali magazynowej. Bar w hali magazynowej. To jest tak nierealistyczne, że równie dobrze mogli by im tam jeszcze basen wybudować. W ostatnim odcinku ich zabrali do baru ze striptizem i też nie pomyśleli, że któryś, jak sobie chlapnie może zacząć gadać?
No nic, każdy ma prawo do swojej opinii, mi się ten wątek wybitnie nie podoba i tak, jak czekałam na 4ty sezon tak jestem teraz rozczarowana. A do poziomu BB temu dziełu niestety daleko.

ocenił(a) serial na 10
Dijanna

"ona jest zwyczajnie zakochana."
i pewnie nikt z nas nie miałby problemu z takim wytłumaczeniem jej zachowania, gdyby to wielkie, destrukcyjne uczucie było jakoś po nich widać. A tu jest naprawdę zero chemii. Wyglądają jak kumple od piwa. Nawet w łóżku.

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

No to, to, to. No na pewno jest zakochana, inaczej nie da się wytłumaczyć jej zachowania (chyba, że przyjąć tezę eses85, że ona ma 16 lat), tylko oprócz dziwnego zachowania, zakochania nie widać. A to nie jest to, że się czepiamy, bo w BB każdy wręcz doceniał, że Hank I Marie czy Skyler i Walt (nie Heisenberg), to nie jakieś małżeństwa rodem z hollywoodzkich romansideł, tylko zwykłe prozaiczne pary jakich pełno wokół, jak każda Grażyna i Sebek.

Tak w ogóle, zawsze mi się wydawało, że jak rzuca się kimś o ścianę (i nie w ramach bójki), to namiętność musi być! Jimmy i Kim udowodnili, że nie musi.

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

Dokladnie, moje drogie kolezanki. Jak sie facetem o sciane rzuca to jakos kurde z pazurem a nie jak brudnymi skarpetkami do kosza! Zakochanie w gre nie wchodzi bo jak wszyscy zgodnie twierdzimy uczucia tutaj jak na lekarstwo. Jestem serio zawiedziona tak dziwnie poprowadzonym watkiem milosnym. Nie zebym takowego potrzebowala, bo wole ogladac Nacho, Mike'a albo HOWARDZIKA..

ocenił(a) serial na 8
gwiazdeczkam3

"Rzucanie brudnymi skarpetkami do kosza" - no w końcu idealne porównanie tej sceny! ;D

Tak na prawdę nikt nie potrzebuje miłosnych uniesień w tym serialu, ale skoro są, to znaczy, właściwe to ich nie ma, to przynajmniej jest co komentować, bo u Mike'a nuda. Howie zaginął. A Nacho 3 sekundy na ekranie. Eh...

Kasiek_haz

ludzie, ludzie! sądzę, że na 80% Mike lub ktoś inny będzie zmuszony zabić Wernera i szefem zostanie ten ziomek Kai.

olejek111

Mogło by tak być gdyby nieznośny Kai okazałby się nieodkrytym geniuszem inżynierii. Wtedy mielibyśmy nawiązanie do BB gdzie Pinkman miał przejąć schedę po Haisenbergu :-)

ocenił(a) serial na 8
olejek111

Werner chyba wyczul ze przegial pale. Jego robotnicy owszem narobili trzody w barze ale szef rozrysowal facetom plan tajnego projektu niczym Gmoch w studiu mundialowym. Jest przez to ryzykie,m dla planow Gusa.

Kasiek_haz

Aaaa no i mieliśmy pierwszy empatyczny gest pani Nguyen wobec Jimmy'ego :D Nawet flaszkę zostawiła do zapicia smutków. Mała rzecz, a cieszy.