Scenarzysta tego odcinka napisał na Twitterze, że odcinek ten nie miał być "typowym cliffhangerem". To opóźnienia związane z produkcją wywołały podzielenie sezonu na 2 części.

Nie jest tajemnicą że staje AMC upodobała sobie tego typu rozwiązanie wśród seriali. Z Breaking Bad było to samo jak i ostatnimi czasy z The Walking Dead również.

Jeśli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi.

Zastanawialem sie kiedyś nad tym czy jest mozliwe ze w BB Kim po prostu żyje i jest żoną Saula. W koncu nie dowiadujemy się nic o prywatnym zyciu Saula - widzimy go jakby tylko w pracy.
Inną opcją jest że za kasę z Sandpiper Kim skorzystała z usług pana od odkurzaczy - mając pierwszenstwo przed Saulem a ten w BB po prostu zbiera swoje 500k na to samo. Bardzo prawdopodobne że Kim pojawi się w swiecie Gene Takavica

O, pojawienie się Kim po BB to byłoby coś!

Też mi się wydaję, że się pojawi. Zarówno Saul i Kim muszą ponieść pewnego rodzaju ''karę'' za swoje wybryki. Wątpie, że Kim akurat zginie, ale kto wie

Za kratami, tak jak ją pokazują w tym sezonie?

Wiadomo, że Saul jako Gene spotka się z Kim, prawdopodobnie też już pod jej inną tożsamością i tak się pewnie serial zakończy, a wcześniej jeszcze spotkanko Waltera z Jessym.

Mianowicie skąd wiadomo że Gene spotka się z Kim? Czyżbym coś przeoczył?

Obawy uzasadnione, bo moim zdaniem Kim zginie. Może być tak, że Gould i Gilligan pomyśleli sobie: "Wszyscy uważają, że zabicie Kim będzie sztampowe i na pewno wymyślimy coś innego. Dlatego zaskoczymy ich, uśmiercając postać Kim. Zaskoczymy ich nie zaskakując". Oczywiście jest jeszcze teoria z gościem od odkurzaczy, ale mam złe przeczucia, że w rozgrywce Lalo-Gus ucierpi właśnie Kim.