Uwielbiam tą telenowelę - moja ulubiona! Niesamowita historia :) Najlepsze postacie to Mariana i Atilio :)
No ja też , nie mogłam Koszmary bym miała gdybym to zobaczyła ,tyle razy tą telkę obejrzałam ,a ani razu nie widziała Cynthi i jej oszpeconej twrzarzy .
Napewno ich było bo tą telkę nagrała słynna Natalia ,a u niej jest pełno absurdów ,a zresztą ta telka miała trochę czarów i magi ,więc się nie dziwię .:)
Jeśli Chcesz to napisz jakie to były absurdy pośmieję się z ich :)
o właśnie Maite i William też razem grali dwa razy.
Noo faktycznie jak lecą napisy to jest ta Natalia jakaśtam xd
Pierwszy absurd na który wcześniej nie zwracałam uwagi: gdy Atilio podpalił hacjendę Lugo Navarro ze swoimi ludźmi, to wszyscy uciekali krzyczęli itd, ale jakoś nikt z tej rodziny nie przejął się Ignaciem xd biedny był zdany sam na siebie w tym zamieszaniu. Kolejny absurd - Lucrecia widzi pierwszy raz Ignacia i już czuje jakby to był jej syn mimo że wie, że jej dziecko nie żyje xd a jemu powinno wydać się co najmniej podejrzane, że zaczęła mu od razu pomagać. Dalej Atilio mówi Marianie i Isabel, że Marcii podoba się jakiś górnik. Potem Marcia zaprasza Sokoła na swoje urodziny, i żadna z nich nie pomyślała, że to on jej się podoba, tylko nie wiadomo skąd ubzdurały sobie, że Marcii podoba się inżynier. Była też akcja, że Gerardo wysłał Sokoła do hacjendy po plany i potem jak Atilio miał do niego o to pretensje to Gerardo na to że przecież widział go u nich na przyjęciu, ale przecież na przyjęciu Atilio powiedział mu wyraźnie, że Sokół mu się nie podoba i czuje się przy nim nieswojo xd no chyba, że to nie wpadka tylko Gerardo chciał mu zrobić na złość xd kolejny absurd - Isabel rozmawia z Marianą o Sokole, i mówi jej z poważną miną, że powinna to ukryć przed ojcem - a Mariana wcale się temu nie dziwi. W ogóle Isabel potem taka zszokowana była, jak Atilio wyznał jej, że kazał zabić chłopaków Mariany, ale przecież ona od początku to podejrzewała. I jak wiedziała, że Ignaciowi grozi niebezpieczeństwo, to od razu powinna powiedzieć Atiliowi, że to jest jego syn. Potem jak Mariana zaginęła, ciągle mówiła, że trzyma u siebie Elisę i nikt nie pomyślał, że to może być Mariana. Yadira i Isidro tylko to podejrzewali, ale nie kwapili się, żeby to od razu sprawdzić ;/ Dalej Atilio mówi Marianie, że jest jego żoną, ale takie bajery jej wciskał, że szok. Tu niby zdjęcie ze ślubu, choć wiadomo, że na nim był młodszy, potem obrączki - nie zdziwiło jej, że nie nosili wcześniej tych obrączek?. Ta cała akcja z odzyskaniem pamięci, ale tylko przed wypadkiem też jest naciągana xd A gdy spotkała tą kobiętę, która w owym czasie była u nich słuzącą to ta babka powiedziała jej, że nie wie, jak jej mąż i jego służący się nazywali, a przecież przy niej Atilio mówił do Cumache po imieniu. W ogóle gdy Marianka usłyszała, że mieszkała z ''mężem i jego asystentem'', to powinna od razu się skapnąc o kogo chodzi.
Dalej: Mariana nie uwierzyła Ignaciowi, że Atilio kocha ją jak kobietę, bo uważała, że Ignacia zaćmiła nienawiść. Ale Isabel też jej o tym mówiła i nawet jej nie chciała uwierzyć. A przecież tyle było akcji, jak jeszcze uważała Atilia za swojego ojca, że naprawdę... jeszcze mu uwierzyła, że prosząc ją o rękę chciał ją chronić itp. Potem jak był chory bo Marcia go potruwała to Marianka czasami zachowywała się tak, jakby wiedziała, że ona ją kocha np. taki tekst: Nie przyjęłam twoich oświadczyn, bo kocham cię jak ojca nie potrafię inaczej, wybacz mi. a Atilio na to: to ty mi wybacz, że tak bardzo cię kocham. Kolejny absurd, że na łożu śmierci zgodziła się za niego wyjść: Atilio wcześniej mówił, że chce tego małżeństwa żeby ją chronić więc po co mu ślub, skoro zaraz umrze? jak miałby ją chronić? z zaświatów? xd Następnie reakcja Chachi, że Atilio chce ożenić się z Marianą: od razu zaczęła jeździć po Marianie, że na pewno chce jego majątku itd ale słowem się nie odezwała, że propozycja Atilia jest najdelikatniej mówiąc dziwna. Jedynie można to tłumaczyć tak, że Chachi od początku czula, że Atilio kocha Marianę nie tak jak powinien ( Chachi nawet to powiedziała Marianie w 3 odcinku) kolejny absurd: Ignacio wściekły jest na ślub Mariany i Atilia, ale że on się ożenił z Marcią to drobnostka.
potem jak Atilio porwał Marianę, to jeżeli Ignacio podejrzewał od początku Atilia, to powinien go śledzić czy coś, a nie łaził po dźungli jak Maria Lola, ale jej nie szukał w porównianiu do Marii Loli, która okazała się najmądrzejsza z całego towarzystwa i w końcu odnalazła Marianę.
W ogóle jak była ta akcja, że Isabekl i reszta odkryli prawdę na temat Marcii, że zabił Candidę itd, to jakby nigdy nic zostawili chorą Lucrecię na pastwę losu. przeciez wiedzieli, jak niebezpieczna jest Marcia no i wiadomo jak to się skończyło: Marcia nafaszerowała tabletkami Lukrecję.
No racja odrazu powinien pójśc za Atyliem jezeli wiedział ,że to On a nie się łaził po tej dzungli . tym bardziej ,że już Atylio raz już ją ukrywał .Prawda Maria Lola była mądrzejsza .
A pamiętasz tą akcje jak mama Lupe ,Isabela , były w pkoju z małym Josem Antoniem w tedy przyszedł chyba Ivan aby porozmawiać z Isabel , a ona oczywiście wyszła bo musiała ,ale po co Mama Lupe tam była potrzebana jezeli nikt jej nie wołał i zostawiła dziecko na łóżku same bez opieki czy ona była mądra bo wedle mnie sto razy głupsza niż Maria Lola która by dziecka nie zostawiła bez opieki ,tylko jak miała malutką córeczke przyniosła do haciendy ,żeby się nią zajęli
Ej z tymi tabletkami to była bujda tyle jej pakowała do ust to w rzeczywistości dawno Lucrecja by przedawkowała . tym bardziej ,że na opakowaniach pisze ,że trzeba brać od 2 do 3 najwięcej a Marcja dawała jej chyba ze 20 tabletek.
Z tą akcją jak Marianka się dowiedziała ,że mieszkała z mężem też bezsensu ,dużo faktycznie tych absurdów wmawianie Mariany ,że są małżenstwem tym bardziej ,że fotografia stara jak świat ,a przecierz to były czasy takie ,że już były kolorowe zdięcia a nie czarno białe ,a Mariana miała 20 lat tak więc kiedy te zdjęcia były robione niby i tylko jedno na takie czasu a gdzie więcej ich .
Kolejny absurd o którym już kiedyś pisałam: Ignacio nie mógł uwierzyć, w cudowne uzdrowienie Atilia, ale przecież na własne oczy widział, jak Isidro zamienia się w sokoła. Sytuacja z Atiliem w porównianiu do tej z Isidrem to ''nic''.
Dobre też było, jak Atilio kazał Cumache zabić dziadka Teresity i policja jakoś tego z nimi nie powiązała xd
Albo akcja jak Maria Lola latała po hacjendzie ze sztucznym brzuchem Marcii. Atilio od razu zapytał Marcię czyje dziecko wychowuje, a Isabel jak rozmawiała z Mamą Lupe, to miała wątpliwości, ale nie była pewna musiała zdobyć więcej dowodów itd to samo Marianka ;/ Niby skąd Maria Lola wzięłaby szmaciany brzuch? Tym bardziej że Candida mówiła im wcześniej, że to Mariana jest matką Jose Antonia, a one obie - Marianka i Isabel nie były przekonane do końca.
Racja ,dziwne ,że się nie zroientowały ,tyle dowodów miały a One nadal zielone ,Maria Lola była mądrzejsza od nich wszystkich.
Ha ,ha właśnie być może tam w Meksyku zamienianie się w ptaka jest normą ..
Z dziadkiem Teresity też się nie wydało policja była tak ślamazarna ,że śmiać się chciało ,dopiero Cumache wszystki opowiedział jak był na wieży co zrobił na polecenie Atylio/.
tak pamiętam żenada normalnie xd
Jeszcze Marianka taki tekst do Atilia: nigdy nie pokocham cię jak mężczyznę - tak jakby wiedziała, że jest w niej zakochany. raczej powinna powiedzieć: nigdy bym cię nie pokochała jak mężczyznę ( to było po tym jak Isabel jej powiedziała prawdę, a Atilio znowu ją omamił)
wiesz to zależy jakie tabletki, bo słyszałam, że ktoś wziął około 100 i przeżył, no a Camilo zrobił jej chyba płukanie żołądka.
Ano właśnie jeszcze widać było że stara, czarnobiała fotografia xd Poza tym jak Mariana w końcu się dowiedziała, że mieszkała z Atiliem i Cumache to powinna zapytać Atilia, dlaczego podawał się za jej męża xd a ona zapytała tylko o swoje dziecko wtedy.
Właśnie , to co powiedziała Marianka do Atylia ,że go nie pokocha było absurdem jeżeli nie miała pojęcia co tak naprawdę Atylio do niej czuje, i potem była wielce zdziwiona niby jak Isabela jej wytlumaczyła co Atylio do niej czuje tak naprawdę.
No tego to się nie dziwię bo była wciąż zamyślona swym dzieckiem ,nic ją nie interesowało. Wciąż myślała co się wydarzyło .:)
Mieli ślub a tyko jedno zdięcie było przecierz w takich dniach to uwiecznia kilkadziesiątkami fotek a nie jedną jeszcze starą ,Marianka powinna zapytać gdzie jest więcej ;) co myszy pożarły ?
kto wie xd na tym świecie różne cuda się dzieją xd
Tak jakby Cumache nie wyznał tego przed całym miasteczkiem to chyba nigdy sami nie rozwiązaliby zagadki tych śmierci xd
A ja się jednak dziwię xd
hahahaha ''myszy pożarły'' dobre xd ale masz rację oczywiście.
Tam gdzie oni żyli to ja też bym była skłonna uwierzyć w magię :D samo to dzewo wyglądało jak zaczarowane.
Właśnie )..
A oglądałaś wczorajszą Maricruz , pięknie wyglądala mi się podobał jej strój co była na rancho z pelerynką i kozaczkami ,ślicznie wyglądała ,Breco świetnie tą scene zemsty zagrała .
Te dzrzewo było piękne ,widać było że bardzo stare ,od tamtej pory gdy był ślub w finale Mariany i Ignacja pod tym pięknych drzewem z roświetlanymi kolorowymi lampeczkami i tą mużyczką w rzadnej telce mi się już ślub nie podobał jak tam );
Co mało? dla mnie wystarczająco dużo .Ale zresztą w której telce nie znajdziemy absurdow i błędów . prawda ?
A wiesz ,że Corazon indomable nagrywała ta samiutka producentka co Marianę de la noche ( Nathalia lartilleux )
właśnie nie oglądałam wczoraj i żałuję :(
Też uważam, że Mariana i Ignacio mieli najpiękniejszy ślub. Oboje też pięknie wyglądali :) Sama magia... do tego muzyka świetnie dobrana z ich pierwszego spotkania :D no bajka :D
Dokładnie :D Nie wiedziałam no proszę :D
A ja bym chciała obejrzeć Marianę de la Noche z 1975 :D chętnie bym porównała starą wersję i nową :D
Ja czekam na telkę z Migelem z Zakazanego uczucia ,muszę zobaczyć Alejandre Barros w roli szalonej ,bo" La sombra del pasado "nie miała tak złej roli ,podobno w tej nowej będzie miała ciekawszą ,Chyba ma być gdzies ok.20 lipca .
Na uytube jest pewnie ten odcinek ,zawsze ktoś dodaje jeśli nie po polsku to orginalny.
Marianka miała piękne uczesanie cała byla śliczna.
A była stara wersja ? ,No popatrz nie mialam pojęcia ,myślałam ,że ta była orginalna ,a tu taka niespodzianka ,ale pewnie nie ma na yutube tamtej Mariany ?
wczoraj oglądałam filmik z planu tej nowej telenoweli, Alejandra gra jego siostrę, która ma na jego punkcie obsesję xd
Jasne że była :D niestety nie ma, ale jest chyba jeden filmik z tej telki, zaraz poszukam i Ci podrzucę.
Właśnie obejrzałam to chyba była wenezuelska wersja ,Jedną aktorkę widziałam to mi trochę Marcie przypominała taka troszkę podobna ,Ciekawe czy by scenariusz byłby taki sam jak Ta Mariana de la noche z Alejandrą czy inna całkowicie
tak wenezuelska wersja. i faktycznie ta podobna do Angeliki grała właśnie Marcię xd wydaje mi się, że scenariusz był bardzo podobny.
Naprawdę podobieństwo jest uderzające . Ciekawe czy kiedyś będzie inna Mariana De la noche ale z innymi bohaterami np gdzies za parę latek .
Noo bardzo podobne są. Może i kiedyś będzie kolejna wersja, ale żadna nie przebije tej z Alejandrą, Cesarem i Jorge :)
Zgadzam się z tym ,choć mogliby nagrać i tak nie będzie ta sama ,a wogule gdzie oni by znależli taką drugą Marie Lole czy Atylia ..:)
Pewnie ,że nigdy:)
Wiesz bardzo podoba mi się styl Marcruz teraz na haciendzie fajowskie ma spudnice i dotego super dobrane kozaczki i bluzki ,normalnie wygląda super .