Jak w temacie, tutaj zamieszczę swoje teorie i Wy też możecie zamieszczać swoje. Chętnie je przeczytam, może trochę się pokłócę xD Uwielbiam różne punkty widzenia.
Okej, no to mam 4 różne sprawy to przegadania - zwierzęce duchy Rachel i Max, Nathan Prescott, Chloe Price i zakończenie gry. Zacznę może od zwierzęcych duchów RA i MC. Po obejrzeniu (niestety nie mam możliwości zagrania w LiS, więc oglądam je jak film w możliwie różnych wykonaniach) czwartego epizodu zdziwił mnie znikający jeleń. Na początku miałam komple: "Coo?! No way!", ale potem (to znaczy około 4 rano) pomyślałam sobie, że może twórcy od początku wprowadzali nas w błąd, że niebieski ptak (bluejay? bluebird?) jest duchem Rachel. Pomyślałam sobie: "Ej, Rachel od początku prowadziła Max przez tę sprawę jako jeleń!". Moja teoria: jeleń jest duchem Rachel, a niebieski ptak być może Max. Lub obie mają takiego samego ducha i dlatego Max widziała ducha Rachel.
Teraz kilka słów o Nathanie. Czy tylko mi się wydaje, że jest mniej winny niż myślała Max? No okej, nie powiem, że jest w porządku. Nie grozi się innym bronią. Ale on zachowuje się, jak osoba z zaburzeniami, po traumie, a nie jak zły do szpiku kości psychol, jak widzi go Max. Może po zakończeniu czwartego epizodu zmieniła zdanie, ale tego nie wiemy. W każdym razie, Nathan nie chciał zabić Chloe, co widać, gdy spróbujemy wyjrzeć za róg, gdy postrzeli już Chloe (można to zrobić chyba za trzecim razem, ale nie jestem pewna). Widać, że to był wypadek i chciał tylko, żeby ona sobie odpuściła. Po drugie, co on takiego zobaczył w aparacie, że nawet nie zauważył padającego śniegu? Po trzecie: "Rachel in the Dark Room". Wyglądało to tak, jakby miał obsesję, ale nie na punkcie samej Rachel, ale konkretnej sytuacji. No i na koniec zdjęcie, które można znaleźć w Dark Room. Są tam trzy zdjęcia Rachel - na jednym jest żywa, na drugim jakby odleciała, a na trzecim wygląda już na martwą. I o to trzecie zdjęcie mi chodzi, bo teraz jestem już pewna, że nie była tam sama, tylko z jakimś chłopakiem, też prawdopodobnie odurzonym. Tylko mi przypomina on Nathana? Może o to chodzi z "Rachel in the Dark Room"? Przebłysk wspomnień z traumatycznych przeżyć? Jeżeli Nathan był jedną z ofiar Jeffersona (być może przypadkową, dlatego nie ma "własnego" segregatora), wyjaśniałoby to jego zachowanie i reakcję, gdy zobaczył Max w ubraniach Rachel. Był zaskoczony, że żyła, co mogło znaczyć, że widział ją martwą.
Teraz połączę ze sobą kwestie Chloe Price i możliwego zakończenia, gdyż są one ze sobą tak związane, że trudno byłoby opisać je osobno. Chyba wszyscy wiedzą, co znaczy nazwisko Chloe. Price, czyli cena, co można dwojako zrozumieć. Pierwsza możliwość - Chloe jest ceną za bezpieczeństwo Arcadia Bay. Tej opcji raczej nie kupuję, ale o tym później. Druga, wg mnie dużo bardziej prawdopodobna - za życie Chloe trzeba zapłacić ogromną cenę. I ktoś mógłby tu powiedzieć: "No tak, całe Arcadia Bay!". Mam na to odpowiedź, ale to też za chwilkę. Jeszcze kilka słów o Chloe - nieważne, w której rzeczywistości jesteśmy, Chloe ciągle jest w sytuacjach pozbawiających jej życia. Przypomnijmy je wszystkie: łazienka, pociąg, strzelanie do zderzaka, problemy z respiratorem, samobójstwo (a raczej eutanazja, ale nie wnikajmy w szczegóły ;)), rozmowa z Frankiem (pies rzuca się na Chloe i Frank ma broń, przez co jesteśmy zmuszeni cofnąć czas; gdyby Chloe miała wyjść z tego cało, nie byłoby to raczej konieczne), Jefferson. Pominęłam coś? Jeśli tak, to napiszcie :) W każdym razie, przez te powtarzające się śmierci Chloe, od których staramy się ją ratować, sprawiły, że wiele osób myśli, że to przez nią Arcadia Bay nawiedzi tornado. Chloe z pewnością w jakiś sposób symbolizuje śmierć i jest z nią powiązana, niezależnie od rzeczywistości, w której się znajduje. No, a teraz wrócę do kwestii Chloe jako ceny i tego, że ona musi zginąć w tej łazience w imię Arcadia Bay. Jeżeli miała wtedy zginąć, czemu w Max obudziły się moce akurat wtedy? Prawdopodobnie te moce zyskała, by powstrzymać tornado, więc coś chciało, żeby uratowała Chloe. To coś będę nazywała Siłą Wyższą, nie macie nic przeciwko? Po drugie, wizję tornada mamy przed sceną w łazience. Tuż przed nią, więc te dwa wydarzenia z pewnością są powiązane, ale skoro było PRZED nią, to może znaczyć, że wydarzy się coś złego, co musimy powstrzymać. Patrz: śmierć Chloe. Więc dlaczego uratowanie jej nic nie daje, a Siła Wyższa upomina się o jej życie we wszystkich znanych nam rzeczywistościach? Ja bym powiedziała, że po prostu nie zapłaciliśmy za życie Chloe, tylko je ukradliśmy. A Siła Wyższa chce, żeby zgadzały jej się cyferki. Jak sprawić, żeby zgadzały się cyferki? Niech w łazience zginie ktoś inny. Ta sama sytuacja, ktoś ginie... Siła Wyższa nie powinna czepiać się nazwisk. Tak więc moja teoria jest taka: na samym końcu gry będziemy mieć zdjęcia, inne dowody, być może zwiniemy Jeffersonowi broń. Będziemy znać prawdę. Zrozumiemy, dlaczego tornado przybywa do Arcadia Bay. Użyjemy np. selfie, które zrobiliśmy sobie na lekcji w pierwszym odcinku i cofniemy się w czasie do poniedziałku. W łazience dostaniemy wybór: zabić Nathana lub samemu poświęcić życie. Może też być tak, że skoro znamy rozwiązanie zagadki, to możemy pozwolić Chloe umrzeć.
Mam nadzieję, że komuś będzie się chciało to przeczytać do końca xD A nawet jeśli nie, to piszcie swoje teorie odnośnie czegokolwiek z LiS związanego.
Albo w lewej ręce dzierży różdzkę i używa zaklęcia "Wingardium Leviosa"
*LeviOsa nie LevioSA
Ja chcę już piąty epizod i jednocześnie go nie chcę. Chcę zobaczyć zakończenie, ale jednocześnie "To już koniec :(" :)
Gry z żywymi postaciami, z którymi można się utożsamiać, zżywać to jest to. Ale końcówki w takich grach to smutek :)
Mam na myśli takie gry jak LiS. Fajna opowieść, fajne bohaterki :) to jest to co ja uwielbiam :)
To chyba każdy tak ma:) Ja bym już chciał teraz,w tej chwili, zagrać w piąty epizod-aż mną miota xD ale z drugiej strony nie chcę! bo boję sie o Max, no i o Chloe.. ogólnie boję się zakończenia.. ale będzie Happy end! trzeba wierzyć! a Sobiem niech sobiem pisze co chce xD
Jeśli lubisz gry tego typu, to polecam Telltale Games-ale pewnie już znasz ich twórczość,więc nie będe przytaczał tytułów.
i jeszcze jest King's Quest, też świetna epizodyczna gra-sprawdz na youtube.
W TWD grałem, spoko gra, ale denerwujące są te wybory(iluzoryczne, i tak wszystko prowadzi do tego samego, czego byśmy nie wybrali). A w LiS wybory faktycznie owocują określonymi konsekwencjami. :) TWAU natomiast jakoś dziwnie traktuję z dystansem, nie wiem dlaczego :)
W każdym razie - chcę więcej gier takich jak LiS :)
SZPOKOJNIE! Już mnie uspokajali, że prawie na pewno będzie drugi sezon - z innymi bohaterami.. ale jednak.
Po za tym ja bym chciala mieć moc wymazywania pamieci... gram w cos świetnego.. jak LIS.. i JEBUM wymazuje pamiec i gram od nowa - tak samo chcialabym od nowa poznac gwiezdne wojny <3
:D Jesli będzie Life is Strange 2 to
a) niech bohaterami też będą dziewczyny :)
b) też niech to będą jakieś spiski itd :)
2 sezon LiS nie został jeszcze potwierdzony, ale to jak już w tej chwili dużym sukcesem okazała się gra, a jeszcze nie wyszedł ostatni epizod, więc myślę, że możemy spodziewać się kolejnej przygody w tym świecie. Niestety, ale będą to już na bank nowe postacie :(
Ja tam mam nadzieję jak napisał Aiden, że głównymi bohaterkami będą dziewczyny xD Nie pogardzę także wątkiem miłosnym pomiędzy nimi :PPPPPPPPPPPPPP. Dobra tu już przesadziłam :DDDDDDD A co tam, piszę prawdę nawet taką O____O
Moja droga : D nie ma się co wstydzić!
Cóż począć, że romans pomiędzy kobietami jest tak cholernie intrygujacy i uroczy.. po prostu uroczy ^ ^ i emocjonalny.. Mówie to jako aseksualna istota </3. Mówiąc szczerze miła odmiana po Mass Effectach - bezpłciowym shepardzie, i tak w sumie gralam zawsze facetem.. i innymi śmiesznymi próbami przelania tego jakos sensownie w gre.
Ja jestem ciekaw czy mają w planach ewentualne wydanie DLC.. hmm.. patrząc na ogromną popularność LiS,
na wielkie pieniądze, które dzięki tej grze mają, stworzenie takiego "dielsi" leży w ich interesie... Przykład
Telltale Games.. po ogromnym sukcesie "The Walking Dead" było DLC,i teraz przed sezonem trzecim znowu będzie downloadable content ^^ wiem że też dużo zależy od Square Enix,ale nie sądze aby byli przeciwni
dodatkowej kasiorze:) ..
Ps,
Pewnie jeśli by takowe powstało,było by powiązanie z drugim sezonem,więc całkowiecie nową
historią..ale ja sobie marzę coś związanego z Rachel, albo z młodością Chloe i Max! ..wiem, że ciężko
było by to powiązać z głównym motywem gry -czyli rewindem.. ale w Dontnod są super utalentowani
ludzie i coś wymyślą xDD
bla bla bla^^
Dziewczyny w tej grze sie sprawdziły po prostu 10/10, nie wyobrażam sobie chłopaków jako bohaterów w takiej grze. Także ma być płeć piękna w roli głównej :) w LiS 2
A wogóle to Dontnod w Remember Me też dał postać kobiecą jako główną bohaterkę( Nilin sie bodajże nazywała)
Więc może oni tylko dziewczyny dają na pierwszy plan? :)
Ja też chciał bym zapomnieć o moim ukochanym Dragon Ball <3 i obejrzeć wszystkie serie od nowa:) ahhh nawet nie wiesz ile straciłaś nie oglądając tego genialnego anime!.. ale jeszcze jest czas! NAWRÓĆ SIĘ KOBIETO! xD
wut... kto mowi ze nie ogladałam xD... człowieku rtl7 .. puste podwórka, znam wszystkie serie xDDD..hahaha ze niby mnie mial ominąć boom na dragon ball? XD ashahahaha oouu sweet XD
Kai Ssie
A Super jest przerażajaco japoński -no ale zobaczymy.
hahaha w ogóle nie wracam do tego pare razy w ciągu roku.. azhahahahahahahahah.. ze taki geek jak jo miałby tego nie znoc.. AUISHIUAH.. To ze nie mam tego na profilu filmweba nie znaczy, ze nie ogladalam - po prostu dodawanie czegokolwiek do swojego profilu jest nudne i czasochłonne
ŁOO to fajnie!! <3
i ekhm..Kai jest fajny! O.O -uwielbiam japoński dubbing i nową scieżkę dzwiękową! :)
a Super mi się podoba:) miałem polewę z Vegety aka ośmiornicokillera xD te jego miny XDD .. za to kreska jest ee "taka sobie" ale w sumie nie to jest najważniejsze!
jak oglądam anime ; P czytam mangi, manhwy itp. tak dragon ball mnie razi swoim dżapańskim.. niestety...francuuski <3
Nyygga vegeta
Czytasz DBMultiverse albo mangę DBSuper?
ehh.. i pewnie mówisz "Songo"? xD heh nieważne...xD ale trza przyznać że głosy zostały podłożone zajebiaszczo we Fhrancuskim dubbingu..ale i tak lepszy jest japoński xD
Nie, mówie Goku ; P - czytałam mange z 8 lat temu.
Fhrancuski dubbing jest powazniejszy ; P, japoński mnie irytuje.
Zagraj sobie w Gone Home ; P
Różni się od LiS ale jest urocze ; ] - nie nie ma tam wyborów moralnych, ale ciekawy sposób na opowiedzenie historii.
A telltale ma to do siebie ze na prawde opowiada "baje" .. i robi to bardzo nie elegancko. I jedyna w sumie ich gra, która na prawde szanuje to The Wolf Among Us, które i tak zawodzi mnie pod koniec i postacie są dziwne w stosunku do komiksowego pierwowzoru. Emocje.. delikatne podejscie do tematu - to zdecydowanie to czym wyróżnia się Dontnod..
Możesz tez spróbować Dreamfall: The Longest Journey - świat wydaje się delikatny ale mowiac szczerze nie gralam w żadną z częsci.. natomiast ta wyzej wymieniona to gra epizodyczna blah blah.. próbuj rycerzu. Niestety trudno jest znaleźc jakis substytut Life is Strange
:) Takich gier jak Life is Strange nie ma za bardzo. Ale te co podałaś, kupię tylko najpierw muszę mieć za co :)
jezeli chodzi o Gone Home to poczekaj na jakas przecene.. bo cena jest horrendalna
A dreamfall troszke zbugowany - ale o tym akurat czytałam - nie z doświadczenia.
Dreamfalla trochę widziałem, poczytałem o nim, i chętnie też go kupię. A co do Gone Home to faktycznie, na steamie kosztuje 20 euro aż :)
A dla porównania, LiS cały sezon kosztuje 20 euro i ja właśnie kupiłem cały sezon :) (też na Steamie)
i widzisz ; P Lis starczy na parenaście godzin - solidnej rozgrywki, wliczajac juz ten piaty epizod
Gone home - 1/2h ; P tak, więęc...
Akurat LIS jeśli sie nie myle jest dostępne tylko w wersji cyfrowej na steamie xD .. moze po piatym epie bedzie jakas kolekcjonerka <3
:) A no ma być, a jak będzie kolekcjonerska z jakąś figurką, plakatem czy czymś takim, to kupię :) oczywiście żeby mieć te rzeczy.
No a co do LiS a GH.Cena ta sama, a różnica ogromna między obiema produkcjami, więc poczekam aż na GH będzie zniżka jakaś :) bo kasą póki co nie wymiotuję :)
A wogóle to mam jedno pytanie. Jest w LiS opcja podlewania roślinki Max, i to ma mieć jakieś konsekwencje...ma ktoś pomysł jakie to konsekwencje by miały być?
Konsekwencją jest to, że roślinka może umrzeć lub nie :) Na początku 3 epizodu możemy na nią spojrzeć w pokoju Max.
Jeśli podlewało się ją w 1 i 2 epizodzie to ona umiera, nie wiem jak jest jeśli w ogóle się ją podlewać nie będzie ;) Należy podlać ją tylko raz, wtedy nasza Lisa będzie żyć :D
Pod koniec 3 epizodu jest jako opcjonalna konsekwencja naszych wyborów względem rośliny :)
Jeśli w ciągu poprzednich epizodów raz podlejesz roślinkę to przeżyje ona do czwartego epka,a jeżeli ją przelejesz(podlanie 2x) to Lisa po prostu umrze:) -takie konsekwencje.
Szkoda. Ale to dziwne raz na dzień ją podlać przez dwa dni i zwiędnie? Nie chce mi sie wierzyć :)
Jak ją podlejesz 2 razy w ciągu 3 epków to zgnije:) a jak jej w ogóle nie podlejesz to uschnie:) tak to już jest,uwierz :)
:) No dobra ale jeden epizod to jeden dzień jest. Raz dziennie podlać kwiatka to przecież raczej nie ma prawa zgnić :)
Ale w tej grze to chyba jest inaczej :)
Mi sie wydaje że ilość dni to symbolika
5 osób które muszą umrzeć lub zostać ranne (max wraca do arcadia bay po 5 latach)
Jefferson dlatego że to on krzywdził dziewczyny
Dyrektor został przekupiony przez prescotów nic nigdy nie robił
viktoria udostepnienie filmu i szantarz jefersona
frank to on sprzedaje narkotyki
chloe szantarzowała nathana
uwarzam że nathanowi nic nie musi się stać bo to nie jego wina że jest chory i napewno niechciał zabić chloe narkotyki dostał od franka
C
Najbardziej mnie jednak ciekawi to zdieńcie które max rozdarła w łaziece skąd max jemiała przy sobie . Czy max podrurzowała jórz wcześniej w czasie tylko o tym zapomniała . Czy max jest w alternatywnej lini czasu jak Barry który nie pamieta nic z tego jak pierwszy raz był flashem nawet niewie że nie jest w prawdziwej lini czasu
Pamietam że nathan nazwał max ,max amber czy to była pomyłka czy on coś wie wysnuto teorie że max jest rachel . Symbol rachel i max to jeleń mają taki sam romaiar ubrań
AIAIAIAI
Illuminati xP
Zdjęcie, które rozdarła miała od początku gry ; P - gdy zaczynalismy nową grę mówiła, że wstydzi się je pokazać jeffersonowi i ze wszyszcy jo wyśmiejo.. I własnie tą fotografie rozrywa w łazience.
Ogólnie przez całą grę porównują tą dwójke ; P ale po czwartym epizodzie raczej trudno byloby twierdzic i próbowac udowodnic ze Max i Rachel to ta sama osoba - Max jako projekcja? XD TO prawda przez całą grę porównuja nasza bohaterke z R.A i nawet ona sama to robi. Może dlatego, że R.A stała się lepszym substytutem dla Chloe? Lepsza Max. Jednak im dalej tym dostrzegamy więcej różnic między tymi dziewczynami. W pierwszym epizodzie, byla niczym miejska legenda - trudno uwierzyć, że w ogóle istnieje. Drugi epizod, dowiadujemy sie nieco wiecej o R.A.. A trzeci ep to już jazda xD. Ogólnie jestem w stanie wysnuć wniosek, że R.A posiadała moce Max.. z naciskiem na POSIADAŁA i po prostu przekazała je Max stając się jej spirit animal.. dalej telenowelo ciągnij sie.
Mysle że musi zginąć jefferson to w jego klasje mieliśmy wizie o tornadzie czyli to nie tornado powstało przez cofanie się w czasie
http://www.spiritanimal.info/butterfly-spirit-animal wydaje mi sie że butterfly symboliuje chloe blue butterfly symbolizuje odrodzenie czyli że chloe morze przeżyć. http://www.whats-your-sign.com/blue-jay-animal-symbolism.html
http://www.spiritanimal.info/deer-spirit-animal
Jak myślicie kogo symblizuje blue jay i jeleń
A jak moim zwierzęciem duchowym jest smok, a go tu nie ma to co ja mam zrobić? Hehe, nie no żartuje, gdzieś tam czytałam, że smok to bardzo dobry symbol.
Jeleń - Max, dowodem są choćby jej bluzki i to, że tylko ona go widzi.
Błękitna sójka (bo tak po naszemu nazywa się blue jay) Rachel - pamiętacie jej kolczyki? Były nimi błękitne pióra, takie jak ta sójka.
Niekoniecznie ; p
Tornado mogło powstać przez moc max - nie bezpośrednio przez nią, tylko przez to, że w ogole otrzymała tę moc i podejrzewam, że ta wizja to właśnie moment w którym otrzymała/obudziła swoje moce. Z założenia wg przeznaczenia miała dostać te umiejetnosci, wiec wizja wtedy byłaby k.o
Masz o tym co symbolizuje kogo na poprzednich stronach.
chole nic się niestało przez 5 lat a prowadziła niebezpieczne życie wiec zastanawia mnie to czy to że max dostała moc było tym co sprawiło że chloe ciągle ginie czy max dostała moc żeby ją ratować
pricefield ever
Jefferson wie od początku że max ma moc daje jej narkotyki żeby nie mogła cofać czasu morze szuka takich dziewczyn z mocą jak np .rachel zaszczelił rachel bo niemiała mocy . On ma straszenie durzą teczek dziewczyn za durzo morze robi jakiś rytułał żeby być młody czy coś morze przez wiele lat im to robił . I jeszcze coś głupiego jefferson morze teź być ojcem nathana (teorie spiskowe)