Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie
Rogue One: A Star Wars Story
2016
Moim zdaniem Jyn i Cassian to są właśnie oni a to dlatego że też wykradają plany wygląd Kyla jest podobny do Cassiana a imię Jyn jest podobne do Jane i nazwisko też :D
Jak w tytule, jeszcze nie widziałem filmu. Proszę o brak spojlerów i opinie ludzi którzy byli na filmie
Byłam miłośniczką Gwiezdnych Wojen i pozostanę wierna starej miłości. Ten film mnie rozczarował mówiąc łagodnie. Z szacunku dla młodszej widowni, która nie znała poprzednich wersji i tą kupiła bez mrugnięcia okiem. Domyślam się, że pewno z tego powodu ta wysoka ocena.
Mimo wielkiego sentymentu do Starej Trylogii, to i tak ta odsłona świata Gwiezdnych Wojen jest w mojej opinii najlepsza. Dostałem dokładnie to co chciałem, zaś ostatnie 30 minut wgniata w fotel. Taka krzyżówka Parszywej dwunastki i Szeregowca Ryana w kosmosie :D
Moja...
Po obejrzeniu Rogue One w kinie, postanowiłem obejrzeć części IV, V, VI, VII, aby móc solidnie odnieść się zarówno do Łobuza, jak i do Przebudzenia Mocy.
Moim zdaniem Rogue One jest poprawiony o błędy, które popełniono w fabule TFA. Ale to o tym później, otóż najpierw chciałbym pochwalić Rogue za nietypową dla Star...
Wchodząc do kina ze spora grupka znajomych w tym fundamentalnych fanów SW stwierdziliśmy, że sa filmy, które trzeba obejrzeć w odpowiednim wieku i Gwiezdne są jednym z nich. Później już nie smakuje tak samo bo ile mozna oglądać te same historie. A już historia z "przebudzenia mocy" ... zastanawiałam się jak taką ekipą...
więcej
filmy z tej serii miały w swoich opowieściach (mniej lub bardziej jawnie) elementy psychologii, futurystyki, polityki itp. Czy tak jest i w tym filmie? Czy zajdzie sie coś interesującego poza wartka akcja, efektami specjalnymi oraz odniesieniami do świata wojen gwiezdnych - które same w sobie są niezwykle interesujące,...
więcej
Domyślam się, że ludzie dają wysokie noty tylko dlatego, że był duży hejt na siódemkę, tak działa psychologia tłumu. Film był średni i bardzo nudny, naprawdę. Okropnie miałka i nijaka fabuła, a o postaciach nie wspomnę, bo straszna żenada. Innymi słowy, tylko dla fanów, którzy idą, bo kochają całe uniwersum, a nie...
Fajnie się spaja z "New Hope". Na szczęście Edwards stworzył kino bardziej "dorosłe" bez pseudo zabawnych i irytujących postaci pokroju Jar Jara.
Nie rozumiem zachowania Vadera w stosunku do Orsona Krennica. Przecież ukończył projekt, strzegł go, a w konsekwencji tego, zostało mu odebrane kierownictwo nad stacją. Nie...
Ponoć po napisach jest ta scena https://www.youtube.com/watch?v=NPtUHFgN_Lw
nie wiem czy to fake czy nie, ale czyżby sugerowało to jeszcze nie zapowiedziany spin off ?
Jak zwykle to plebiscyt na "którą postać najbardziej lubię", a nie "kto pokazał lepszy kunszt aktorski".
zachowany klimat starej trylogii Lucasa, ciekawa historia, nawiązania do Nowej nadziei i połączenie, finałowa scena z Vaderem i bitwa na planecie, nawet aktorzy wypadli o niebo lepiej niż odgrzewane kotlety z zeszłorocznej odsłony, która nie dorasta do pięt Łotrowi 1. Na taki klimat GW właśnie czekałem i go dostałem.
Zazwyczaj nie jestem aktywnym użytkownikiem Filmwebu, lecz muszę zareagować na to co się dzieje teraz we wszystkich kinach na całym świecie (nie licząc Chiny i Korei, które bardzo oczekują na swoją premierę). "Łotr 1" jest zdecydowanie genialnym wprowadzeniem do czwartej części kultowej sagi, i nikt nie może się za mną...
więcejDo takich filmów należy np. cała gwiezdna saga. Oglądam je wiernie od polskiej premiery epizodu IV tylko z tego powodu. Nigdy mnie nie obchodziły ani perypetie sercowe głównych bohaterów/bohaterek, ani konflikt Vader-Skywalker, dowcipy mnie nie śmieszyły a los filmowych postaci kompletnie mnie obchodził bo było wiadomo...
więcejOd razu mówię, że wychowałem się na prequelach i to je najczęściej oglądam. Oczywiście oryginalną trylogie też uwielbiam. Nie podobała mi się za to część 7.. Łotr jeden wypadł według mnie idealnie, chociaż z początku byłem zawiedziony. Dopiero pod koniec, gdy już widziałem ten film jako całość stwierdziłem, że jest...