Mieszkam za granicą i wstyd mi za ten szajs. Gnioty Vegi chociaż nie wyszły poza Polskę. Podziwiam producentów którzy op.ierdolili to "dzieło" netflixowi.
Uwaga. Jak zwykle aktorzy mamroczą niezrozumiale, dobrze że napisy ądostępne.
... bo kilka razy tak parsknęłam śmiechem, że oplułam winem wszystko dookoła.
Film oglądałam już jakiś czas temu, więc nie pamiętam dokładnie "najlepszych" momentów, jednak jest to film, w którym co druga scena zaczyna się tym, że główna bohaterka się budzi. W kilku scenach nie wiadomo, czy to ktoś scenariusza nie...
Co to miało być,ogólnie mam taka zasade że jak zaczne coś oglądać ot do końca ale ledwo dotrwałam,fabułą nie trzyma sie kupy,słąbe dialogi,gorące scenki?one miały sprawiać ze ten film będzie pewniakiem,gotowcem?ha ha śmiech na sali,chyba tylko jakaś kompletna idiotka i karynka sie takim filmem podnieci,film stanowczo...
więcejKażdemu czasem zdarzy się obejrzeć film lepszy i gorszy, ale obejrzenie tego wybryku natury zdecydowanie było jednym z wpadek tego roku. Drewniana fabuła, dialogi, prowadzenie filmu. - wszystko to (i wiele innych) znajdziecie w 365 dniach. Jakbym chciał pokarać egzaminatora na maturze z polskiego, odwołałbym się do...
To mógł być trochę lepszy film ale chyba nie do końca wszystko wyszło, przede wszystkim jak na erotyk to większość scen dosyć kiepskie, sztuczne słabo nakręcone, początek filmu tak do 30-40min to bardziej komedia bo wiele scen mnie śmieszyło, samo zakończenie też trochę pozostawia do życzenia ogólnie zdecydowanie...
Książki przeczytałam bo miały dużą reklamę. Autorka bardzo broniła sceny że stewardessa,że się nie znamy,że opatrznie to pojmujemy. Ok, miała swoją wizję. Miała plan tylko źle to opisała. W filmie scena nie jest pokazana jako gwałt. Natomiast w książce moim zdaniem nim jest. Owszem stewardessa zgodziła sie na seks i...
więcejMi się w miarę podobało :d Wiadomo, były jakieś głupie sceny, ale ogólnie film wyszedł na tylko trochę niższym poziomie od Greya. Dobra muzyka i przystojny aktor i piękna aktorka. Jak na polską produkcję to naprawdę nie źle wyszło. Rozumiem też, że komuś mogło się nie podobać.
Człowiek chodzi w manifach, linkuje artykuły o równouprawnieniu, domaga się równej płacy i decydowania o własnej macicy... I wszystko w pi...du... Ktoś bez talentu i wyobraźni kleci produkt filmopodobny. Z cynicznym zamiarem wykorzystania mrocznych, uległych zakamarków kobiecej wyobraźni. Nabija się w twarz z logiki,...
więcejCzy mogę ocenić ten film na 1 mimo że nie widziałam?.. swoją ocenę uzasadniam tym, że już sam opis fabuły mnie żenuje...
Wpisujcie role do których pasowałaby odtwórczyni roli Laury.
Mój typ
jeden z czterech dywanów w jednej ze scen. Mógłby być Oscar za scenografię.
Film o „blacharach”. Laska została uprowadzona. Nie nawidzi faceta który ją uprowadził ale w miarę jak ten potrząsa sakiewką, tak ona zaczyna za nim latać. Swego byłego ona nie nawidzi ponieważ przespał się z inną laską. Jednak bandzior który ją uprowadził uprawia sex z innymi laskami na jej oczach i to jej już nie...
Serio, jedna Blanka wpadła na pomysł wyprodukowania "polskiego Greya" żeby dorobić się fortuny na gniocie ?? Tak gniocie, bo ten film jest o niczym, zresztą podobnie jak Grey.... Znaleziono sposób na pokazanie kawałka ciała i tego co większość ma w domu. Fabuły, dreszczyku, sensacji nie ma tam w ogóle. Jest lola która...
więcej
W sumie geneza 365 dni jest banalna - jakaś baba obejrzała Greya, zobaczyła ile on zarobił i stwierdziła, że jak umieści większość akcji we Włoszech doda karykaturalnie przedstawioną mafie to też się dorobi.
Ten film to generalnie mówiąc dno, nic w nim się nie dzieje, a sceny sexu są tak komiczne jakby kręcili to...