365 dni
2020
Film kompletnie o niczym, bez fabuły. Seksy lepsze niż w Greyu i to tyle. Bohaterowie co innego mówią a co innego robią xD a zdania zmieniają w 5 sekund, bez wyraźnych powodów. Dobrze, że nie poszłam na to do kina, bo bardzo bym żałowała. Obejrzałam z ciekawości, bo koleżanka się strasznie rozpływała nad książką.
Straszna filmowa tandeta. A najbardziej rozbawiają mnie ochy i achy tych wszystkich zaniedbanych przez mężów Januszów, kur domowych, które marzą o wielkim romandie z facetem pokroju głównego bohatera.
P.s. Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad osobą tego aktorzy by, dla mnie wygląda z twarzy jak ROM, a nie Włoch....
Nigdy w życiu żaden film nie sprawił mi fizycznego bólu, a po obejrzeniu "365 dni" miałam ochotę wziać garść Ibupromu i zapić to Domestosem. po raz pierwszy chciało mi się po seansie płakać dlatego, że film był tak zły. Miało być śmiesznie - książkę z grubsza przejrzałam, wszakże aby wyrobić sobie zdanie, trzeba...
Reszta celniejszych opisów/recenzji już padła. I naprawdę myślałem, że Smoleńsk jest zły XD
Na plus jedynie widoczki, reszta to padaka pierwszej klasy przebijająca nawet dno Rowu Mariańskiego XD
skupiała się bardziej na swoim „posh british akcent” niż na tym, że jest aktorką i ma GRAĆ
Żenada od góry do dołu, niestety
Film paździerzowy. Główna aktorka mówiąc w języku angielskim wyłączyła opcje dobrej gry aktorkiej. Nie ciekawi was, że od premiery filmu oceny drastycznie spadały, a już od ponad 7 tysięcy nowych głosów ocena utrzymuje się na stałym i magicznym poziomie 5.0?
Kiedyś w Pretty Woman milioner zrobił z prostytutki dziewczynę, a dziś w 365 dniach milioner robi z dziewczyny prostytutkę.
A wszystkim dziewczynom uważającym to za cudny romans i prawdziwą miłość polecam zaznajomienie się z pojęciem "Syndromu Sztokholmskiego".
Film ma durną (chociaż wolę mocniejsze określenie)...
Bylam, widzialam i mi się bardzo podobał. Troszkę brakowało mi wątku z wesela, było tam dużo akcji w książce, a w filmie nie wiadomo było na czyim weselu nawet byli. Mimo wszystko jestem bardzo mile zaskoczona
Wczoraj dałem się namówić koleżance na ten film, bo chciała zobaczyć coś nowego... Tak dennego filmu jeszcze nie widziałem. Nawet nie było sceny w której mógłbym nabrać pół rumieńca. Aktorzy drętwi jak kołki scenariusz banalny, sceny seksu udawane do maksa z kawałkiem widocznego cyc ka od czasu do czasu. Nie daliśmy...
więcejByłem na tym w kinie. Straszne to było. Lepiej było iść na bad boy' sów 3. Kobiety/dziewczyny śmieją się i drwią z gwiezdnych wojen, terminatora, matrixa, czy avengers. Kobiety są zajarane produkcjami typu 365 dni i 50 twarzy greya. Kto tu zaniża poziom? Dziewczyny naprawdę... . Z kogo tu się śmiać?
Film bardzo mi się podobał, wszystkie fantazje zawarte w 1 więc było co oglądać + za grę aktorską ,oczywiście miał również złe strony ze względu na brak głębszych relacji między bohaterami którzy mają się pobrać
I nie chodzi tu o sceny łóżkowe, bo te akurat były dobre, aczkolwiek jakby ktoś chciał obejrzeć coś podobnego to polecam Pornhuba, tam podobne klimaty...
Jest obrzydliwy pod względem samej treści (abstrahując już że to film całkowicie o niczym).
Pseudo mafioza, który może mieć każdą kobietę świata porywa zwykłą...
Naprawdę Pani Blanka ma płytko pod sufitem. Mafiozi z Sycylii, którzy każą kobiecie ich pokochać. No padłam. Po pierwsze oni na boku mają super modelki, A w domu żonę z tradycjami z mafijnej rodziny. Utopia nimfomanki.
Tego filmu nie da sie opisać słowami, nawet pierd z tyłka nie wyrazi tego co czułem ogladając tą maskarade....
Żenada zarówno pod względem gry aktorskiej jak i scenariusza. Niestety, ale to ostatnie 20 lecie w polskiej kinematografii, to jedno wielkie pasmo porażek z kilkoma tylko przebłyskami. Ale to akurat jest ogólnoświatowa tendencja... nie polecam!
Cóż, film nie dla mnie i oglądał nie będę, nie będę też go oceniał, ale... Średnia ocen na FW to 5.0, czyli słabiutko. Poprzegladałem oceny i... o zgrozo, wiele ocen 10/10, wygenerowane przez booty i fałszywe konta - aktywność: 1 obejrzany film, ocena: 1 film - zgadnijcie jaki. To jest dramat, że takie konta w ogóle...
więcejByłam na seansie i jak dla mnie słabizna,przeklamowany,fabułą marna,jesli isc na ten film dla scen delikatnie ujmując rozbieranych to juz lepiej zostąc w domu i odpalic sobie pornusa,momentami było tak wesoło w kinie że myślałam że ja chyba na komedii jestem,panowie nie dajcie sie zaciagnąc na to do kina i dac sie...
