Niema tu zadnej kontrowersji, sex jest po prostu oblesny, dziewczyna anorektyczka z plaskim biustem i nie zadbana cipka wrecz odstrecza od mysli na temat sexu ;-) Dialogow jest niewiele, a sceny pseudo-łóżkowe sa przerywane kocertami... jesli ktos chce ogladac sex to neich lepiej pusci sobie pornola, jak ktos chce dramat to niech wybierze inny film. Tu jest prozaiczna historia, dramat mial polegac na tym ze ona wraca po roku grzmocenia sie ... do stanow - cala filozofia filmu w ktorym moze jest powiedzianych 10 zdan hehe