nie jestem pewny co rezyser chcial przedstawic w tym filmie... poządanie, ludzkie rządze... przez trochę ponad godzinę jedna para na zmianę slucha muzyki i się grzmoci! i nic innego. nawet dialogi (a tych jest bardzo niewiele) nie wnoszą nic do filmu. jak dla mnie lepiej obejrzeć sobie pornosa niż tracic czas na to "arcydzieło". BEZNADZIEJA!