7,4 822 tys. ocen
7,4 10 1 822213
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

To "źli" ludzie. Przede wszystkim dlatego, że ten film potępia rasizm, misje wojskowe i wszystko co złe, a pochwala współgranie z naturą oraz sprawiedliwe traktowanie wszystkich. Typowe zwycięstwo dobra nad złem, które złych ludzi drażni.
Zawsze zastanawiałem się co myślą sobie tacy ludzie, którzy widzą siebie w złych i potępianych postaciach w filmie. Teraz już wiem, po prostu tego filmu nie lubią.
Rozumiem jeśli komuś się film nie podoba, są różne gusta, ale wystawienie tak genialnie i w przełomowy sposób zrealizowanemu filmowi oceny 1/10 jest jak najbardziej niesprawiedliwe. Jak się film nie podoba, można docenić chociażby jego kunszt, który Avatar z pewnością w sobie ma i każdy to wie. Ale nie da się docenić filmu, który krytykuje człowieka takiego jakim sam jestem...

ocenił(a) film na 3
Andrewx51

Ej no...

" trollowaniu " - Co przez to rozumiesz?
" obrażaniu innych " - Jak to?
" zna prawde na twój dziwny temat " - Ciekawe... mój dziwny temat. : )

" Ty chyba nie myślisz że po tym całym twoim trollowaniu i obrażaniu innych ty tu zostajesz. "
To zdanie przebija wszystkie. Brawo, brawo, brawo.
A właśnie, że zostaje. ZOSTAJE; )
Nie zawsze mam czas, żeby tutaj przesiedzieć z tak kulturalnymi ludźmi jak ty, jednak czasami będę tutaj wpadać, bo lubię obserwować pewne przypadki i rodzaje ludzi. : )

Andrewx, czyli nie mogę tutaj zostać? : D

Jednak, ja tutaj wciąż jestem, co teraz będzie? W jaki sposób mnie wyprosisz z tego forum? : D
To bardzo interesujące.

Aaaaa... masz na mnie jakiegoś asa w rękawie Pamiętam.
Ten as jednak niezbyt do mnie dociera, Andrewx. Co teraz?

ocenił(a) film na 8
LadyCzikita

A czemu się nie przyznasz że bierzesz kobiece hormony z powodu ich braku?

ocenił(a) film na 3
Andrewx51

: )

Po co rozmawiać o tak przyziemnych sprawach?

ocenił(a) film na 8
LadyCzikita

Nie uprzykrzaj życia innym to nie będę wyciągał takich strasznych rzeczy jak twoje braki fizyczne i fizjologiczne. Nie będę cie przecież gnoił

ocenił(a) film na 3
Andrewx51

Gnoisz mnie od początku, bo kiedyś napisałam coś co źle zrozumiałeś wraz z takim jednym.
Ja nic do ciebie nie miałam, piszę raczej ogólnie.

A twoje komentarze o tym i o tamtym są jak dla mnie bezsensowne.
A nie... jednak mają jakiś sens. Niszczysz mi reputacje? O to chodzi? Brawo. Im dłużej będziesz o czymś mówił, tym ludzie bardziej w to uwierzą.
Twoja zasada działa. Już ( uwaga! ) dwóch uważa tak jak ty. Nieźle, nieźle.

ocenił(a) film na 8
LadyCzikita

JESTEŚ ŻAŁOSNA !!

To ty wszystkich gnoisz od początku, wytykasz im, czepiasz się, obrażasz, i co teraz łatwo powiedzieć że po prostu źle cie zrozumieli? Ja wcale nie chciałem tutaj wyciągać takich PRZERAŻAJĄCYCH FAKTÓW ODNOŚNIE TWOJEJ KOBIECOŚCI, ale mnie do tego zmusiłaś, więc teraz pretensje do siebie

ocenił(a) film na 8
LadyCzikita

Czy to przez to że zostałaś ciężko doświadczona przez życie uważasz innych za gorszych naiwniaków których możesz okłamywać jak chcesz? Tego że nie jesteś kobietą już nie ukryjesz przed nikim...

sibro

Szczerze mówiąc to nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób. Może i trochę racji masz, ale bardziej wpływ na lubienie, nie lubienie ma najzwyczajniej w świecie gust. Komuś może się nie podobać bajkowa stylistyka (A gdzie krew i sieka?), innym prosta fabuła (A gdzie ukryte i głębokie przesłanie?), innym łatwość interpretacji (A gdzie konieczność intensywnego myślenia?). Każdy po filmie oczekuje czegoś innego i należy to uszanować.

Co do drugiej części wypowiedzi, w zupełności się zgadzam.

kenexgro

Idź stąd bo gadasz głupoty. Kretyn.

ocenił(a) film na 9
Jezus_drugi

sam jesteś kretynem

plantum

Kolejny kretyn.

ocenił(a) film na 9
Jezus_drugi

dobra skończ

ocenił(a) film na 7
sibro

pisanie, że wszyscy, którym się ten film nie podoba są "źli" jest trochę dziwne... każdy ma przecież inny gust, nie? szczerze film jak dla mnie wielkim hitem nie jest: przewidywalna fabuła, podobna do Pocahontas, ale jakoś bardzo zły też nie. pięknie dopracowane szczegóły otoczenia i postaci, to co sam pisałeś (to przesłanie) w ogóle, to warto obejrzeć, ale kurcze.... nie przesadzajmy!

mouse02

"pisanie, że wszyscy, którym się ten film nie podoba są "źli" jest" ... prawdziwe.

sibro

Dobrze powiedziane. Łap uznanie orzechowe za mądrą wypowiedź.

ocenił(a) film na 1
sibro

Dawno takich bredni nie słyszałem, ale tu mówimy o filmie a nie o twojej spaczonej psychice, wiec ominę to. Film jest nadzwyczaj dziecinny, idiotyczny, przewidywalny itp, itp. itd. Efekty specjalne, tak naprawdę sram na nie, bo nic kompletnie nic nie wnoszą, chyba że jest się warzywkiem oglądającym ten film. Jednym słowem jeżeli macie za dużo czasu i lubicie go marnować - oglądnijcie.

ocenił(a) film na 9
buttle

A co jest w tym filmie dziecinne i idiotyczne? Konkrety?

"Efekty specjalne, tak naprawdę sram na nie, bo nic kompletnie nic nie wnoszą, chyba że jest się warzywkiem oglądającym ten film"

Tak, jasne - w swoim skrajnym chamstwie i nieudolnym pozowaniu na znawcę kina, usiłujesz wcisnąć wszystkim dookoła oczywistą bzdurę, że nowe cacka w dziedzinie efektów specjalnych i animacji komputerowej nic nie wnoszą. Oczywiście ci, którzy myślą inaczej, są warzywami i nie mają mózgu.

Wystawianie filmowi 1/10 świadczy zaś o byciu zwyczajnym oszołomem. Można nie lubić jakiegoś filmu, ale uczciwość nakazuje przy wystawianiu oceny i tak docenić np. wysokiej klasy technikalia. Ty niestety zdrowego rozsądku, pozwalającego na takie postępowanie, nie masz ani za grosz - a mimo to próbujesz mędrkować, co to czy tamto do filmu wnosi. Śmieszny jesteś.

użytkownik usunięty
sibro

Uwielbiam ten film, ale jak słyszę teksty, że jego przeciwnicy to "źli ludzie" to niedobrze mi się robi. Wszystkim musi się to samo podobać?

ocenił(a) film na 3
sibro

Przeciwnikami tego filmu są "źli ludzie" ? Chyba nie pisałeś tego poważnie... : )

Upraszczając to w taki sposób można dojść do absurdalnych wniosków.
Weźmy na przykładowo "Ojca chrzestnego", którego oceniłeś dosyć wysoko. Opowiada o rodzinie Corleone, która na własny sposób załatwia swoje problemy i porachunki. Ich działania nie zawsze są etyczne i zgodne z prawem. Czy skoro film tobie się podoba, nadal wyznajesz swoją zasadę, według której w tym momencie stajesz się złym człowiekiem?

ocenił(a) film na 9
LadyCzikita

Może przesadziłem trochę z tymi wszystkimi. Jeśli chodzi o ojca chrzestnego, jest wiele powodów (muzyka, genialna gra aktorska, klimat, niesamowita spójność, charakter tego filmu, zamiłowanie do zasad) dla których oceniłem go tak wysoko, co nie znaczy, że pochwalam wszystkie działania rodziny Corleone. Przy czym też film ten jest tak wyreżyserowany, że widać, że sami twórcy niekoniecznie pochwalają czyny głównych bohaterów, tylko je opowiadają bardziej neutralnie. Nie rozumiem natomiast, jak mogłaś wystawić Avatarowi 3/10. Raz jak obejrzałem film w ciemno, który się okazało miał ocenę mniej więcej 3/10 - to po 30 minutach już nie dałem rady go oglądać. To było coś strasznego, aż męczyło. Jak ktoś wcześniej pisał, coś w stylu wystawiłem 1/10 żeby podtrzymać równowagę, bo wszyscy się tym filmem zachwycają. W takim razie, ja chcąc podnieść ocenę filmom, które moim zdaniem zasługują na wyżej powinienem dać 10? Może wystawiłaś 3/10 z takiego powodu, nie wiem. Ale nie rozumiem toku myślenia głosujących, a ich niesprawiedliwa ocena sprawia, że dobrych filmów często nie jestem w stanie odnaleźć na tej stronie, po ocenie. To jest smutne.

ocenił(a) film na 3
sibro

Film oceniłam na 3/10, bo mi się nie podobał. Dlaczego? Pisałam już o tym dosyć dawno, nie chcę do tego wracać.
Oceny dajesz według uznania, nie mam nic do nich i do twojego oceniania. Ja dałam niską, żeby dać jasno do zrozumienia systemowi rekomendacji, że takie filmy mi nie odpowiadają i nie spełniają moich oczekiwań.
Wszystkie moje oceny są subiektywne, zresztą pewnie jak każdego tutaj z nas. Tylko krytyk filmowy mógłby się silić na obiektywizm, osoba, która oglądnęła masę filmów, z różnych propozycji gatunków i to od początku powstania kina. W dodatku musiałaby być doskonale obeznana w zjawiskach kulturowych, sztuce i historii.
Reszta powinna oceniać wedle uznania, jak mi się coś nie podoba ja osobiście daje 1 - w ten sposób system rekomendacji rozumie, że nie chcę oglądać takich filmów.

Pozdro : )

ocenił(a) film na 9
LadyCzikita

Rozumiem. Również pozdrawiam;)

ocenił(a) film na 10
LadyCzikita

Nie można było tak od razu?

ocenił(a) film na 3
NommaD79

Wtedy byłoby zbyt prosto.
Komplikacje są bardziej fascynujące. ; D

ocenił(a) film na 10
LadyCzikita

Może nie komplikacje, tylko różnice poglądów i interpretacje, nie kojarzy się ze zgonem po operacji.

ocenił(a) film na 3
NommaD79

Nazywaj to jak chcesz. ; )
Gdyby nie te różnice w poglądach, rozmowa i dialog byłyby nudne, a ludzie zbyt podobni do siebie.
Pewnie, ta strona ( filmweb ) nie byłaby wtedy interesująca dla wielu z nas, gdyby zabrakło tego wielkiego starcia fanów i antyfanów, a czasami osób neutralnych.

pzdr ; )

P.S: A co powiesz na to: http://www.filmweb.pl/film/Dwunastu+gniewnych+ludzi-1957-30701 ? ; D
P.S 2: Czyżbym kilka miesięcy miała rację? : )

ocenił(a) film na 10
LadyCzikita

Ja nie pamiętam, o co tam wtedy chodziło, jakbyś znalazła te posty, bym mógł się odnieść do tego.

ocenił(a) film na 3
NommaD79

Dobra, dobra... dajmy już temu spokój. ; )

ocenił(a) film na 10
LadyCzikita

Naprawdę nie pamiętam, ale jeżeli miałaś rację, nie będę temu zaprzeczał. Nie jestem nieomylny.

ocenił(a) film na 3
NommaD79

Ok, przypomnę. ; ) ( tak naprawdę to nie wiem, kto ma rację, ale za chwilę to wywnioskujemy )
Kilka miesięcy temu napisałam o "Dwunastu gniewnych ludzi", a ty poprawiłeś mnie, że użyłam niepoprawnej formy, bo poprawnie ten tytuł brzmi: "Dwunastu zagniewanych ludzi". Dodałeś jeszcze, że ta nazwa ( druga ) brzmi bardziej groteskowo i jest nieodłącznym elementem polskiej nazwy tego filmu ( praca tłumacza ). Faktycznie, po sprawdzeniu przeze mnie, nazwa brzmiała tak jak wcześniej mi napisałeś. Miałeś wtedy rację, a ja popełniłam błąd. ( Nazwa to nazwa ; )
Jednak, kilka tygodni temu potrzebowałam kilku informacji o tym filmie, więc zaczęłam swoje poszukiwania od filmwebu. Ku mojemu zaskoczeniu tytuł się zmienił, obecnie brzmi: "Dwunastu gniewnych ludzi".

Moje pytanie brzmi, który tytuł jest poprawny, a może dwie nazwy są prawidłowe?

Ten post właściwie nic nie znaczy, nie jest aż tak ważny, jednak posiada dość istotną funkcję fatyczną. : D

pozdro ; D

ocenił(a) film na 10
LadyCzikita

Kwestia interpretacji, ale słowo gniewny ma szersze znaczenie i bardziej ogólne zastosowanie, a "zagniewany" wyraża bezpośrednio stan emocjonalny. Dlatego bardziej pasuje do bohaterów tego filmu i to, w jaki sposób ten stan wpływa na ich obiektywizm (w zasadzie konkretnie na jedną osobę w tamtym gronie). Ten człowiek nie jest ciągle zły, tylko coś na niego wpływa w danym czasie.

ocenił(a) film na 3
NommaD79

Rozumiem i popieram. Taka interpretacja jest ciekawa i ma sens. ; )

sibro

Dokładnie. Zgadzam się z tym co mówisz. Złych ludzi będzie drażniło to, że film potępia własnie ich zachowanie.

Po_prostu_mam_racje

A potem będą się wyżywać na tym filmie.

ocenił(a) film na 7
sibro

Idź przerabiać sandałki na surowce wtórne ratując przy tym lasy deszczowe.

helsinger

Facepalm. Masz rację. Obejrzałem Avaatara, więc musze się pozbyć telewizora, komputera i wszystkich maszyn biorących prąd. Trzeba niezwłocznie wyprowadzić się z miasta, na jakieś odludzie i tak żyć zgodnie z naturą.

Nie popadaj w skrajność. Dbanie o środowisko to nie od razu coś tak skrajnego. Można się wysilić na segregacje śmieci, wyrzucanie papierków tylko do kosza, sprzątanie psiej kupy na spacerze. To takie małe czyny, a jeśli wszyscy zaczniemy je robić, zrobi się znacznie czyściej.

ocenił(a) film na 7
Po_prostu_mam_racje

A co mi to mówisz.To takie spostrzeżenie na które dość nerwowo zareagowałeś. Więc może coś w tym jest.

helsinger

Ale to troche irytujące, jak przy każdej pozytywnej opinii musisz dodać tego typu tekst. W takim układzie co wynieść z Ojca Chrzestnego? No przecież powinieneś założyc własną mafię, skoro obejrzałeś i wysoko oceniłeś.

ocenił(a) film na 7
Po_prostu_mam_racje

To przecież normalne,wiem o tym.
Nie raz jestem po tej drugiej stronie jak ktoś bezcześci mój film wysoko oceniany film.

sibro

Avatar to arcydzieło i każdy kto się zna na kinie, to potwierdzi.

ocenił(a) film na 7
sibro

sibro, a ty co? Z opieki społecznej jesteś? ;D Z tymi "złymi" ludźmi to nie przesadzaj, bo gdyby nie misje wojskowe, to byś dzisiaj mówił po niemiecku (albo wcale byś nie mówił).

ocenił(a) film na 10
Sony_West

Chyba nie jest tak zle być niemcem

ocenił(a) film na 7
wildecard

Nie wiem. Nie jestem niemcem. Ale widząc urodę Niemek, zgaduję, że lekko nim być nie jest...

ocenił(a) film na 5
sibro

czemu tak dużo ludzi, w tym ja daje kiepskie oceny?? bo najgorzej jest jak do filmu żywisz wielkie nadzieje które nagle w połowie filmu legną w gruzach pod ignorancją i głupotą scenariusza. I nie mówie tu o jakichkolwiek poglądach społeczno-politycznych tylko zachowaniu logiki scenariusza. Jak może być coś takiego -> człowiek w filmie podrózuje w kosmos, opanował hibernację i wiele innych a tutaj ludzie wypychają 3 tonową bombę z materiału XIX-wiecznego !?!?!?!?!!? po tej scenie szczęka mi opadła i zniszczyła mi cały film. Takich rzeczy się nie wybacza.

użytkownik usunięty
Todorov

Ten statek to był zwykły prom kosmiczny z początku filmu, a nie żaden bombowiec, więc może zrobili prowizoryczne bomby, bo akurat nie mieli mikro-mega bomb na stanie ;P

ocenił(a) film na 5

tak więc bardziej opłacało się targać z Ziemi (przez nikogo już nie znany a napewno nie używany) archaiczny ładunek wybuchowy przez cała galaktykę w ilości?(10 ton?) niż jakieś zaawanowane cacko o masie kilkudziesięciu kilogramów. Nie ma to żadnego sensu -> ekonomicznego, logicznego, intelektualnego, wojskowego i każdego innego na jaki tylko wpadniesz i wymyslisz. To było tak głupie, że trochę się pownieneś wstydzić swojego komenatrza (rozumiem, że to dla Ciebie czy innych nie musi zaniżać oceny ale pownieneś zdawać sobie sprawe z bezsensowności tego bo w innym wypadku brakuje Ci elementarnej logiki).
pozdrawiam :)
P.S. (już taki jestem, że jedna scena potrafi mi film popsuć, trochę to głupie ale co zrobić :) )

ocenił(a) film na 9
Todorov

Oni nie przybyli na pandorę toczyj wojny. To była korporacja wydobywająca surowiec A.ci żołnierze byli najemnikami..... dlatego nie mieli standardowej broni (żadnych mocnych rakiet ani nic takiego).

Z wahadłowca wypychano palety materiałów wybuchowych używanych w górnictwie.....

ocenił(a) film na 10
Todorov

Widać, że relatywnie prosty scenariusz i fabuła okazuje się być opacznie interpretowana (wnioski do wyciągnięcia indywidualnie). Po pierwsze, to mamy do czynienia tutaj z kompanią wydobywającą surowce i specjalnych warunkach otrzymali pozwolenie zakupu sprzętu wojskowego do ochrony kopalni. Żadne państwo nie da prywatnej firmie rakiety taktycznej, a co dopiero atomowej - więc powinno być to zrozumiałe, więc Twoja uwaga o braku sensu "ekonomicznego, logicznego, intelektualnego, wojskowego i każdego innego na jaki tylko wpadniesz i wymyslisz" jest kompletnym nieporozumieniem (no chyba że obierasz stanowisko, że do broni masowej zagłady może mieć dostęp chciwy przedsiębiorca). Sprawa kolejna, to ładunku wybuchowe, które jak wspominano wcześniej używano do burzenia skał w kopalni odkrywkowej. Załadowano je w dużych ilościach, dla zwiększenia potencjalnej eksplozji, bo tylko tym dysponował pułkownik, będący tam w charakterze szefa ochrony, a nie militarnego dowódczy operacji wojskowej, o czym szereg osób kompletnie zapomina, albo zwyczajnie - nie rozumie.

Idąc dalej, kwestia uzbrojenia. Patrząc na obecny rozwój technologiczny broni, to poza przykładami z filmu nie spodziewajmy się niczego więcej. Balistyt został wynaleziony dziesiątki lat temu, jak też zasada działania broni palnej z użyciem pocisków zespolonych. Do tej pory jedynie zwiększono precyzję broni i ewentualnie jej niezawodność, ale pierwotne założenia jej działania nie zmieniły się (wręcz używano koncepcji sprzed wieku, przykładowo kartaczownica Gatlinga). Nawet zakładając, iż na ziemi istniała broń o większym standardzie, to jej cena w stosunku do zastosowań w przypadku korporacji byłaby na tyle duża, że ekonomicznie nie miałby to sensu (pierwsza Twoja kwestia). Prywatny przedsiębiorca, licząc zyski i straty z zakupu sprzętu zarówno do kwaterunku, obróbki rudy, transportu, maszyn górniczych i ochrony mienia, nie kupi myśliwców, czołgów i całej masy niesamowicie drogiego sprzętu (także w eksploatacji) tylko poszuka rozwiązania pośredniego, więc tutaj jest to logiczne (druga Twój zarzut). Dodatkowo korporacja inwestuje w naukowców, licząc na zyski z ich prac i zastosowania bieżących odkryć - to odnoście intelektualnej strony. Ostatnia sprawa - wojskowa, nie było tam wojska, tylko najemna ochrona (mundury w ciapki nie czynią od razu takiej grupy regularnym wojskiem).

W świetle tego swój osąd odnośnie tych "głupot" oparłeś na błędnym zrozumieniu, wydawałoby się, oczywistych spraw.

ocenił(a) film na 5
NommaD79

nawet sie nie ośmieszaj. ja tu nie mówie o żadnych atomówkach czy rakietach czy innym super sprzęcie bojowym.
W takim rozwoju cywizizacyjny nikt takiego czegoś nie przewoził(w żadych celach, górniczych również) by takiego czegoś bo jest za CIĘŻKIE a co za tym idzie za DROGIE. Przewieźliby mniejszem lżejsze silniejsze materiały wybuchowe.
Piszesz tu o jakiejś historii, rozprawkach, a zapominasz(nie potrafisz?) myśleć logicznie :( przykre to
(dobrze, że chociaż obowiązkowa matura z matematyki wróciła, szkoda tylko, że taka łatwa :( )
Napisze tak by łatwiej było Ci było zrozumieć
Ciężkie i duże -> daleko, mała przestrzeń ładunkowa -> drogo, nieopłacalnie, głupio.

albo może jeszcze użyje metafory(żeby tak bardziej humanistycznie było) :
Chcesz sobie usmażyć kotleta. To idziesz rąbać drzewo do lasu i rozpalasz kamieniem ognisko czy może używasz kuchenki elektrycznej?
Tak do dziś robimy ogniska, co nie znaczy że są opłacalne, wygodne i ktoś na nich przemysłowo coś gotuje!!