PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=299113}
7,4 817 tys. ocen
7,4 10 1 816544
6,7 84 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Albo jestem ślepa albo filmweb zeżarł mój wątek...o tytule "ludzie co z wami nie tak..." Filmweb bądź grzeczny i oddaj.

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

oglądałem wczoraj Iron Man 2... fajny filmik komiksowy

ocenił(a) film na 10
sprocket73

O Iron Manie mozesz z Anią pofadać, bo zdaje się jest fanem komiksowych s-f.
A za mną ciągle chodzi muzyka z "Doktora Zywago"... to strasznie męczące, bo raczje film dołujący.

ocenił(a) film na 9
sprocket73

ktoś chciałby rozwiązać problemy z Quick Time Player i móc oglądać i zapisywać sobie zwiastuny ze strony http://trailers.apple.com/?? :>
oferuje pomoc

ocenił(a) film na 10
sprocket73

Że Iron Man 1 i 2 wymiata to wiadomo nie od dziś, się Sprocket obudziłeś...

Co z Negativem? Z tego co wiem, robi sobie operację plastyczną nosa i wstrzykuje botoks w górną wargę. Mamy go z bańki na jakieś 2 tyg ;)

Monia, fajny tekst wywaliłaś pod filmem "W imię króla" czy jakoś tak :)

ocenił(a) film na 10
anniepat

"Z tego co wiem, robi sobie operację plastyczną ..."
Hehe...no to teraz jak nic się zakocham:P

W trakcie oglądania filmu "W imię króla" tekst układał mis ie w głowie sam:)

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Obejrzałam w końcu "Bathory". Kolejny film, któremu chciałabym dać dwie oceny. Ale po kolei...
W związku z tym, iż był to seans w języku angielskim postanowiłam wcześniej poczytać o Elżbietce żeby sie orientować bardziej kto jest kto. Niestety moja zdobyta wiedza wpłynęła niekorzystnie na odbiór filmu, ponieważ w dostępncyh w necie źródłach jest ona przedstawiana w bardzo złym świetle i wszyscy z uporem piszą o jej upodobaniu do sadyzmu, młodych dziewczyn i koktajli z krwi. No i nastawiłam się na takie szoł, że będzie krwawo, strasznie w wampirzym klimacie wręcz. A tu lipa... Oglądając film z takim nastawieniem musiałabym go ocenić na 4/10 maksymalnie.
Postanowiłam zatem obejrzeć jeszcze raz na drugi dzień odsuwając od siebie natrętny stereotyp Elżbiety Wampirzycy Pierwszej, przyjmując film jako subiektywną wizję rezysera. A opiera się ona o założeniu, iż to nieszczęśliwe zbiegi okoliczności, chciwość krewnych i przyjaciół, zabobony panujące na przęłomie XVI i XVII wieku oraz nagromadzone nieporozumienia były podstawą do wykreowania takiego obrazu Elżbiety. Reżyser pokazuje nam, jak z pozoru oczywista rzecz/wydarzenie moze być interpretowane w dowolny sposób. Przykład: przeczytałam, iż na zamku Czachtice w podziemiach istniały sale tortur, w których zabawiała się Elżbietka - w filmie w jednej scenie Caraviaggio jest prowadzony do nich przez służące po ukąszeniu przez węża. Na jego pytanie "czy to sale torur?" pada odpowiedż Bathory "to mój szpital" i oczywiście ówczesną metodą zapobiega śmierci Merisiego przez wypalenie rozżarzonym metalem miejsca ukąszenia. Ból, żelazo, ogień, krzyk, płacz...z czym się wprost kojarzy? I w tym tonie cały film, czyli inne spojrzenie na postać. Nie jako zachwianej emocjonalnie i psychicznie sadystki, a koboety renesansu, którą interesuje coś więcej niż prowadzenie gospodarstwa. Reżyser próbuje zmierzyć się z wieloma elementami negatywnej legendy, pokazując, że przecież tak naprawdę mogło być inaczej, bo to tylko legenda. Z taki załozeniem oceniam film na 7/10, choć momentami przez niespójności film się rozłazi.
Do tego w konwencji pół baśni ukazane wynalazki mnichów katolickich, jakby podkreślające niemożliwość pewnych zdarzeń i romans z Merisim Caravaggio raczej wymyślony. Choć ciekawostka - w krótkich życiorysach Caravaggia zazwyczaj mamy lukę od roku 1588-1592, a wg twórców filmu wtedy malował Elżbietę Bathory. No i Caravaggia gra Hans Matheson - słodki jest jak sie wysila we włoskim języku:)

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

o, tu jest nasz temat...
czytam, czytam, zaczynam doznawać olśnienia jakaż to z Moni koneserka kina, film 2x po angielsku obejrzała i analizuje sprytne zamysły reżyserskie, niczym zawodowy krytyk... a na koniec wyjaśniło się Kloss w roli głównej, pewnie z gołym tyłkiem latał

ocenił(a) film na 10
sprocket73

No przecie że latał:)
Mówiłam Ci, ze jestem zdolna do wielu poświęceń jak sobie coś upierniczę w mej kędzierzawej główce:)
Ale bądź sprawiedliwy i przypomnij sobie jak analizowałam inne filmy.

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

No i żeby moje było na wierzchu dodam jeszcze, iż Elżbietę Bathory gra Anna Friel, którą trudno uznać za zjawiskową, a ponoć taką była Elka.

ocenił(a) film na 9
EwaMonika

a Żeby moje było na wierzchu

oto jestem, Plantum, tutaj, w czwartek rano, zgodnie z umową

a wy śpicie słodko nieświadomi ;]

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Nie śpicie a pracujecie...
Bądź łaskaw odstosunkować się od mojego wątku.

ocenił(a) film na 9
EwaMonika

choćbym go zakopał głęboko to zawsze go odnajdziesz ;)

może opuścisz MOJE forum ^_^

ocenił(a) film na 10
plantum

Ech Vimo widzisz i nie grzmisz....

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

fanatyzm w każdej postaci nalezy leczyć :)

ocenił(a) film na 10
sprocket73

Sprocket widziałeś "broken flowers"?

ocenił(a) film na 9
EwaMonika

przeszkadza ci że piszę tutaj?

przecież zostało wam jakieś 838 odpowiedzi zanim temat się zamknie ;)

ocenił(a) film na 10
plantum

Przeszkadza mi, iż wyciągasz każdy wątek, wpisujesz tam jedno zdanie i zakopujesz nasz.

ocenił(a) film na 9
EwaMonika

no celowo zakopuję ten wątek :]
a wyciągam inne wątki o Avatarze

zrób sobie linka to zawsze trafisz :D

ocenił(a) film na 10
plantum

Jeśli celowo to z jakiego powodu?

ocenił(a) film na 9
EwaMonika

uważam że jest mało interesujący

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

tak, ogladaliśmy broken flowers kiedyś, a co ?
nie mów mi, że tm gra Kloss :)

ocenił(a) film na 10
sprocket73

wczoraj nic nie oglądałem bo... po pracy pojechaliśmy na grzyby... przez 1,5 h zebraliśmy we dwoje tyle, że potem przez 4 godziny je czyściłem i powstało 14 porcji obiadowych... mniam :)

ocenił(a) film na 10
sprocket73

Nie w "broken flowers" nie grał Hans:P
Obejrzałam przypadkiem w tv, potem sprawdziłam czyje to dzieło itd. Film w podobnym klimacie co "Między słowami" z genialną tam rolą Billa Marreya. I w "Broken flowers" gra Bill, z tym, że tutaj jego rola jest dla mnie wysoce irytująca. Dwa filmy o podobnym klimacie, ten sama aktor i jedna rola genialna a druga zła. Chciałam zapytać czy się zgadzasz, ale pewnie nie pamietasz już filmu:P
Dla poprawienia humoru wcozraj obejrzałam sobie znów "Still crazy". Z Hansem:P

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Ja widziałam "broken flowers" i dla mnie ten film był okropnie przenudny, ledwo obejrzałam do końca. Szkoda, bo lubię Murraya. A widzieliście Murraya w Polsce z Wroniką Rossati? Jak zobaczyłam ich zdjęcia mało z krzesła nie spadłam :)

Ps.A tak swoją drogą to "Miedzy słowami" też mnie znudziło i w ogóle nie dostrzegłam w tym filmie jakiejś większej głębi (powiesicie mnie za te słowa nie?) :)

ocenił(a) film na 10
anniepat

Ależ skąd, bo ja musiałabym iść pod topór za niedostzreżenie arcydzieła w "Fight club":)
Swoją drogą Ania widać ześ przebojowa kobitka i byle melancholią nikt Ci oczu nie zamydli:)

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

He he, ale za to lubię Zmierzch (czyli, jak orzekli psychologowie, mam umysł nastolatki) ;P ;)

ocenił(a) film na 10
anniepat

zgadza się, nie pamiętam już dokładnie co mi sie podobało lub nie w broken flowers... film oceniłem na 6, więc jest to dla mnie coś co można obejrzeć, ale bez zachwytów

ocenił(a) film na 10
sprocket73

Mnie się "Broken flowers" podobało, ale draznił mnie Bill no...za bardzo "tumiwisiał"... 7,5/10

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Dziś na tvn fajny maraton leci: najpierw Shrek, a potem Monia coś dla Ciebie "Batman początek" Ja sobie obejrzę i Ty też powinnaś, bo ostatnio za bardzo Chrisa zdradzasz! :P

ocenił(a) film na 10
anniepat

Dzis jest Batman?????????????????? Zaraz przestudiuję porgram.
Jakie zdradzam - właśnie nabyłam 3 filmy z jego udziałem - "Mechanik", "Laurel Canyon" i "I'm not there". W tym drugi gra jedno z wcieleń Boba Dylana;) No i udało mi sie zdobyć książkę "Doktor Żywago" Hip hip hurraaaa! Słuchajcie na allegro "Księga Diny" (książka) osiąga wartość 125 zł. Odpadam:(
Ania na Hansa zwróciłam uwagę, bo wydał mi się podobny do Chrisa...to nie zdrada to objaw obsesji;)

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

w trzecim, nie drugim...

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Wiadomość z ostatniej chwili: na Zone Europa dziś o 21:55 jest właśnei "Still crazy". Bill Nighy wymiata:)
Bosko...puścili film po tym jak udało mi się go zdobyć na dvd. Złośliwość jakaś.

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Przez weekend widziałem 2 dobre filmy.
Polski film obyczajowy "Drzazgi". Jakoś było o nim cicho, nie reklamowali go jak głupich komedii romantycznych, nie jest też dziełem na tyle ambitnym aby wygrywać jakieś festiwale. Po prostu normalny film o czymś.
A drugi to "Złodzieje koni"... wg. mnie mocniejszy niż wszystkie cześci piły razem wzięte.

ocenił(a) film na 10
sprocket73

Też widziałam 2 filmy. "Walle" i "Piorun":)
No i "Batman begins" of course.
Czyli nic nowego.
Buu.

ocenił(a) film na 10
sprocket73

A ja obejrzałam "Splice" z Adrienem Brody.
Hehehe - innego komentarza nie znajduję ;)

ocenił(a) film na 10
anniepat

Taki kiepski?
A temat filmu taki wypasiony. Można by z nim wszystko.

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Coś mi się kojarzy, że widziałaś ten film. Pisałaś chyba coś o nim kiedyś.

Obejrzeć się nawet dało, ale kwestia kopulacji w tym filmie to mistrzostwo świata :) Jednym słowem istota została stworzona po to, żeby sobie z nią poru**** Masakra

ocenił(a) film na 10
anniepat

Nie widziałam. Chcę obejrzeć. Czytałam trochę o filmie i mnie zainteresował.
Taaa....a mozna sobie stworzyć takie cos co można poru****? Bo zaczynam się zastanawiac nad klonem Christiana:P

ocenił(a) film na 9
anniepat

dren wygląda jak dziwadło i tyle

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Obejrzłam w końcu "Księcia Persji". Wybierałam się do kina (bo takie filmy to chyba lepeij na dużym ekranie), ale nie wyszło. Zostało tylko dvd. Odrazu się przyznam, iż nie tknęłam palcem żadnej gry komputerowej oprócz pasjansa, więc na temat zgodnści czy niezgodności z pierwowzorem się wypowiadać nie będę. Film oglądałam z nastawieniem - rozrywka, rozrywka, rozrywka. Starałam się nie pamiętać, że żeście mówili, że średnie to dzieło. I o dziwo zadziałało. Spodobał mi się bardzo. A dlaczego?
1 - bo prócz historii przeniesionej z gry film okraszono fajnymi dialogami (mój mąż stwierdził, że jakaś dziwnie mu znajoma ta Tamina;)
2 - Jake Gyllenhaal w roli księca - pierwszy raz widziałam tak rozbudowaną mimikę u bohatera filmu będącego ekranizacją gry, naprawdę był uroczy.
3 - wizja Persji i miasta Alamut - kolorowe to i bajeczne,
4 - Assasyni
5 - tempo narracji - nie ma czasu na nudę (jak przestają walczyć na miecze to w ruch idą języki)
Do minusów filmu zaliczyłabym mało ruchawe drugoplanowe postaci i schematyczność historii. Ale zaraz...to ekranizacja gry, to jaka ma być fabuła? Głęboka? Oczywiście, że nie. Zarzut oddalony. Pomijając, iż Gemma wyglądała jak chodząca reklama samoopalacza (bo w poprzednich filmach raczej stawiałą na arystokratyczną bladość), w porównaniu z innymi filmami z tego gatunku, które niestety oglądałam ("W imię króla", "Kroniki mutantów") to jest dzieło wybitne:)
Acha....Alfred Molina rządzi. I Adela:)
Ocena 7,5/10

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

A mi się nie podobało.
Scenografia faktycznie robiła wrażenie, ale to za mało. Fabuła nie musi być głęboka oczywiście, ale ciąg zdarzeń powinien być odpowiednio urozmaicony, żeby opowiadana historia była interesująca i właśnie ta kwestia tutaj najbardziej kuleje. Cały film to ciągły bieg ze sztyletem, albo za sztyletem i tak na zmianę, tylko sceneria się lekko zmienia. W połowie filmu żałowałam, że to jeszcze nie koniec, bo już byłam kompletnie znudzona tym pościgiem. Jak na złość film okazał się dość długi (albo to tylko złudzenie). Filmy "drogi" mają swoją specyfikę, rozumiem, ale nie wszystkie są takie nudne. Weźcie np takiego "Władcę pierścieni". Wiem, że porównanie bardzo na wyrost, ale tam niby też jest ciągły bieg z jakimś tam skarbem, a zobaczcie ile się dzieje ciekawych rzeczy po drodze (rzeczy które nie są mordobiciem). Albo 1 czesc "Piratów z Karaibów" - polegał mniej więcej na tym samym, a ile ciekawych rzeczy się tam dzieje i to zgrabnie poukładanych. W "Księciu Persji" zwroty akcji sprowadzają się do zmiany paska, za który wetknięty był filmowy sztylet. Kto jest zdrajcą króla było wiadomo od początku (tzn można było się łatwo domyślić). Akcja mi się wydaje zbyt dynamiczna, pewnie taka miała być z założenia, mi jednak brakowało jej gracji i subtelnej płynności.
Jake w roli księcia wypadł okej, też uważam że był uroczy. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o Gemmie. Śliczna to ona jest, owszem, ale była irytująca jak diabli. Nie mogłam znieść jej pindowatych popiskiwań i pojękiwań. W ogóle to powinna była być ubrana na różowo i w falbanki, lepiej by to pasowało do jej zachowania. Jej "dzielność" i zadziorność była taka sztuczna że hej. Mi się wydawała zwyczajnie słodka i głupiutka, taka rozpuszczona królewna z piskliwym głosikiem. Bleeeeee Nie lubię Gemmy! :P A jak czytam niusy, że Gemma ma zagrać w prequelach "Obcego" to mnie krew zalewa.

ocenił(a) film na 10
anniepat

Ps. I żeby nie było, nie piszę o niej źle w ramach zazdrości, dlatego że się chłopom podoba. To naprawdę nie mój typ. :P

ocenił(a) film na 10
anniepat

A mnie się "LOTR" straaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasznie dłużył. A "Książę" nie. I kto tu ma umysł przygłupiej nastolatki?;) Hihi.
Gemma....cóż...jako Io w Starciu mi się nie podobała, w Tess jej zazdrościłam, iż ten Alec tak za nią szalał;) (choć widziałam tylko fragmenty zdążyła mnie zdrażnić), a tu....hm...no jest na planie. I tyle w tym temacie.
Nie uważasz, że Jake G. ma taką hm...jakby to ująć ...kanciastą urodę. Dzięki temu się wyróżnia wśród gromady slicznych chłopców hollywoodu.
No i cyz jego klata to efekt treningów czy zdolności komputera?

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Mi sie Jake podobał w Donnie Darko, miał odrealniony, schizowy wzrok :) Podobał mi się też w "Brokeback mountain" ale o tamtej pory widzę w nim geja i nic na to nie poradzę :(
Kanciasta uroda? Hmmm mi się ona wydaje raczej rozmydlona i miękka, taka trochę cipkowata, heheh sorki ;) Za to w Księciu Persji wyglądał nawet nawet męsko, przypakował czy coś, no i miał lepszą fryzurę (niepokorne, potargane długie kosmyki).

Wracając do "Donniego Darko" film mi się też podobał. Jakiś czas temu natknęłam się na jakiś ranking najbardziej niezrozumiałych filmów ever i na pierwszym miejscu był bodajże właśnie Donnie Darko. I ten fakt był dla mnie bardziej niezrozumiały niż sam film :) Może już nie pamiętam za bardzo szczegółów, ale pamiętam, że wszystko mi się wydawało raczej zrozumiałe. Na 1 miejscu powinno stać "lost highway" Lyncha. Ktoś z Was zrozumiał ten film? Bo ja ni w ząb :/ Lubicie takie dziwne i pokręcone filmy?

ocenił(a) film na 10
anniepat

Wstyd przyznać, ale ja Lyncha nie trawię. Za głupia jestem czy coś, ale jego w ogóle do mnie nie przemawiają. Tak soebie czasem myślę, że chyab istnieje jakieś towarzystwo wzajemnej adoracji wśró twórców filmowych i chwalą się nawzajem nierozumiejąc paranoicznych filmów chwalonego zeby nie wyjśc na tłuka co się na sztuce nie zna. I spirala się nakręca i nam przeciętnym zjadaczom chleba wmawia się, iz to sa geniusze.

Jake rozmyty? Będę się upierać, ze kanciasty:P
A "Donnie Darco" nie widziałam.

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

No to możemy sobie przybić piątkę, bo ja też Lyncha nie trawię :) Na co to komu potrzebne?! ;)

ocenił(a) film na 10
anniepat

Patrz ile mamy ze sobą wspólnego i Lyncha nie lubimy i podobają nam się uda Sama Worthingtona;)

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

A co tu tak cicho hę?

ocenił(a) film na 9
EwaMonika

chcesz? mogę zrobić sztuczny tłum, ZA DARMO!

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Obejrzałam wczoraj "Jestem miłością". Bardzo mi się podobało. Jak dla mnie to taka inna wersja "Dziewczyny z perłą". Akcja osadzona w innym czasie, w innym miejscu, z inną scenerią, ale z grubsza o podobnej tematyce (tylko finał inny). Stylistyka obrazu troszkę inna, ale też wszystko niezwykle plastyczne. Monia, musisz obejrzeć.