Panowie założyli już kilka wątków zachywcając się Neytiri, jaka to ona nie cudowna, piękna, dzielna itp itd...natomiast nie zauważyłam takiegoż zachwytu wśród pań w stosunku do avatara Jaka (dzięki Bogu i partii. Czy z panami wszystko w porządku? Bo nie daj Boże w następnym sezonie trzeba będzie na niebiesko się malować:P
Pozdrawiam:)
PS. wiadome, że kobiety wolą PRAWDZIWYCH mężczyzn (jack) niż avatary:)
Heh, bardzo śmieszne :P. Nie, nie, nic z tych rzeczy. Ja nie jestem z tych, co się zachwycają Neytiri nie wiadomo jak i myślą ciągle o niej. Ja tylko na zimno oceniam bohaterkę.
Tam nie ma garów :) tylko ognisko.
Dzieci.. Eywa utrzymuje równowagę, więc nie więcej niż dwoje na jedną kobietę.. no i Na'vi rosną i dojrzewają szybko. Jake ma 6 lat... Neytiri pewnie też. Więc dziecko nie obciąża kobiety przez pół życia.
I nikt tam nikomu nie usługuje, obie płcie polują, latają na ikranach i przechodzą inicjację.
Piękna planeta. Jakaś ta nasza Ziemia niedorobiona się wydaje po tej Pandorze.
taaak...wszystko piękne, kolorowe, zrównoważone...tylko te drapieżniki:)))
Swoją drogą chłopcy ciekawe jakbyście Wy się sprawili na miejscu Jake'a?
Zabrać Wam pojazdy, komórki, komputery, buty i hulaj dusza po puszczy jeno z kozikiem w ręku:)))
PS: o garach wspomniałam, bo jednak ludzki szowinizm (czym sam się okreslał mój pierwszy przedmówca) wskazuje dokładnie gdzi ejest miejsce kobiety:)
Drapieżniki, to i na Ziemi są. Na'vi wiedzą jak ich unikać.
Gorzej z tym kozikiem w puszczy. Na'vi uczą się od dziecka, a Jake był Marine - szkolony i niejedną ziemską dżunglę zaliczył.. Nam, tzw. cywilizowanym ludziom, cholernie trudno by było.
A skąd wiadomo, że Jake ma 6 lat (oczywiście wiem, że nie chodzi o jego
ludzkie ciało :P)? Tyle to dorastał (czy raczej hodował się) jego awatar, a
to jakby nie to samo, co dorastanie na'vi i jedno z drugim nie ma nic
wspólnego (tak, jak w filmach SF klony nie są hodowane latami, w czasie
równym dorastaniu człowieka, tylko szybciutko). Neytiri równie dobrze może
mieć 10, jak i 110 lat (no co? Takie elfy z filmów fantasy to mogą i
tysiące lat żyć).
Co prawda dopiero czekam na książkę, licząc na szczegóły, ale w filmie jest coś takiego, że oni rosną szybko, i dlatego czas podróży, czyli trochę ponad 6 lat, starczy, żeby avatar dojrzał. W związku z czym domyślnie - na'vi dojrzewają w wieku około 6 lat. No i jeszcze gdzieś trafiłem na tekst, że długośc życia mają podobną do ludzi, więc 110 lat, to Neytiri nie ma.
ale rylem z poniektorych postaci tutaj :D rozbawilisice mnie ... od siebie dodam tylko ze w moim sercu jest miejsce tylko na jedna niebieska pieknosc - Smerfetka :* :D stara milosc nigdy nie rdzewieje
Oglądasz (albo chociaż się orientujesz) Kapitana Bombę? On by Cię
podsumował dobitnie dwoma słowami. Miałby całkowitą rację.
Jest iluzją,ale istnieje w naszych myślach,jako ideał.Powiem więcej,niedościgniony...
Mów za siebie. Niektórzy mieli to szczęście, że swój "niedościgniony ideał" znaleźli na Ziemi, mogą go dotknąć i cieszyć się nim więcej niż 160 minut:). Dla mnie, Neytiri to prześliczny obrazek, zresztą to piękna, ludzka twarz tyle, że zmodyfikowana na potrzeby filmu. Osobiście bardziej podobała mi się postać liderki plemienia, które znajdowało się nad morzem.
A Mo'At?
________________________________________________________________________________ ____
O lol, człowieku, bądź poważny :P.
---------------------------------------------------
ona pewnie jako młoda Navi była przeslicznej urody...ino te gusła i czary co je odprawiac musiała ją zniszczyły:)))
ja juz Ci napisalem, ze pewnie jestes brzydka :P ale jakis powazny moderator usunal ;(
no paskudna i brzydka....jak noc....(na Pandorze oczywiście):)))
Pozdrawiam mimo wszystko:)
"Dużo facetów chce być navi po tym filmie i mieć neytiri i dużo dziewczyn, chce być neytiri, i mieć chłopa z na'vi, btw. jake nie był idealny, ale też są dziewczyny, które go uwielbiają."
Gdy miałem 7 lat chciałem być astronautą... i było to logiczniejsze, bardziej uzasadnione i prawdopodobne niż to co wy wypisujecie.
Ludzie chcą być tymi niebieskimi stworami, ponieważ sami są nieudacznikami. Nie wiem jak działają wasze mózgi, ale biorą pod uwagę to śmieszne i żałosne zjawisko to wasza podświadomość najpewniej mówi "Wow Jake jako Avatar był kimś, a jako człowiek nikim, ze mną było by tak samo"
Jake miał kilka bardzo dobrych zasad. Nigdy się nie poddawał, wierzył, że
jest w stanie sprostać każdemu wyzwaniu, jeśli się odpowiednio do tego
przyłoży. A oprócz tego zawsze robił to, co uważał za słuszne. Tyle, że
jego możliwości zostały mocno i skutecznie ograniczone przez paraliż, a w
ciele awatara to ograniczenie zniknęło. Myślę, że każdy, kto te dwie
wymienione zasady wcieli do swojego życia jako fundamenty światopoglądu
oraz postępowania, ma ogromną szansę zostać KIMŚ.
A za dziewczynę taką, jak Neytiri (tylko oczywiście ludzką, prawda,
niebieską raczej nie :P) również bym się nie obraził, zdecydowanie.
no nie a Ty butów nie glasnujesz i koszuli nie prasujesz? BTW miłej zabawy na studniówce Kid:)))
gavron, a co w tym zlego, ze ludzie chca ucicec od rzeczywistosci i pomarzyc sobie o innym, lepszym swiecie. kazdy ma prawo do swoich marzen, nawet jesli nigdy sie one nie spelnia...
A niech i sobie marzą - nie widzę tylko sensu w wylewaniu tego na forum.
Poza tym dowodzą tym tylko, że nie podoba im się ich życie, co nie świadczy przeważnie dobrze o nich.
Marzcie sobie nawet żeby zostać tasiemcem jak wam się podoba.
szanuje twoje zdanie, ale nie musisz obrażać innych i nazywać ich nieudacznikami.
w jednej kwestii się z tobą zgodzę. nie ma sensu wygłaszać na cały świat tekst w stylu: "ale ja jestem nieszczęśliwy", "ale to życie bez sensu".
każdy ma swoje problemy, a pisanie o nich na forum nic nie da.
Po to jest forum, żeby ludzie pisali o tym, o czym chcą. Jak się nie podoba
- nie czytaj. Masz prawo wyrazić swoje zdanie, ale tylko tyle - a nie od
razu obrażać ludzi. Może chcą się wygadać, a nie mają komu lub się wstydzą
- wtedy tylko wylewać żal na forach pozostaje :P.
Więc korzystając z okazji - chciałem się wyżalić, że mój kot zjadł mi
ostatnio dwie rybki. Poza tym wypaliła mi się żarówka przy akwarium i będę
musiał iść po nową AŻ PIĘTRO NIŻEJ, do pomieszczenia, gdzie trzymam kilka
zapasowych :/. Współczujecie? :D
A ja już odliczam dni do 23-01-2010 r, kiedy to znów mam bilet Ziemia -> Pandora :D
I znów zobaczę Pandorę i Neytiri,,,
Yesssssssssssssss :D
Dobra, byłem dzisiaj w kinie to się mogę wypowiedzieć. Nie widzę nic niezdrowego, ani dziwnego w tym, że komuś się podoba Neytiri. Na'vi są istotami humanoidalnymi i bardzo przypominają ludzi, a Neytiri ma fajne, kobiece kształty. Zgrabna i ładna Zoe Saldana + pewnie poprawione co nieco komputerowo tworzą tak naprawdę obraz kobiety, a nie kosmitki. Dwa minusy to to, że jest trochę za duża i ma za szeroki nos. Niebieski kolor skóry, ani ogon mi się nie podobają.
A, że Avatar Jacka się paniom nie podobał to ja się nie dziwię, bo miał taki dziwny pysk.
No, i tu się zgodzę, gdyż mam niemal takie samo zdanie. A twarz
niebieskiego Jake'a była dość normalna mi się wydaje - Sam Worthington
pomalowany na niebiesko z nieco szerszym nosem i spiczastymi uszami.
A to, że na'vi są tacy ogromni, na szczęście tak na prawdę widać tylko
wtedy, gdy w okolicy kręci się jakiś człowiek.
I zwracam uwagę po raz kolejny (ale akurat w tym temacie chyba pierwszy
raz), że główny bohater nie nazywał się "JACK" (czyt. dżek; a tak go
nazwałeś, tylko odmieniłeś przez przypadek - "Jacka"), tylko "JAKE" (czyt.
dżejk) :).
No może i tak, ale tak jakoś dziwnie szczerzył:D
Fakt, Jake, przepraszam.
A w mojej poprzedniej wypowiedzi zrobiłem błąd. Chciałem napisać, że mi nie przeszkadzają ogon i niebieskie kolor skór, a nie, że się nie podobają.
"Fakt, Jake, przepraszam. "
Nic nie szkodzi :P.
A co do koloru skóry to mam tak samo - nie mówię, że niebieskie kobiety z
ogonem mnie rajcują, ale jednocześnie mi nie przeszkadzają, dzięki czemu
mogę oceniać Neytiri w kategoriach pięknej kobiety (a Zoe Saldana
śliczniutka jest).
Dobrze im dziewczyna napisała, banda popierdolonych świń...
Druga część avatara będzie o planecie świń, główny bohater przeniesie się do ciała świni i zakocha się w super maciorze. Może w niej też się zakochacie jak to zrobiliście z jakimś niebieskim,obrzydliwym dziwolągiem z obsranym ogonem.Kurwa na wymioty mnie zbiera...
dobry pomysł, bo może o świnię już nie będę "zazdrosna";))))
a teraz....<umieranie z zazdrości>:)))
Pozdrawiam...hrum hrum:)
haha:)
Powiem Ci coś w sekrecie....ale ciiiii nikomu nie mów:)
Marzę o ogonku;P koniecznie niebieskim:)
Nie, ale mam długie włosy, więc możemy upleść. Ale widziałaś co Na'vi robili z warkoczykami:D
"no paskudna i brzydka....jak noc....(na Pandorze oczywiście):))) "
a mogłabyś to jakoś udowodnić ? :)
Heh:)))
niestet nie świecię w ciemności;(
chyba, że mówmy o bijcym po oczach blasku wewnętrznym?
Witam i pozdrawiam ponownie:)
a może za skromnie oceniasz swój wygląd ?
popatrz - tylu tu facetów, a każdy się zna na wszystkim, a w szczególności na kobietach... pokaż gdzieś swoją fotkę jeżeli masz odwagę :)
avatary sa niebieskie, a ja jak widac na obrazku żółta:))) Jak słoneczko Panowie:)
Bardzo proszę... to takie...ciepłe:) Tylko uważaj żebyś się nie poparzył:))
PS1: a propos długich włosów - zawsze mnie intersowało czemy chłopcy/mężczyźni noszą dugie wosy (oczywiście ci ziemscy)?
PS2: My ciagle o Avatarze?:)))
"Bardzo proszę... to takie...ciepłe:) Tylko uważaj żebyś się nie poparzył:))"
Lubię ciepło;)
"PS1: a propos długich włosów - zawsze mnie intersowało czemy chłopcy/mężczyźni noszą dugie wosy (oczywiście ci ziemscy)? "
Jako, że słucham rocka i tym podobnych rzeczy postanowiłem kiedyś, że sobie zapuszczę. No i dobrze w nich wyglądam. Przynajmniej mi się podoba;)
"PS2: My ciagle o Avatarze?:)))"
Nie, podrywam Cię:P
"Lubię ciepło;):
to powinna Ci się podobac piosenk KAzika "Dla ciebie spalam się...";P
"Jako, że słucham rocka i tym podobnych rzeczy postanowiłem kiedyś, że sobie zapuszczę. No i dobrze w nich wyglądam. Przynajmniej mi się podoba;) "
a co na to płec piekna?
"Nie, podrywam Cię:P"
ćwiczysz podnoszenie ciężarów?:P