nie twierdzę,że na świecie jest choćby 1 idealna osoba.
czyli z nikim na ten temat kłóciła się nie będę.

i ani raz nie powiedziałam czegoś w stylu: na świecie są idealne kobiety, jak Ney.

Stwierdziłaś, że jesteś od niej lepsza. A skoro ona jest ideałem, to Ty tym bardziej:P

no wiesz... nie chciałam tak wprost się chwalić:P
czekałam na kogoś inteligentnego, kto na to wpadnie;PPP

no.:P
a tak na serio to po :

1. nie uważam jej za ideał (straszliwie postąpiła z Jake'em i inne) <oczywiście to kwestia gustu>

2. stwierdziłam, nie że jestem lepsza, tylko, że nie postąpiłabym tak z kochanym człowiekiem (zresztą z niekochanym też) jak Ona.

3. mam za to inne wady, więc się za ideał nie uważam :P

"2. stwierdziłam, nie że jestem lepsza, tylko, że nie postąpiłabym tak z kochanym człowiekiem (zresztą z niekochanym też) jak Ona."
Ehe, a konkretnie to napisałaś, że jesteś o niebo lepsza:P

Kochani..nie przyszło Wam do głowy, że ideały są nudne?:)

Zakrze..wiesz ja juz z tej zazdrości zzieleniałam, no to jest szansa, że nastepnie zniebieszczeję:P

Ja ponadto zauważyłam, że chłopc bardziej ekscytują się Neytiri niż dziewczynki avatarem Jake:)

"Ja ponadto zauważyłam, że chłopc bardziej ekscytują się Neytiri niż dziewczynki avatarem Jake:)"
No bo Avatar Jake'a nie był jakiś niesamowity chyba. A Neytiri była świetna<buja w oblokach>

Właśnie Jake był o niebo "świetniejszy" niz Ney:P

Ona tylko broniła swojego domu i rodziny, bo to było jej życie. Ona niczego nie poświęcała.

Jake zrezygnował z tego co miał. mógł mieć znów władzę w nogach- a to było jego największe marzenie- zrezygnował z tego dla niej. Naraził się wszystkim ludziom byle by tylko bronić tego, co pokochał (Ney i jej świat). Nie każdego byłoby na to stać. Więc był niesamowity.
A Neytiri była tak niezwykła, jak każdy z Na'vi.

Chyba na początku fimu mówi, że zawsze marzył o czymś za co warto byłoby walczyć...no i to znalazł:)Dla swoich stał się zdrajca rasy, a dla Navi bohaterem, a Neytiri....cóż tj mówiłaś broniła swojego a nie cudzego:)

Ona nie miała innej opcji. Robiła co musiała. (no przecież nie mogła przejść na stronę ludzi...)

A on miał wybór. Mógł wrócić do bazy. Ale wolał narazić życie dla idei. Poświęcił się. Wybrał trudniejszą drogę i dlatego jest niezwykły.

No to widocznie jesteś jedną z niwielu która tak uważa.

Również odniosłem podobne wrażenie.
Jedno wiem na pewno kobitki jak zauważył ktoś wcześniej są strasznie zazdrosne nawet jeśli chodzi o wytwory fantazji (co mnie już szczególnie w tym przypadku dziwi)

ach Ci mężczyźni:P

nie jestem zazdrosna- znam swą wartość i nie muszę "konkurować" z nikim- ani z żadną żywą czy fantastyczną kobietką:)

a Neytiri osobiście baaaardzo mi się spodobała:)

"nie oburzamy się, jak ktoś twierdzi , że nie ma idealnych kobiet jak Ney., "
bo nie o to nam chodzi :)

chodzi nam o reakcje mężczyzn.

czyli w takim razie ten cały temat ma charakter wojny płci

żadna wojna płci...ino kulturalna wymiana poglądów:) ja się dziwię ta pani się dziwi, a ten pan nie...o!:)

o jeny ale to dziewczyno końcowe zdanie szczególnie skomplikowałaś ale w końcu kobiety mają skłonność do komplikacji

Czyżbym nie była osamotniona w moim uwielbieniu dla postaci Jake'a? :) Białego, niebieskiego - wszystko mi jedno. Bo złapałam się na to samo, co Neytiri, na "strong heart". I na piękną duszę. I odwagę robienia tego, co uzna za słuszne, na przekór światu (pewnie jest teraz zdrajcą i wrogiem publicznym numer jeden dla ludzkości). No dobra, plus ten zadziorny błysk w oku. ;)
Ale moim ideałem byłaby krzyżówka Jake'a i... Norma. Mam wrażenie, że kimś takim był Tommy...

mi tam się Jake biały podobał zdecydowanie bardziej.

zgadzam się z Twoim zdaniem: "I na piękną duszę. I odwagę robienia tego, co uzna za słuszne, na przekór światu (...)No dobra, plus ten zadziorny błysk w oku. ;) "

i można by tu mnożyć przykłady magnetyzujących gości z innych filmów.

... ale powiem jedno: mimo iż Jake był prawie ideałem, to ja tam wolę mojego mężczyznę:] może nie był by gotowy do ratowania świata w imię idei i nie jest ideałem, ale kocham jego wady i grzeszki. i o to chodzi. Nie kocha się drugiej osoby za to jaka jest, ale, że jest.

heh szczęściarz w takim razie z niego ^^

:]
no wreszcie mężczyzna na poziomie.
bo już myślałam,że co nie powiem to i tak baty dostanę:D

<szacun> ;D

Miło mi ^^
A tak poza tym Panowie Panie nie bijcie biednej dziewczyny ;D

rycerz! ^^
(duuuużo lepszy niż Jake! ;D)

;)

Żeby tylko twój chłopak tego nie zauważył, bo jeszcze będzie zazdrosny ;D

jak już mówiłam ideałem nie jest, więc odrobina zazdrości nie zaszkodzi:D

(Ps. Nie był zachwycony wyglądem głównej bohaterki, więc wątpię, żeby przesiadywał na wątkach dotyczących "boskiej Ney." ;D,
więc bez obaw:P)

Hehe, widzę, że nie założyłaś jednak tego wątku aby nam dogryzać, ale dlatego, ze po prostu nie rozumiesz męskiego świata:-) TO dobrze o Tobie świadczy i nie próbuj go rozumieć:-) Bo i tak nie dasz rady, a szkoda Zachodu, tak jak my nie rozumiemy Waszego, nieznane jest piękne i niech takie zostanie:-)

Bo w Was już nie ma za krzty romantyzmu!!! Nie potraficie marzyć, potraficie za, to świetnie kalkulować:P

jak się żyje w świecie Ziemskich mężczyzn nie można się łudzić na jakiekolwiek objawy romantyzmu:D

sorry różyczko ale w tym momencie muszę poprawić ,,ziemskich" to przymiotnik więc z małej litery ^^ Mężczyzn mogłoby być z dużej ;D

Ty mnie ortografii nie ucz Rycerzu:P

a "Ziemskich" chciałam podkreślić:P

a no to inna sprawa, ale się chyba nie obraziłaś? ;D

nie tak łatwo mnie obrazić:P
zniosę wszystko <dumny> hihi ;)

nie musisz znosić ja cie na pewno nie będę denerwował, lecz w razie czego będę nawet bronił ^^

Lizus:P

Pokazujesz teraz słabość, a gdzie Twój wrodzony szowinizm? Każdy z nas go ma:-)

A podlizywaniem się raczej co lepszych dziołch nie poderwiesz, one nawet jeśli twierdzą, że jest inaczej i tak ciągną do silnych, twardych z sercem nawet z kamienia, nawet do bezmózgich brutali(:P:P:P:P:P):-) W każdym gatunku samice tak mają, a genów nie zmienisz:-)

Radzę Ci też poszukać w realu:-) Pewniej:-) Mniejsze prawdopodobieństwo zawodu(=straconego czasu).

Możesz iść na pół roku na pedagogikę gdzieś, albo do jakiejś mundurówki(mundur = magnes, po bracie widziałem, telefony się nie urywały).

Poza tym gdzie Twoja męska duma? Pozwolisz się obrażać jakiejś słabemu stworzeniu, które wygląda, ale niewiele myśli?:-) Weź się w garść człowieku, zrób sobie dzidę idź do lasu upoluj jakiegoś zwierza, zjedz na surowo! Poczuj siłę lwa męskości!

Czarna Roza, romantyzm z nas uchodzi kiedy zdajemy sobie sprawe, ze Neytiri z ślicznej kociczki zamieni się w taki twór

http://www.eurweb.com/images/articles/200912/cch_pounder(008-headshot-med)jpg.jp g

jakbyś nie pamiętała, to to teściowa Jacka :D

pomiędzy fantazją a realem jest wyraźna granica, nie da się więc połączyć tych dwóch światów

No i po co było to całe gadanie o dwoadze, poświęceniu, dobrym sercu itp itd....kiedy to o urodze jednak chodzi hę?:P:))

urodę...ufff


tak tak tak krótki jest

obrazek się nie ładuje:P
więc nie mogę zripostować:P

rozumiem, że z Cieie romntyzm aż kapie...więc cóż tkiego romantycznego zrobiłeś w ostatnich dnia?:P

to pytanie było do mnie?
Nie mów ogólnie o całości skoro powiedział to tylko jeden człowiek

do arowmena, który twierdzi, ze kobiety ziemskie to wyrachowane i zimne bestie bez krzty romantyzmu w sercu:)))

BTW jak zmierzyc poziom romantyzmu?:)))

hmm poziom romantyzmu, już nazbyt widać go a właściwie jego braki na forum u większości dziewczyn (nie mówię o wszystkich)

Przepraszam że kopiuję posta, napisałem go już w podobnym temacie, ale chcę wytłumaczyć tym którzy tego nie rozumieją :)

Sam mam żonę, ponadto 27 lat i tytuł mgr na koncie. Ciemną masą nie jestem, jakby to zaraz mnie próbowali rozszarpać pseudo-krytycy i znawcy kina. Mimo to nie wstydzę się przyznać ze jestem tak samo zachwycony tą postacią. Nie zgodzę się z osobami, że to zoofilia i choroba psychiczna. Po prostu Cameron wiedział co robi. Stworzył postać kobiecą, która się spodoba większości facetów. jej cechy są typowo kobiece, tak kobiece że większość facetów stawia je jako idealne. Chyba każdy myślał o partnerce by była wrażliwa, delikatna, a jednocześnie silna? Ona te cechy ma. Co do wyglądu jest to wygląd całkowicie kobiecy - szczupła sylwetka, brzuszek, piękny uśmiech, duże oczy, głos. Takie rzeczy jak ogon, wzrost, kolor skóry nie mają tu zbytnio znaczenia, bo wazniejszymi elemntami, na które zwracamy uwagę wypisałem w poprzednim zdaniu.
P.S. Oby Cameron nie uśmiercił jej w następnych częściach...

chyba bym go zatłukł, niech tylko spróbuje, nie byłoby takich dyskusji później ;/

Nie chodzi o dyskusje, ale po prostu mocno mnie urzekła. Mozliwe że pojawiłyby się łzy gdyby zgineła...

zgadzam sie w zupelnosci wczoraj obejrzelem ten film co prawda po niemiecku ale jestem zauroczony ta postacia.... ciekawe tylko czy powstanie druga czesc i kiedy

Powtanie druga, Cameron już zapowiedział, ale kiedy nie wiadomo.

tak racja racja, może bym nie płakał ale na pewno nie poszedłbym na następnego Avatara, bez niej to już by tego czegoś nie było, takiego jakby... trudno to sprecyzować słowami

zastanawiam sie czy sam Cameron przwidzial to ze wszyscy beda sie tak zachwycac Neytiri

prawdopodobnie to był jego główny cel ale to tylko moje zdanie
czemu tak sądzę ? W całym filmie spośród płci żeńskiej tylko ona najczęściej występuje i to w najróżniejszych formach okazując jej piękne cechy charakteru