film kultowy ? a i owszem,z tym ze cala jego kultowosc jest zbudowana na bardzo umiejetnie prowadzonej promocji.
a prawda o tym filmie jest taka ze nie wytrzymalem do konca ,a jak ja nie wytrzymuje do konca zeby zobaczyc zakonczenie to znaczy ze film mnie WYBITNIE meczy i nudzi
wiec osobiscie moge stwierdzic ze to...
To teraz już tylko trzecia część trylogii i film o homosiach ratujących świat przez zagładą. Demograficzną, rzecz jasna:)
Waltz , Laurent , Diehl , Bruhl , Kruger ,Schweiger - mistrzowskie role (w końcu europejscy aktorzy) reszta była absolutnie beznadziejna , a Pitt zagrał najgorszą rolę ever
No coz, caly Tarantino. Najbardziej podobala mi sie scena w knajpie z porucznikiem Hicoxem w roli glownej.
Film ciekawy i dobrze skonstruowany, ale maniera reżysera jest zbyt wyrazista. Może dla Polaków
przyzwyczajonych do martyrologicznych przedstawień będzie to dosyć egzotyczny widok. Jednak ma
to swój urok.
Dla mnie jest żałosny, żenujący dający dobre świadectwo jak niewyobrażalnie niemądrzy są Amerykanie. Pochwalam absurdalny humor, tylko dlaczego tutaj został on osadzony w tak poważnie potraktowanych historycznych realiach? Pasuje to wszystko jak pięść do nosa. Normalnie zęby bolą od ciągłego zgrzytania z niesmaku i...
Tych, którzy uważają, że Tarantino to obecnie najbardziej czujący kino reżyser, a jego ostatnie hołdy, odpowiednio, dla kina Dalekiego Wschodu i starych, grindhousowych horrorów, to arcydzieła, na pójście na jego najnowszy film zachęcać nie trzeba. Natomiast ci, którzy sądzą, iż Tarantino produkuje popkulturowe...
tematyka II wojny światowej, holocaust;u - ogólnie ujmując WOJNY - nie powinna być w taki sposób przedstawiana, jest to kolejny krok do mydlenia historii, a z czasem pojawiają się ludzie, którzy gotowi są myśleć, że ''tak właśnie było''...
Doszedłem do wniosku, że Tarantino tworząc finałową scenę "nazistobójstwa" w kinie była chyba celowym i bardzo ciekawym zabiegiem.
Tarantino pokazał tutaj słabości każdego człowieka, pokazał nam to co chcielibyśmy zobaczyć w szkolnych książkach. Każdy zastanawiał się na Historii nad opcjami "a gdyby", "a jak by tak...
Już jakiś czas temu wyleczyłem się z Tarantino, ale nawet wówczas gdy film miał premierę pamiętam że mnie rozczarował. Teraz to już gniot, gdzie nic nie przykuwa uwagi oprócz rozstrzaskiwania głów, i ściągania skalpów. Jedyny plusik to rola Waltza. Kiedyś byłem fanem Pulp Fiction, teraz nic nie widzę w tych filmach,...
więcej