Film ma wszystko, czego potrzebuje dobre dzieło klasy Z - wielki potwór, masa wyśmienicie wyszkolonych żołnierzy, absurdalny humor i niesamowicie wyszukana potyczka finałowa. W tle przewija się też pewna miska z nachosami. Jeśli ze strachu przed wężami nie drętwiejecie jak manekin, zapraszamy na wspólny seans już w poniedziałek 11.02 o 20! :)
W Imieniu Allaha przyjmuję was do fanów kina klasy Z którzy pokonali jakiegoś potwora będąc półsparaliżowanymi w elektrowni atomowej z laską po lasce.
trzy - dwie daję bardziej fajnym filmom, na jedną zasługują tylko dzieła wybitne
6/10.Film nie jest zły,potwór jest porządnie wykonany,śmierć potwora nie jest absurdalna,humor jest,żołnierze nie są zwykłym mięsem armatnim,ale tego rzygania jadem i suchych sucharów nie zniosę.
Kurcze, sam nie wiem czy nie podnieść z 3 na 4. Potwór był sympatyczny i było go dośc dużo. Czasem efekty były słabsze ale na pewno był ciekawszy niż wszelkie pszczoły i fruwające wirusy..
No właśnie... Bazyliszek jakiś taki dobry i tekściarza mieli niezłego...
3 chyba będzie.
Ostatni post dziś, ale jak mi uwolnią....
Oglądałem wczoraj. Tylu sucharów nie było jeszcze w żadnym innym filmie!
PS. nie ma to jak film bez reżysera- przynajmniej wg filmwebu :D
widzę, że nikt nieodważył się dać więcej niż 3 temu filmowi :D:D
ode mnie solidne 7 :P
Powiem tak ten film to prawdziwa perełka wśród reszty inwentarza który przewija się w filmach tej klasy 5/10:).
serio masz ochote? no prosze :D to chyba ten moj dar przekonywania podzialal, ze takie ryzyko duchowe podejmujesz hihi :D