Prawie trafiłaś. No cholera jasna, pierwszy raz w życiu kupiłam buty nie dlatego, że potrzebowałam, tylko dlatego, że mnie podkusiło. I w poniedziałek zwichnęłam w nich nogę w okolicznościach wskazujących tylko i wyłącznie na moją głupotę, choć bez krawężnika w tle... Lekko, ale mi usztywnili i kazali oszczędzać. A dzisiaj próbowałam wziąć prysznic, nie zdejmując usztywnienia, bo mi się nie chciało i jak się poślizgnęłam, jak huknęłam głupim łbem o kaloryfer, tak mi go poszyli. No choooolera no...
Hehehehe o tym nie pomyślałam.
Kazali mi nie spać trochę. Więc mnie proszę zabawiać, bo kot już nie wydala i się ukrył.
Ja się muszę niestety oddalić na pół godzinki.
Pocieszę cię tylko, że pierwszy raz miałem szytą głowę już w wieku jakichś 8 lat, na koloniach.
Zawsze przebiegaliśmy pod takim drzewem ze zwisającym konarem i było git.
Któregoś dnia nastapiła ulewa, potem zaś chciałem sobie normalnie z gromadą dzieciarów przebiec pod tym konarem, rezultat - kilkucentymetrowe rozcięcie skóry na głowie.
Okazało się, że pod wpływem deszczu gałąź potrafi się czasowo opuścić o parę centymetrów.
Kurde... Tylko że ty miałeś 8 lat, a wtedy głupota jest dozwolona. Ja mam trochę więcej i powinnam sama dojść do tego, że 1) dźwiganie ciężarów na obcasach nie jest dobry pomysłem; 2) prysznic na jednej nodze może się skończyć poślizgiem i wyglebieniem...
"pierwszy raz miałem szytą głowę" - to ile razy miałeś potem???
Nie żadna głupota, jeno usprawiedliwiona niewiedza o zjawiskach przyrodniczych.
Głowę to jeszcze tylko raz, ale w normalnych, cywilizowanych okolicznościach – wygrużenie się na rowerze, gdzie dużo bardziej bolały pościerane różne fragmenty kończyn. Za to ten pierwszy raz był cholernie spektakularny, bo nie wiedzieć czemu krwawiłem wtedy, jak zarzynane prosię. Wychowawczyni o mało nie zemdlała ;D
Czy mi się wydaje, czy patałachy znowu przegrały? Lui, nie becz w samotności, zobacz lepiej, co się stało micce (mikce?).
O, jak odświeżyłem stronę, to przekierowało mnie tutaj http://www.filmweb.pl/film/Saga+%22Zmierzch%22+Ksi%C4%99%C5%BCyc+w+nowiu-2009-49 1960/discussion/Jennifer+Connelly,1430790?page=1
Rily dont noł łaj, bo od wieków nie tykałem Zmierzchu.
Bo to przerzuca jak chce, gdzie chce i kiedy chce. A Incepcji już nie muszę oglądać, bo tyle razy na niej byłam, że wiem wszystko.
Już tych pizd nie oglądam. Niech rozwiążą ligę, działaczy pzpn, trenerów i piłkarzy zatrudnić przy zbiorze marchewek.
I do tego rozczworzenie jaźni... To ja już wolę zwichniętą nogę i rozbitą głowę... Przynajmniej lekarz był przystojny.
Nie przychodzi mi do głowy żadna cięta riposta... Może dlatego, że się w nią stuknęłam. W głowę oczywiście, a nie w ripostę...
Widział to ktoś? Bo znalazłam w domu całą serię nie wiem skąd i się zastanawiam, czy dotykać.
http://www.filmweb.pl/film/Armia+Boga-1995-3929
http://www.filmweb.pl/film/Armia+Boga+II-1998-3930
http://www.filmweb.pl/film/Armia+Boga+Proroctwo-2000-3931
http://www.filmweb.pl/film/Armia+Boga+Bunt-2005-105374
http://www.filmweb.pl/film/Armia+Boga+Zapomnienie-2005-219077
Aaaa to sobie obadam dziś jedynkę :F Nie wiem nawet skąd to mam... ale mam. A skoro mam, to szkoda, żeby leżało. Chyba mi się lekko chrzani, ale w sumie to nie bardziej niż normalnie. Chyba.