Ciepły, ironiczny nieco - w sam raz na smutny jesienny wieczór. Obaj "chłopcy" chwytają za serce i tworzą niepowtarzalny duet.
W lekki i przyjemny sposób ukazuje, że człowiek nie jest wyspą. A jeśli uparcie twierdzi, że jest to i tak nic nie poradzi na to, że wchodzi w skład archipelagu. Zabójstwo kaczki chlebem jest świetne. Czy każdy film musi być śmiertelnie poważny i ambitny?
Był sobie chłopiec- film, który udało mi się wczoraj zakupić z czego się cieszę niezmiernie. Oglądałam wiele razy, i mogę to robić dalej. Momentami śmieszny momentami wzruszający, prawdziwy i dotyczący każdego z nas.
Poruszający ważne kwestie zrozumienia, samotności, tego, że nie każdy z nas potrafi odnaleźć się w tej...
Hugh Grant jak zwykle zagrał świetnie. Fabuła w porządku. Było kilka śmiesznych scen np z kaczką ( zabiło mnie to), kilka wzruszających. Taki typowa komedia z nutką miłości. Polecam. ;]
8/10
gdyby nie Hugh Grant pewnie bym nie wysiedziała na nim do końca ale fakt, miał kilka ciekavych momentów ;)
Zostałem w pewnym stopniu "zmuszony" do obejżenia tego filmu i przeczytania książki ale nie było to wcale nic nieprzyjemnego. Film i cała historia w nim zawarta jest bardzo lekka i przyjemnie się ogląda. Polecam. Bardzo rodzinny film :)
That's all~~
bardzo dobrze zagrany, dobre zdjecia, dobre dialogi, bardzo przyjemna historyjka,... taka komedia obyczajowa bym powiedzial. daje 8/10
czy ktoś wie może co za piosenka leciała w tle sceny, gdy Marcus znalazł list pożegnalny od mamy? proszę o pomoc.
Tam jak Hugh wysiada z samochodu i biegnie do szkoły leci prze chwile piosenka "accept me as I am" czy jakos tak, ktos to kojarzy?
No więc po pierwsze film świetny:P Ale chodzi mi o piosenkę ,,Shake your uss" wiecie ta piosenka,którą nuci Markus, kiedy poznaje Alison(nie jestem pewna cy ona się tak nazywa)
Świetnie się ogląda, wspaniała muzyka, znakomita kreacja Hugh Granta.
Wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, pełen ciepła i humoru.
Serdecznie pozdrawiam
na początku uznałem, że to znowu jakaś bzdetna produkcja. jednak z minuty na minutę dochodziłem do wniosku, że to naprawdę dobry film. ciekawie opowiedziana historia z wyraźnymi postaciami (w szczególności Marcus i Will). gdy skończyłem oglądać, miałem pozytywne odczucie, które podbudowało (moje też) przekonanie, że...
więcej