Jeśli chodzi o filmy gangsterskie to tylko ''Ojciec Chrzestny'' moze sie rownac z tym filmem.
No i De Niro + Pesci = Arcydzieło.
Banged Up Abroad: The Real Goodfella. Życie Henry'ego Hilla stało się inspiracją dla filmu Martina Scorsese. Członek rodziny Lucchese opowiada o swojej przestępczej karierze i wątkach, pominiętych w scenariuszu.
Dobrze się ogląda, ciężko teraz spotkać filmy z takim klimatem. I dobra muzyka, i gra aktorska. Dodać do tego, że to autentyczna historia i wyszedł z tego kawal dobrej produkcji. Niestety jak zwykle zgubiły gościa dragi. Film zdecydowanie warty obejrzenia, ale porównując go do człowieka z blizną wypada gorzej.
Kwintesencja kina gangsterskiego. Ciągle waham się, który jest lepszy: Goodfellas czy Casino. W obu przypadkach Pesci, przede wszystkim Pesci, i De Niro wczuli się niesamowicie w
swoje role. Scena w restauracji, gdy Tommy opowiada historię z policjantem ciągle należy do moich ulubionych. A śmiech Liotty - umarłem...
Jednak jako całość zdecydowanie rozczarowuje. Tak jak wspomniał ktoś wcześniej, takie
samo uczucie miałem po seansie Scarface'a. Te dwa filmy są bardzo dobre, niemniej jednak
zabrakło tego 'czegoś' co mogłoby sprawić, że chętnie bym wrócił do tej produkcji po jakimś
czasie. Obydwa filmy oglądałem pierwszy raz...
Za nisko w rankingu światowym. Ten film łączy wszystko: muzykę, obsadę,temat, scenografię, kostiumy, montaż... dużo wątków na przestrzeni lat, cóż jeszcze chcieć...REŻYSERIĘ. Nie wiem ile razy już go widziałam w życiu. Chyba więcej razy widziałam "Ślicznotkę z Memphis" jak byłam dzieciakiem :D
Ferajne oglądam...
Przyznam szczerze, że po tych waszych komentarzach i porównaniach Pacino z człowieka z blizną i
De Nira z chłopców spodziewałem się, że Robert zagra tutaj główną rolę i rzeczywiście będzie go
można porównać do Ala. No, ale ludzie tutaj głównym bohaterem jest Liotta i to wokół niego toczy
się akcja.
Przyznam...
sam film jest jednym z moich ulubionych, arcydzieło kina i tak się składa, że własnie leci na TCM tyle, że wersja z lektorem... wyłączyłem po 20 minutach, tego się nie da oglądać. Złe tłumaczenie dialogów, niektóre nawet nie są tłumaczone.
Mały przykładzik: scena w której młody Henry pokazuję się matce w nowym...
że taki twardziel jak Tommy DeVito(Joe Pesci),zajmie sie okradaniem domów,a w ostateczności pokona go gówniarz;)
Chyba trzeba po prostu za bardzo nie lubić takich filmów żeby uważać że ten film jest średni (opinie, że film jest słaby po prostu lekceważę bo wydaje mi się to najzwyczajniej
śmieszne). Ja osobiście uważam, że jest równie wspaniały co Ojciec Chrzestny, troszkę inny, inaczej robiony. Każdy ma inny gust i wiadomo, że...