czy uwazacie ze Charlie byl molestowany przez jego ciocie? bo nie wyjasnili tego dokladnie w filmie.
ja jestem pewien na 80% ze tak, ale prosilbym o wasze opinie w tej sprawie. A poza tym naprawde
zajebisty i uczucowy film. Nie raz nawet mi sie chcialo plakac:)
Myślę, że tak. Nikt nie powiedział tego wprost ani nie pokazali bardzo bezpośrednio, ale to dobrze, zresztą te pojedyncze sceny było wg mnie wystarczająco sugestywne.
Chyba masz racje. Dziekuje za potwierdzenie moich watpliwosci. Nikt o tym za bardoz nie pisze, mozliwe ze malo osob to zauwazylo. Pozdrawiam
Jak pogrzebiesz sobie w dyskusjach to parę pytań było - widocznie część nie zauważyła, część się domyślała, a część była pewna ;)
I zgadzam się, że film jest pełen uczuć, zaskoczył mnie trochę - na początku sprawiał wrażenie zwyczajnego filmu o nastolatkach, a tu bum, wątek dzieciństwa Sam i Charliego, gruby kaliber.
Też się nad tym długo zastanawiałam... Najpierw myślałam, że się cieła, potem na końcu do mnie to doszło,że ona go molestowała. Dziwi mnie tylko jedna rzecz, z tego co pamiętam, to ciocia na początku filmu została pokazana w bardzo dobrym świetle. Nawet Charlie powiedział Sam, że do tej pory najbardziej kochał ciocię, a teraz to ją najbardziej kocha.
Została pokazana w dobrym świetle żeby potem mocniej uderzyło to co zrobiła głównemu bohaterowi. No i w sumie Charlie najbardziej kochał ciocię i taką ją pamiętał.... to była ważna osoba jak był mały i zginęła przecież. tragicznie. Pokazano, że to wspomnienie o molestowaniu Charlie wyparł. Dopiero na koniec filmu sobie z tym poradził z pomocą tej pani doktor i rodziny.