Szukam filmów, które byłyby równie mocno poruszające co "Charlie". Ogólnie żeby miały klimat, jeżeli rozumiecie o co mi chodzi (jak wtedy gdy jechali tunelem, a Charlie wygłaszał swój monolog). Fajnie by było, gdyby były z wątkiem carpe diem, młodzieżowe, ale nie koniecznie. Zna ktoś coś? Byłabym bardzo wdzięczna za wszelkie propozycje. :)