Do obejrzenia zachęciła mnie średnia na filmwebie.. ale cóż... okazało się, że bywa to kiepski wyznacznik... film słaby i bardzo nudny... wg mnie chyba dla nastolatków ale w sumie to cholera wie dla kogo...
Wytrzymałem jakieś 20 min... dalej niestety nie dałem rady....... nie polecam......
Ten film i ocena to kolejny paradoks jakich dużo na tym serwisie.
Takiej nudy dawno nie widziałem .... Dramat na całej linii
ano, nie mam pojęcia dlaczego dostał tak dobrą obsadę, za którą zresztą mocno zawyżyłam mu ocenę.
nudny, może nie najgorszy, próbuje poruszać ważne zagadnienia, ale w okropnie nudny sposób
Tak jest. Kurcze...hmm ocena 8...myślę sobie, na bank dobry. A tu taka papka bez wyrazu.
Dokladnie. Rzadko sie zawodze na sredniej filmweb ale ten film to jakas katastrofa. Akcja nie trzymajaca w ogole w napiciu sprawiajaca ze patrzy sie co chwile ile zostalo do konca filmu. Calkowicie odradzam
oo.. "papka bez wyrazu" to jest bardzo dobre określenie dla tego filmu.. dokładnie taki jest
myślę, że jak ktoś uważa ten film za ambitne i dobre kino to powinien luknąć na Twoją listę najwyżej ocenianych i się troszkę dokształcić pod tym kątem ;];]
spoko, nie mam nic przeciwko tak niskiej ocenie chociaż mam inne zdanie na temat tego filmu, mam tylko jedno pytanie, czego wy wymagaliscie od tego filmu skoro piszecie że jest nudny (to jeszcze moge zrozumieć) , ale rega_merida napisałą że nie trzyma w napięciu, no do cholery jasnej, to nie jest thriller, ani horror ani nawet film sensacyjny więc jak ma na Boga trzymać w napięciu?
Stwierdzenie "nie trzyma w napięciu" nie jest jednak takie bezsensowne bo kto powiedział, że w napięciu muszą trzymać tylko thrillery, horrory czy sensacyjne... np. "Rzeka tajemnic" czy "Taksówkarz" mnie bardzo trzymały w napięciu, a raczej daleko im do tego typu filmów.... i to że jakiś film jest np. dramatem nie znaczy od razu, że ma być nudny jak flaki z olejem...... wręcz bym powiedział, że właśnie DOBRY dramat powinien trzymać w napięciu...
Widocznie inaczej rozumiemy "trzymanie w napięciu" , choć przyznam że "Taksówkarz" trzymał ale miał w sobie elementy jakiejś tam akcji (thrillera to może za dużo powiedziane). Znam również wiele świetnych dramatów które mnie w napięciu nie trzymały. PS. co do "Charliego" nie nudziłem się na nim w żadnym momencie , nie zgodzę się też z Tobą że film jest kiepsko zrealizowany.
co wy gadacie film jest swietny jak sie oglada film 20 min to sie nie dziwie , jedno przyznam poczatek jest nudnawy ale sie rozkreca polecam ten film i na przyszlosc ogladajcie film od poczatku do konca i potem oceniajcie
Zrobię takie małe porównanie....... żeby stwierdzić, że kupa śmierdzi, jest niefajna i lepiej jej nie tykać to nie muszę w niej grzebać kijkiem przez godzinę i wdychać jej aromatów...... wystarczy, że na nią spojrzę albo poczuję i już wiem, że to gówno... i z tym filmem jest podobnie ;] mi wystarczyło 20 min oglądania i już wiedziałem, że to nic ciekawego ani wartościowego ;];]
tylko osoby które nie potrafią zrozumieć tego filmu mogą powiedzieć że jest kiepski :/ wg mnie bardzo bardzo dobry film :)
tak, jasne, czyli nie jest możliwa sytuacja, w której ktoś rozumie przekaz zamysł itd ale mu sie najzwyczajniej w świecie nie podoba ??? grajek666 otrząśnij sie
PS.: Film mdły jak flaki z olejem
taaa.. jak zwykle w końcu pada argument, że jak ktoś filmu nie rozumie to mu się nie podoba.... ja nie mówię, że problemy tam przedstawione nie są ważne czy, że nie istnieją itd.... ja stwierdzam, że po prostu film jest kiepski........ kiepsko zrealizowany, bez polotu itd... no po prostu mi się nie podobał....
Książka jest dużo lepsza. Film przez jakiś czas jest nużący. Ale koniec jest całkiem niezły
Aktorsko jest mocny. Mi jednak przeszkadzało to że jest odarty z jakiegokolwiek realizmu. Główny bohater jest przegrywem i odrzutkiem który dosłownie w 10 minucie filmu znajduje przyjaciół, chwilę później zakochują się w nim dwie dziewczyny. Może dlatego że ci znajomi też wydawali się lekko mówiąc specyficzni. W rzeczywistości taki nieśmiały i cichy chłopak byłby w szkole średniej omijany z daleka a w najgorszym wypadku dręczony przez szkolnych patusów. W tej produkcji wszystko przychodzi zbyt łatwo i szybko. Po ocenach na Filmwebie spodziewałem się czegoś znacznie lepszego ale widocznie to kolejny dowód że nie należy się sugerować ocenami na tym portalu
Nie zgodzę się totalnie. To zbieg przypadków to sprawił. Zauważ, że kluczowe było poznanie Patricka. To była dość otwarta dusza, dlatego pierwszy krok ze strony głównego bohatera wystarczył, żeby wprowadził go w środowisko. :)