Cienka czerwona linia
The Thin Red Line
1998
..oprócz jednej sceny ala rambo pomnożonej przez 6 kiedy to jedna amerykanska drużyna wycina co do jednego okopana w bunkrach japońską kompanię. Widząc tą scenę przychodzi na myśl rasistowskie hasło anglików o Japończykach z 1941 kiedy mówiono ze skośne oczy pogarszają wzrok umożliwiając celnie strzelac.
Dla mnie...
Na Wikipedii wyczytalem "ciekawostkę" o tym, że zagrał pełną rolę w "Cienkiej czerwonej linii"
ocenił(a) film na 8
ale że wycięto ją w całości: "Zagrał pełną rolę w filmie Cienka czerwona linia, ale jego postać została całkowicie wycięta w ostatecznej oprawie."
Czy ktoś zna jakieś tego powody albo szczegóły? Dość niesamowity fakt :)
Dla mnie film jest trochę przesadzony z tymi katastroficznymi wizjami. Oczywiście II Wojna była okrutna, o tej skali tragedii nikt z młodych ludzi (tak jak ja) nie będzie prawdopodobnie miał zielonego pojęcia, ponieważ na szczęście wojna nas ominęła. Amerykanie ten obraz Gudalcanalu trochę wyolbrzymili. Sami stracili...
więcej
Poszukuję sklepu gdzie można zakupić score z tegóż filmu. Niestety moje poszukiwania na razie nie dają rezultatów. Jeżeli ktoś ma jakieś informacje, to proszę o info.
Pozdrawiam polską dystrybucję.
Świetny tylko zwalili muzykę. Bardzo kiczowata muzyka podczas scen batalistycznych. Ale mimo to polecam. Bardzo przypominał mi cienką czerwoną linie, ale to tylko moje odczucie. Chociaż Malick mógł, co nieco zerżnąć. Bardzo polecam, a jeżeli chcecie zobaczyć arcydzieło to zatkajcie uszy podczas walk o wzgórze- taka...
Dlamnie nr1 wsrod filmow wojennych. Odstraszala mnie dlugosc tego filmu ale jak w przypadku Szeregowca Rayana czas zlecial szybko az chcialo by sie zeby jeszcze troche potrwal.Szeregowiec Ryan tez btl wysmienity ale temu stawiam oczko wyzej :P
dla mnie jeden z dwóch najlepszych filmów wojennych wszech czasów.
właściwie to bardziej w konwencji wojennej niż stricte dzieło batalistyczne.
podobnie jak równie wspaniały 'czas apokalipsy' jest to bardziej filozoficzny wywód niż opowieść o konflikcie.
chyba, że tym w naszych sercach.
Film bardzo mi się podobał, ale najlepsza w nim jest OBSADA... Tylu utalentowanych aktorów (Penn, Brody, Clooney, Cusack, Leto...), już ze względu na nich warto obejrzeć.
Może dlatego,że za pierwszym razem "zjadłem" go w sycący sposób.Ale może to wynikać z tego,że twórczość J.Jones'a nie była mi obca i uważam go za jednego z lepszych pisarzy amerykańskich,a "Stąd do Wieczności" jest moją najlepszą książką.Nie twierdzę ,że film nie jest dobry...uważam go za NIEZŁY ! A nepewno bedzie...
To nie film - to przeżycie szczytowe, doznanie mistyczne. Zarówno jak i książki na podstawie których powstał 'Stąd do wieczności' i 'Cienka Czerwona Linia' !! (polecam jak najbardziej potrafię)
Kilka lat temu,może ze 3 oglądałem ten film na polsacie i straszliwie się wynudziłem...cięgnął się niemiłosiernie,przysypiałem,je dyne co mnie trzymało przed telewizorem to muzyka Zimmera.Szybko więc zapomniałem co w filmie się działo i pamiętałem tylko,że film widziałem i że muzyka była genialna.Teraz już ma się nie...
więcej
To właśnie ten spokój, metafizyka, ciężki klimat czynią z tego filmu arcydzieło... To nie film, który się ma obejrzeć raz i wszystko. Ktoś kto chciałby rozrywki albo widowiskowości niech sobie daruje... Ale jeżeli zależy mu na różnorodności uczuć, na zrozumieniu tego co się kryje w ludziach podczas wojny, na odczuciu...
więcej
podobało mi się bardzo. film warty uwagi jak najbardziej ;)
tylko... gdzie był cloney?? ja go nie widziałam... Cusacka i owszem, ale z trudem ;))
Czy wyszła może taka wersja tego filmu która tyle trwa film jest wspaniały i z chęcią oglądnął bym sobie wersje która trwa 6 godz.
Film bardzo swobodnie bazuje na książce szanowanego Jamesa Jonesa ( swoją drogą to Hemingway mógł sobie polować na bezbronne wobec strzelby lwy. Spędzić kilka chwil na wojnie i pisać bzdury takie jak ,,Komu bije Dzwon''. Jones nie był takim ześwirowanym romantykiem, przeżył gorsze chwile, i chwała mu za to... Komu bije...
więcej
Prawdę mówiąc nie miałem zielonego pojęcia czego spodziewać się po filmie reżysera, którego uważa się za jednego z najważniejszych amerykańskich reżyserów (mimo, że ma na koncie zaledwie 4 filmy w ciągu 30 lat twórczej działalności). Słyszałem, że Malick to artysta, u którego ważną rolę odgrywa natura, czyli brzmi...