Szkoda bo za bardzo przypomina "Leona" i przez to traci. A aktorów z obu tych filmów nie da się porównać
a co to ma byc rambo 5??i trup ma padac co 10sekund dobry film a jak ktos mowi ze malo akcji to niech sobie ogladnie rambo ze stallone to bedzie usatysfakcjonowany :/
typowy film Luca Bessona widac ze dobrze sie czuje w tych klimatach dobry film przyjemnie sie to oglada, chociaz nie tak dobry jak leon zawodowiec jak dla mnie 7/10 aha warto zobaczyc chociazby dla aktorki grajaca glowna role Zoe Saldana:)
nie wiem o co chodzi no do kóry jasnej film dobry a wypisuja ze akcia slaba fabulu nie ma jak chcecie ogldac ambitne kino to sobie wladcie zielona mile czy foresta gampa nikomu sie nie dogodzi plakac mi sie chce jak czytam slaby film bez wyrazu on mial taki byc a jak ktos...
więcejOwszem, film przewidywalny, naciągany lecz mimo tego polecam - ogląda się z przyjemnością , w sam raz na weekend.
Wszytko jest półamatorskie, zdjęcia, montaż, drewniane aktorstwo, dopełnieniem wszystkiego jest debilny scenariusz. Nie mam za co pochwalić ego tego filmu, szkoda 1,5h czasu na tego gniota.
Wprawdzie to tylko film akcji , ale troche logiki tez by sie przydało . A tak wyszło coś w stylu Tomb Raider . Szkoda , że juz nie kręca takich filmów akcji jak Leon Zawodowiec czy Twierdza . Moja ocena , słabiutka 5/10 .
plakat też. W dużej mierze to zasługa ZOE SALDANY, zachwycającej od pierwszej sceny po ostatnią. Wiarygodnej w każdym geście, grymasie, krzyku, płaczu. Dla niej warto obejrzeć ten skądinąd przewidywalny film, bo po prostu nie sposób oderwać od niej oczu.
Jasne że przewidywany, jasne, że od 20 minuty standardowy, łatwy, wręcz irytujący ale nie jest zły, jeśli spojrzymy na to z perspektywy prostego kina akcji ;) Choć przyznam, że początek, muzyka i zdjęcia i pierwsza akcja zapowiadała się na coś wyjątkowego ;) a potem już tylko tomb raider:) to fakt.
Bo niby jak mamy współczuć głównej bohaterce lub jakkolwiek się z nią identyfikować skoro zamordowany ojciec to przecież także gangster. Porządni ludzie nie trzymają w domu arsenału ani nie przyjaźnią się z bossem kolumbijskiej mafii. Potem biedna dziewczynka również trafia pod opiekuńcze skrzydła wujka, który za pasem...
więcej
za ostatnią scenę musiałem obniżyć ocenę o kolejną notę, tak durnego zakończenia nie
wymyśliłbym w życiu. Ciężko tu się rozpisywać, wszystko kuleje w tym filmie.
Obejrzałem bo akurat potrzebowałem czegoś łatwego i nie wymagającego myślenia ;)
Do "Nikity" nie ma nawet co porównywać niestety. Jak człowiek nie będzie się za bardzo czepiał i obejrzy z braku laku to jest ok.