Przyłączam się do pozytywnych opinii! Dobrze, że są jeszcze reżyserzy, którzy potrafią w sposób ciepły, humorystyczny, lecz nie banalny i nie wulgarny zwrócić uwagę na cechę zatracaną przez ludzi-człowieczeństwo.
Co się tyczy klimaciku, to mi się kojarzy z Jimem Jarmuschem, a wam?:)
* "będę mówił jak minister"; "quo vadis idrissa?"; tak generale";) & co
* brat albinos, a na dodatek dziennikarz i prawnik; koncert little bob'a; i ananas
super film lubie takie nie zależne produkcje fajny pomysł z zdjęcam w filmi co nowego :D i
like this
Widziałem ten film na tegorocznym festiwalu +Camerimage i rozbawił mnie on do łez. Reżyser
zapowiadając swoje dzieło na środku sceny, powiedział, że film nie był robiony cyfrowo - po
prostu wolał filmy robione po staremu. Można to odczuć w jego filmie. W dobie wielkich,
komercyjnych produkcji naszego wieku, nie...
Film został nagrodzony na festiwalu Filmfest Munchen nagrodą ARRI za najlepszy film
zagraniczny. Wg redakcji Filmweb nie ma takiego festiwalu... hmm ciekawe, bo organizatorzy
chwalą się, że za rok upłynie 30 lat odkąd działają :]
Jeśli zupełnie nie masz pomysłu na film, zrobisz byle co, nie masz pojęcia o podstawach sztuki filmowej i na dodatek nie wiesz co to scenariusz, dobre zdjęcia itp. itd. to znalazłeś się w dobrym miejscu i czasie. Teraz mamy czas, w którym można pokazać wszystko w byle jaki sposób i masz gwarantowane, że banda psycho -...
więcej
Dla ludzi szukających drugiego dna mówię że go nie ma, jedynie psychofani tego reżysera potrafią coś w tym odnaleźć.
Ten film naprawdę zmusił mnie do reakcji.
Nie są tu poruszine żadne problemy, co do gry aktorskiej jest strasznie sztywna, aktorzy dziwnie akcentują zdania, bardziej pasowaliby do filmu lyncha...
A film choć prosty, bardzo dobry, trochę w stylistyce Wesa Andersona. Myślę, że jego filmy, albo się bardzo lubi, albo nie znosi, stąd tyle skrajnych komentarzy.
Nie ma co się doszukiwać niewiadomo czego, zwyczajnie nudny jak flaki z olejem, cieżko
wysiedzieć było w kinie. Film prawie o niczym,
można było to skrócić do 20 minut, akcja "zawrotna" ciężko połapać się o co chodzi :P
dłuuużyzna :)
Serce się kraje stawiając 'Le Havre' niską ocenę, ale więcej nie będzie, nie ma z czego wyciągnąć. Pierwsza rzecz, jaka przyszła mi na myśl to 'nie, to niemożliwe, żeby ten film powstał w 2011 roku'. Nie chodzi tu nawet o to, co widzimy na ekranie, małe, portowe miasteczko, sklepiki wyciągnięte z broszurki z lat '60,...
więcej