Gonitwa za karetką to dopiero 3 scena. Najpierw jest scena w mieszkaniu Jacquesa, owego zwolnionego słuzącego. ale on nie został zwolniony przez rodzine zmarłego tylko starego adwokata rodziny- Edmunda Lazlo. a poza tym Flackfizer nie był adwokatem zmarłego Oskara tylko Lilian, którejś kiedyś pomógł. Ogladałam 18 razy, to wiem:))
Jak dla mnie jest to najlepsza, najsmieszniejsza i najczęsciej ogladana przeze mnie komedia pod słoncem. WSZYSTKIM POLECAM, ale ostrzegam, żeby do konca zrozumieć trzeba zobaczyc przynajmniej 3 razy. pozdrawaiam
100% poparcia!
Trzeba obejrzeć "Czachę" min. 2 razy. Ja nie wiem ile razy ją oglądałem, ale moja kaseta wideo już jest mało czytelna ;-)
no może nie aż 3.........
Film jest świetny, przede wszystkim dlatetgo, że można go nazwać komedią Marx na kolorowo.....ale nie trzeba go oglądać aż tyle razy,żeby załapać. Po prostu kino lekkie, łatwe i przyjemne. A co do błędów w recenzji - zaczynam odnosić wrażenie że na filmwebie to pewien standard :(((
Pozdrawiam!!!!!!!!!