http://fondosdibujosanimados.com.es/images/wallpapers/obvious-troll-is-obvious-9 95355.jpeg

/thread

Mnie w tym filmie i tak najbardziej boli to, że Aronofsky przedstawia swój obraz jako psychologiczny.. kiedy on tak na prawdę nie ma z tym za wiele wspólnego, bo psychotyczne wizje Portman, które mają przysłonić słaby i powierzchowny scenariusz, który w gruncie rzeczy skupia się bardziej na jej zewnętrznej przemianie niż wewnętrznej (jako przykład idealnie pokazanej przemiany ludzkiej psychiki polecam Lśnienie Kubricka, czy Taksówkarza Scorsese - który w gruncie rzeczy nie jest tylko o tym, a Martin i tak zadbał żeby wszystko było na swoim miejscu. Obydwie postaci zmieniły się, bądź dokonały takich a nie innych wyborów pod wpływem bodźców z zewnątrz, co w wyniku nadszarpniętej psychiki jest o wiele bardziej wiarygodne, niż wyczyny stukniętej, "idealnej" nastolatki, której jedynym utrapieniem wydaję się być ciut nad opiekuńcza matka, chociaż i tak normalniejsza niż jej córka i jej chora ambicja) co powoduje, że te techniczne fajerwerki jakie serwuje nam Darren, nie działają już na kogoś takiego jak, ja. Do tego dochodzi pełny schemat tego typu filmów, niespełniona matka, czy nauczyciel, który chyba jako jedyny faworyzuje swojego ucznia, żeby na końcu dać nam pełny popis swoich umiejętności.. do tego brak napięcia i rywalizacji między tancerzami, bo jedna scena sugerująca nam złość i tekst " Pie*dol się" po raz kolejny mnie nie przekonuje. To wszystko już było, w dodatku o wiele lepiej zaserwowane, ja się pytam gdzie w tym cała psychologia? Tego nie ma, wszystko jest płytkie, typowe, do tego drażniące elementy horroru-to już było wałkowane setki razy!! Jak reżyser, który uważany (i chyba sam też się uważa) jest za kogoś z wizją może jechać po takim banale, wykorzystując stare sztuczki i sprawdzone metody?? Jedyne na co warto zwrócić uwagę to oczywiście świetne sceny tańca ale i one w mojej opinii nie przysłaniają całości.

Matka nie była taka normalna, wydawała sie dla Ciebie normalniejsza, tyle, że to przez matkę Ninie szwankowała psychika... Matka traktowała Ninę jak małą dziewczynkę, ale dlaczego? Bo matka molestowała tą dziewczynę... Jest to wspaniały psychologiczny obraz przemian, mamy wszystko podane na tacy tylko nie potrafimy właśnie tego wszystkiego zebrać w całość i dla wielu z nas jest to tylko film o balecie i chorej ambicji, tak naprawdę balet jest tylko tłem, symbolicznym przekazem. Zastanawialiście się dlaczego tak dużo seksualności w tym filmie, ona aż kipi, ale nie dlatego żeby się dobrze sprzedał, trafił do mało wymagającego widza-erotomana bym powiedziała ;) ale dlatego, że tutaj właśnie, w tym filmie chodzi o naruszenie praw sfery seksualnej człowieka. Jak już gdzieś napisałam gdyby wam reżyser wstawił sceny gdzie matka molestuje córkę, uprawia z nią seks t ten film nigdy by nie został nominowany do Oskara a do Maliny...mamy namietne pocałunki, wykorzystywanie przez nauczyciela- choreografa, seks lesbijski, masturbacja, seks tancerki z nauczycielem a to wszystko po to byśmy mogli przyjąć coś bardziej bulwersujacego acz ukrytego- molestowanie córki przez matkę... I ta patologia napędza cały ten film- chorobę psychiczną Niny, chorobliwą rywalizację, szukanie seksualności, wybudzenie tej seksualności. Dla niedowiarków radzę obejrzeć film jeszcze raz i zastanwić się nad niektórymi scenami, bo każda scena jest dobrze przemyślana i potrzebna!! Muzyka też świetnie naprowadza... Tylko trzeba umożliwić sobie przyjęcie tej wiadomości, że ten film jest o molestowaniu córki przez matkę a nie o balecie.

Zgadzam się.

"ale dlaczego? Bo matka molestowała tą dziewczynę." coś przegapiłam ?

zgadzam sie , zastanawiam sie jak taki gniot może być na 51 miejscu w rankingu a filmów które są naprawde świetne nie ma

Dokładnie!

Po obejrzeniu tego filmu, ja i mój chłopak byliśmy tak zażenowani, że nie mieliśmy nawet ochoty na sex...to znaczy, że film sięgnął dna!!

To ciekawe, miło że podzieliłaś się tym z nami wszystkimi.

Ale jaja uwazajcie drodzy przyjaciele zebyscie tylko nie pekli ze zlosci dlatego ze ten "gniot" jest tak wysoko. Boli was denerwuje i wszystko co mozliwe ojejku:)

Prawdę mówiąc mam nadzieję że pierwszy komentarz to kiepski żart... moim zdaniem film został godnie nagrodzony gdyż jest dobry, Portman zagrała rewelacyjnie a scenariusz może nie jest arcydziełem ale nie jest też zły.

Prawda jest taka że ten film to dno przez duże D. Za wspaniały będą go uważali tylko ludzie niskiego intelektu. A oskara to dostali chyba za to że ktoś się z kimś przeleciał.

Prawda jest taka ze dajac takim filmom ocene 1 trzeba bc totalnym ignorantem przez duze I. Nie chodzi mi o to zeby naklaniac wszystkich do wystawiania 10 czy 9 ale nie lubie takiego zupelnego braku obiektywizmu. Chore myslenie nie podobal mi sie a ze ma za wysoka ocene to dam mu 1. Jak chcesz zeby traktowano Cie powaznie to tak sie zachowuj chociaz czasami

Dobrze, że tym masz olbrzymi intelekt i nas wszystkich małych, nic nie wiedzących ludzików pouczasz. Twoje zdanie jest w końcu najważniejsze :)

/sarkazm

------

Jezeli uwazam go tylko za bardzo dobry, a nie wspanialy, to jak oceniasz moj intelekt, wielki znawco ludzkich intelektow?

Sam fakt, iż wypowiadasz się na temat intelektu osób, których nie znasz, świadczy o twoim prymitywizmie i nieumiejętności użycia innych argumentów, dla których według ciebie ten film jest zły. Cisną mi się na usta przeróżne słowa, ale nie zniżę się do twojego poziomu i nie napiszę ich tutaj.
Pozdrawiam.

Ktoś tu przytrollował :)

yeach, jako że nie chcę wysilać swoich szarych komórek na polemikę z wypowiedzią o takim poziomie jak ta którą przedstawiłaś, otrzymujesz ode mnie ładną, zieloną odznakę trolla. Noś ją dumnie, nie każdy potrafi na taką zasłużyć!

niskiego intelektu kolezanko to chyba byli Twoi nauczyciele, ze wcale nie nauczyli poprawnie interpretować przedstawiony obraz

Popieram. Wczoraj zobaczyłam film i mi się spodobał. Właśnie te ''chore wizje Portman'' jak to ktoś określił sprawiały, że film był momentami nieprzewidywalny i kilka akcji mnie zaskoczyło. Oceniłam film wysoko, ponieważ MOIM ZDANIEM na to zasłużył. Jednym filmy tego pokroju się podobają, innym nie. Brawo dla Natalie, za rewelacyjną grę i dla Mili Kunis, że po prostu tam była :D

Twoja ocena jest żałosna, film dostał już tyle nominacji... no ale niektórzy nie potrafią docenić sztuki, dla nich właśnie są głupie komedie które zdobywają Złote Maliny.
Nie odpisujcie mi, bo nie mam zamiaru obserwować tego tematu

Co to ma wspólnego ze sztuką? Od kiedy nagrody zdobywają filmy, które faktycznie na nie zasłużyły, patrz filmy Kubricka czy niegdyś traktowane z pogardą filmy Sergio Leone.. Nie jest tajemnicą, że akademia woli bardziej łatwe i przystępne kino.

Po czesci masz racje bylo i jest wiele niedocenianych dobrych filmow, ale nie swiadczy to od razu ze te ktore otrzymuja nominacje sa slabe. Kilka razy tez bylem zawiedziony nominacjami a szczegolnie zwyciezcami oscara chociazby zeszloroczny przyklad gdzie walka toczyla sie miedz avatarem a hurt lockerem jednak w tym roku jest moim zdaniem o wiele lepiej a jednym z najlepszych filmow jest wlasnie Łabędź

Ciekawe..

;O Żywy dowód! Właśnie takie osoby doceniają ten film..

tak oboje siedzimy w tym samym zakładzie haha kobieto ty nawet nie rozumiesz słowa dystans do siebie i nawet nie znasz włąsnej wartosci

Chcesz powiedzieć ze Muminki są głupią bajka??? Dzieciństwa nie miałeś chyba człowieku....

Jeśli filmy Leone są nieprzystępne lub trudne to ja chyba przespałem niezły kawał czasu.

(żeby nie było: Dobry, Zły i Brzydki ma u mnie pierwsze miejsce a za nim jest przepaść)

Twoja polemika jest dziurawa jak sito, dobierasz argumenty w sposób wygodny dla siebie i, szczerze, prezentujesz, w sposób wręcz ekshibicjonistyczny, skrajne niezrozumienie obrazu który tak krytykujesz.
Po dłuższym zastanowieniu stwierdzam że jesteś utajonym trollem ninja, w związku z tym, oficjalnie:

DLoN92, otrzymujesz ode mnie ładną, zieloną odznakę trolla. Noś ją dumnie, nie każdy potrafi na taką zasłużyć!

Jak najbardziej zgadzam się z tą opinią. Słyszałem od znajomych, że super film, ale niestety po obejrzeniu wielkie rozczarowanie. Nie rozumiem nad czym te zachwyty. Film nie jest najgorszy, ale na pewno nie zasłużył na taki rozgłos. Jak napisał autor wątku, tylko Natalie Portman pokazała coś wartościowego.
To co mi się nie podobało większość opisał janko bzykant. Muzyka fatalna, aktorzy przeciętni (wyjątek Natalie), fabuła przykro mi to mówić, ale przewidywalna i bardzo, bardzo naiwna. Jeszcze pal licho, dało się to oglądać do ostatnich 10 minut. Końcówka niestety jest tak żałosna i naiwna według mnie, że po prostu padłem.
UWAGA TERAZ NIE CZYTAJĄ CI KTÓRZY NIE CHCĄ ZNAĆ ZAKOŃCZENIA:
Bohaterka dźga się w brzuch, nie czuje bólu (ok to jestem w stanie sobie wyobrazić), pomimo, że jest w śnieżnobiałym kostiumie krwi nie widać. Ale idźmy dalej. Z częścią lustra w brzuchu przebiera się w czarny kostium, nie widzi, że jednak coś jej tam wystaje, tańczy swój najlepszy taniec w balecie, publika szaleje. Następnie ponownie przebiera się w biały kostium, ponownie tańczy tak, że publika szaleje nadal. Co ciekawe krwi nadal nie widać. Krew pojawia się dopiero jak stoi na podeście. Co ciekawe plama jest już na pół brzucha, ale nadal nikt tego nie widzi. Upada na materac i nadal nikt nie widzi krwi na białym kostiumie, chociaż wszyscy stoją nad nią. I na koniec te słowa: "Poczułam to ..." no proszę....
Oczywiście nie potępiam tych, którym się film podobał. Mnie niestety nie. 4/10
Dziękuję

Scenariusz filmu był bardzo nielogiczny, a końcówka okropna dla osób myślących racjonalnie. .
Parę zalet jednak miał więc takie naciągane 7/10 .

Ludzie moglibyście się trochę uspokoić! To ma być dyskusja! A nie wyzywanie się nawzajem!
Mi osobiście film się nie podobał. Z wielu powodów, ale nie będę ich wymieniać. Muzyka byłe całkiem dobra, ale bez rewelacji. Scenariusz nie był dobry. Za dużo niepotrzebnych słów, że się tak wyrażę.
Bardzo proszę o poważne odpowiedzi. Jak już wcześniej wspomniałam to ma być DYSKUSJA.

Trzeba być na prawdę nikim by zmieszać ten film z błotem.

Nie, wystarczy mieć po prostu inny gust. Zastanów się nad tym co napisałaś (eś).
Trzeba być naprawdę nikim, żeby nazywać kogoś "nikim" bo film mu się nie spodobał, a akurat Ty jesteś nim zachwycona(-y).

Każdy kto chodź raz widział dobry balet, jest wstanie stwierdzić, że sekwencje tańca w tym filmie były żałosne i reprezentowały żenujący poziom. Tak samo jeśli chodzi o atmosferę. Opera – budynek, a właściwie cała ta organizacja ma specyficzny klimat teatralności. Doskonale zostało to przedstawione w trzeciej części Godfathera. Nigdy nie mogę się nadziwić jak doskonale w sadze o ojcu chrzestnym, połączona została komercja ze sztuką. Dzięki temu trylogia doceniana jest zarówno przez tłum jak i przez bardziej inteligentne jednostki. Coś niesamowitego… dlatego te trzy filmy są i może (jeśli społeczeństwo totalnie nie zdurnieje) nadal będą ponadczasowe.

Ktoś tam powiedział, że Natalie dostała Oskara bo się z kimś przespała… Bo ja wiem? Widziałem ją w kilku filmach i muszę przyznać, że jest dobrą aktorką i do tego ładną. Ładną w tym sensie, że przyjemnie się na nią patrzy – oddzielam tutaj piękno od pożądania seksualnego. No ale przede wszystkim potrafi dobrze grać – w przeciwieństwie do ponad 99% pozostałych aktorek. Swoją drogą chciałbym ją zobaczyć w pierwszoplanowej roli, w której wcieliłaby się w bardzo złą lub szaloną osobę… Ciekawe czy poradziłaby sobie z takim wyzwaniem. No niby tutaj w ‘Black Swan’ jej bohaterka była niespełna rozumu i Natalie dobrze odegrała swoją rolę, ale beznadziejny scenariusz i bardzo słaba reżyseria nie pozwoliły jej rozwinąć skrzydeł.

Wracając jeszcze do samych Oskarów. Otóż jury akademii filmowej poddawane jest potężnemu lobbingowi, przy czym nikt się z tym nie kryje. Oskary przyznawane są najczęściej z pobudek: pseudo poprawności moralnej i politycznej; po znajomości, i po staremu – czyli przez korupcję. Trzeba być bardzo głupim lub naiwnym żeby uważać nagrody akademii filmowej za coś więcej jak zwykłą reklamę i widowisko mające charakter rozrywkowy. No bo na litość… w samym Hollywodzie co roku produkowane są tysiące filmów. Czy myślicie, że Jury obejrzy z nich chociaż 5 -10 procent?

Co do Oskara Natalie… dostała go zapewne po znajomości – bo w obiektywność oceny jury akademii zupełnie nie wierzę. Ale czy to była jej znajomość czy znajomość reżysera czy producentów ‘Black Swan’… kto to wie?

Dlaczego uważasz, że ludzie, którym się ten film nie podoba, są upośledzeni intelektualnie? Wiesz w ogóle co to znaczy, czy tak sobie po prostu rzucasz obelgami? Uważasz, że "Black Swan" to film dla elit? że jest trudny do zrozumienia, skomplikowany?
To Cię oświecę, że jest prosty i mało zawity jak budowa cepa, w dodatku jednowątkowy. Film ogólnie oglądało się przyjemnie ze względu na ładne zdjęcia, dobre aktorstwo i właśnie mało wymagający scenariusz. Nie trzeba było się wysilać i nad niczym zastanawiać. Ot historia dziewczyny, której pasja przerodziła się w obsesję. Tyle.
Jak chcesz kino dla elit to sobie obejrzyj Bergmana, ale obawiam się, że będzie to dla Ciebie zbyt wymagające kino, wielka pani intelektualistko. Z resztą poziom swojego intelektu pokazałaś już oceniając Fight Club itp.

dorotce chyba się coś pomyliło to co oglądamy i rozumiemy we filmach nie czyni nas koniecznie Bóg wie jak mądrymi.Jestem pewien że trudniej byłoby ci zrozumieć i wykonać zadanie matematyczne na studiach niż zrozumieć ten film.I przy okazji mniej szacunek do upośledzonych bo sama możesz mieć takie dziecko.Shariotka dobrze to podsumowałaś ja wczoraj film w nocy oglądałem no i raczej wszystko zrozumiałem choć sam film na wszystkie wątki nie odpowiedział i samemu trzeba się domyślić i troche mi w nim tego zabrakło.Przykładowo w pile akcja toczy się cały film a na koniec wiekoszosc rzeczy jest dokładnie wyjasnionych a tu jest trochę tego mniej

Proszę was zamknijcie tą kobiete w jakimś zakładzie psychiatrycznym bo ona to nawet obraża tych co ten film ocenli 10/10 jak wszyscy są tacy jak dorotka co ocenli 10/10 to trzeba powiekszych zakład jeszcze jakieś teksty z plebanią co to kur........ jest hahaha

dorotko ty to pewnie jesteś jakiś koleś co nie wie w jakim swiecie zyje i co w nim robi.Ja to jestem ciekaw co za rzeczy sobie robisz oglądając ten film bo tak się nim orasz że to jest przesada

NIE KARMIĆ TROLLA! Kareivis szkoda Twojej klawiatury na tą biedną, zakompleksioną kobietę.