Czarny łabędź

Black Swan
2010
7,7 376 tys. ocen
7,7 10 1 375622
7,4 68 krytyków
Czarny łabędź
powrót do forum filmu Czarny łabędź

Interpretacja

ocenił(a) film na 10

oczywiście SPOJLERY

Najczęściej pojawiająca się interpretacja, to twierdzenie, że Nina miała chorobliwie
wielką ambicję, podsycaną przez matkę o niespełnionych marzeniach. W tym celu
trzymała swoją córkę na uwięzi, totalnie kontrolowała jej życie. Gdy doszła do tego
rywalizacja o główną rolę w balecie, Ninie całkowicie odbiło. Można wręcz u niej
stwierdzić zaburzenia dysocjacyjne. Odbiło jej i tyle.

Cóż, w kontekście całego filmu taka interpretacja się nie utrzyma. Matka wcale nie
napierała na Ninę w kwestii rywalizacji o rolę. Co więcej, ochładzała jej ambicje. O ile
dobrze pamiętam, podczas rozmowy telefonicznej, tłumaczyła Ninie, że nic się nie stanie
jeżeli tej roli nie dostanie, będą przecież kolejne. Ponadto, matka nie ograniczała całego
życia Niny. Pozwalała jej na rozwój zawodowy i intelektualny (Nina sprawiała wrażenie
inteligentnej, na pewno skończyło odpowiednik naszego liceum). Zatem dlaczego matka
miała neutralny stosunek do kwestii kariery Niny i tego, że córka przesiadywała całe dnie
na sali prób? Przecież jeżeli chciała ją bezustannie i całkowicie kontrolować, nie
wypuszczałaby jej z domu. Jak więc można wytłumaczyć działalność matki i jej motywy
postępowania ? Ograniczała Ninę, bo tak akurat chciała? Uznaliśmy już wcześniej, że
matka nie próbowała zrealizować własnych dawnych marzeń i ambicji poprzez córkę. Już
teraz chyba jasno widać, że relacja Nina-matka jest inna niż się ją zazwyczaj opisuje.
Dorzućmy do tego obłęd ( jako silniejszą wersje pasji) Niny na punkcie baletu. Jeżeli
matka zmuszałaby ją do tytanicznej pracy, nienawidziłaby tego. Trenowała ewidentnie z
własnej woli. Skąd więc wzięła się psychoza Niny. Takie zaburzenia nie dotykają ludzi
bez niezwykle ważnego powodu. Twierdzenie, że Portman zatraciła się w balecie, bo się
zatraciła nie jest wytłumaczeniem. Zacytuję użytkownika gabriela90 : ,,BS twierdzi, że to
film psychologiczny, niestety nie dostrzegłam logicznego ciągu zdarzeń". Rzeczywiście w
świetle omawianej i najpopularniejszej interpretacji, związki przyczynowo-skutkowe staja
się bardzo zaburzone o ile nie znikają. Mam nadzieję, że dość jasno widać, że omawiana
interpretacja się nie ,,klei" - część scen i motywów traci sens. Przykładowo nie istnieje
logiczne i niewydumane wytłumaczenie samokarania Niny. Przecież skrzydła to tylko
przenośnia.

Zatem do rzeczy
Bezspornie brakuje nam głównego determinanta fabuły, tego czegoś tłumaczącego
zachowania postaci i pozwalającego na stworzenie logicznego związku przyczynowo--
skutkowego. Zwróćmy uwagę na kilka scen(postaram się stopniować napięcie :D):
1) Karmienie Niny tortem przez matkę. Wkładała jej do buzi palca uwalonego tortem. To
jest delikatna sugestia od reżysera.
2)W rozmowie z Casselem, Nina stwierdziła, że miała chłopaka, ale nie na poważnie.
Mimo to nie była dziewicą.
3) Gdy matka wzięła Ninę na oględziny , aby obejrzeć jej zadrapania, do mieszkania
zapukała Lily. Matka prędko dopadła do drzwi i stwierdziła, że Nina nigdzie nie wyjdzie.
Córka skorzystała jednak z okazji i przemknęła się przez drzwi, ewidentnie uciekając
przed mamą. Przecież nie chodziło o ukrycie zadrapania, przecież już zdjęła koszulkę i
matka to zauważyła. Ponadto wiemy, ze Nina karciła się od dawna, byłaby więc
przyzwyczajona do takich oględzin. Przestraszyło ja coś innego.
4)Za każdym razem, gdy wieczorem Nina wychodziła z łazienki, próbowała zrobić to tak,
by nie zauważyła jej matka. Prześlizgiwała się do pokoju i nawet próbowała się przed
matką zamknąć. Nie chodzi tu przecież o to, że bała się pocałunku na dobranoc, bądź
tego, że matka zauważy jej rany, skoro leżała już w łóżku. Próby uniknięcia matki
wieczorem, tuż przed spaniem przez Ninę, wskazują nawet na pewien rytualizm . W
jednej ze scen, gdy matka wchodzi do pokoju córki, leżącej już pod kołdrą. Reżyser
udziela nam kolejnej ważnej wskazówki poprzez pytanie matki: ,,Jesteś na mnie
gotowa?"
5) Chyba najważniejsza z wymienianych teraz scen. Seks lesbijski z ,,Lily". Pod koniec tej
zarówno pięknej, jak i drapieżnej sceny (nie było to wulgarne, napięcie nie wynikało z
golizny) , ,,Lilly" mówi do Niny per ,, My sweet girl" co oczywiście jednoznacznie
utożsamiamy ze słownictwem matki. Gdy Nina później dowiaduje się, że jej partnerką
nie była Lilly wszystko staję się jasne i ta prawda w nią uderza.
Wniosek:
Matka molestowała Ninę.
Dzięki te konstatacji jesteśmy w stanie odpowiedzieć na postawione przeze mnie n
początku pytania i rozwiać wątpliwości. Matka molestowała Ninę i dlatego usilnie
infantylizowała ją i blokowała jej rozwój emocjonalno-seksualny. Pluszaki, wystrój
pokoju, zachowanie - daję Ninie nie więcej niż wczesna fazę latencji (nie jestem
psychologiem, więc jak ktoś wie to niech poprawi). Jest to klasyczne działanie rodzica
odpowiedzialnego za molestowanie, można sobie o tym poczytać. W ten sposób, jeżeli
ofiara gwałtu nie wykształci w sobie seksualności, nie dojrzy tego co się jej dzieje/stało.
Można wnioskować, że od wieku dziecięcego Nina była molestowana. Teraz jest jasne
dlaczego matka nie wchodzi w życie zawodowe Niny ( które zajmuje jej dużo czasu poza
widokiem matki), ale mimo to z jakiegoś powodu usilnie kontroluje część Niny.
Obsesja na punkcie baletu jest klasycznym przypadkiem eskapizmu. Zatracanie się w
tańcu to nic innego jak jeszcze jeden mechanizm obronny, próba uniknięcia traumy. Tak
samo zadawanie sobie ran i odchudzanie się ( wiemy, że Nina znacznie schudła i
wymiotowała). Kobiety będące ofiarami gwałtu chcą się w ten sposób ochronić przed
kolejnymi - podświadomie chcą stracić wszelkie cechy płciowe, takie jak piersi lub tyłek,
aby nikt ich nie pożądał. Odchudzanie się to nie bulimia lub anoreksja, ktoś w jakimś
wątku ładnie to opisał, brakuje cech charakterystycznych dla takich zaburzeń.
Pozostaje pytanie - dlaczego jednak nagle stabilna i opanowana przez matkę sytuacja
zaczyna się zmieniać, a Nina traci kontrolę nad swoją psychiką. Przecież przez tyle lat
wstecz wszystko to działało - rozwój psychoseksualny Niny był zatrzymany, matka ją
gwałciła, a ona prawie całkowicie uciekła od problemu dzięki baletowi. Jak sugeruje
wypowiedź matki nt. drapania, cytuję ,, znów do tego wróciłaś" i ten problem udało się
wcześniej ustabilizować. Skąd więc burzliwe zmiany, które możemy zaobserwować w
filmie?
Wszystko przez starania Niny o rolę czarnego łabędzia. W wizji Cassela miała ona być
uwodzicielska, seksualna, pełna emocji. Tak więc wyparcie traumy poprzez wzmożone
pracę w zakresie kariery zawodowej Niny, doprowadziło do katastrofy. Aby obudzić swoja
psychoseksualną część osobowości. Nina podjęła nieśmiałe działania, jak
masturbacja. Wkrótce jednak wszystko przyspiesza i powoli zaczyna zdawać sobie
sprawę z tego co robiła jej matka, jednak nie dochodzi to jeszcze do jej świadomości -
wzmaga się jedynie mechanizm obronny i dostaje obsesji na punkcie baletu, co jak już
wspomniałem paradoksalnie przyspiesza wszystko (sądzi, że Lily chce zająć jej miejsce
itp.). Ważnym momentem jest seks wydawałoby się z Niną. Wtedy to rozbudza swoją
seksualność i jak pamiętamy, na treningu idzie jej znacznie lepiej. Kulminacja dla fabuły
następuje, gdy Lily tłumaczy Ninie, że nie była u niej w domu tego wieczora. Wówczas
Nina zaczyna rozumieć co się stało, dostrzega to, czego nie dostrzegała jej psychika
kilkulatka. Teraz jednak przeszła pewne przemiany. Dociera do niej wypierana prawda,
że matka ją wykorzystywała i znika blokada jej rozwoju seksualnego. Konsekwencją jest
genialny, emocjonujący i wręcz seksualny występ w roli czarnego łabędzia. Jednak
prawda musi ja przytłoczyć, dlatego reżyser daje jej tylko dwa wyjścia - śmierć jako
uwolnienie od problemu

SPOJLER DOT. INNEGO FILMU
(motyw częsty, np. w Locie nad kukułczym gniazdem )
KONIEC SPOJLERA

lub głęboki uraz psychiczny spowodowany ciężarem przeżyć.

Mam nadzieję, że udało mi się kogoś przekonać. Jasne jest chyba, że tylko dzięki
uznaniu molestowania Niny fabuła składa się w całość. Za niezwykłą głębię
psychologiczną, wcześniej nigdzie przeze mnie nie spotkaną, przyznaję filmowi 10/10.
Poza tym rzadko, który film skłania do przemyśleń i nie jest tylko prostą, wzruszającą
historyjką. Nie będę już się rozpisywał o grze aktorskiej, muzyce, zdjęciach, montażu, ale
sądzę, że całej ekipie należą się gratulacje.
PS Za błędy przepraszam, ale nie chciało mi się już dokładnie sprawdzać tego co
napisałem.

ocenił(a) film na 9
shruikan966

Po pierwsze, jak już ktoś wyżej napisał, przyczyny schizofrenii nie są do końca znane. Nawet jeśli są przypadki w których można te przyczyny wskazać, to nie są to wszystkie przypadki. A już na pewno nie zawsze molestowanie wywołuje schizofrenię.
Po drugie nikt nie powiedział tu, że nadopiekuńczość matki wywołała schizofrenię. Ja napisałam, że możliwe, że jest nadopiekuńcza z powodu choroby Niny, bo się o nią martwi. Czyli to nadopiekuńczość (być może) jest skutkiem choroby córki, a nie a na odwrót.
Po trzecie powtórzę co to ktoś już wcześniej pisał. Matka wcale nie musiała chodzić z Niną na próby, by można było stwierdzić, że jest nadopiekuńcza. Jeżeli dla Ciebie niewystarczającym dowodem na to jest jej zachowanie w domu, to zauważ, że matka często dzwoniła do teatru by dowiedzieć się co Nina robi, kiedy wróci itd. Gdyby moja mama się tak zachowywała na pewno poczułabym się przez nią osaczana, a co dopiero Nina, która jest chora i wiele rzeczy wyolbrzymia (tak jak fakt, ze Lily chce odebrać jej rolę).
Po czwarte nie masz racji, że matka nie interesowała się życiem Niny poza domem. Jak wcześniej pisałam matka dzwoniła często do teatru i wypytywała o Ninę. Ale nie tylko to. Gdy do Niny przychodzi Lily matka najpierw nie chce dopuścić by Nina się o tym dowiedziała (od razu zamyka drzwi i nie chce powiedzieć kto pukał), potem nie chce ją wypuścić na rozmowę, a gdy w końcu Ninie udaje się porozmawiać z Lily, to matka wciąż im przeszkadza. Gdy Nina wraca po imprezie do domu matka również wypytuje gdzie była i co robiła. Twoim zdaniem gdyby ją to nie interesowało to by pytała?

ocenił(a) film na 4
shruikan966

Przykro mi to mówić, ale oglądałam wersję kinową.

I wybacz, ale nie obaliłeś niczego.

"Ostatecznie przy karmieniu tortem, też po szantażu matki się uśmiechnęła, choć niezależnie od interpretacji - nie pasowało jej to. Taki uśmiech często jest niemym tak, gdy wyartykułowane tak jest trudne do wypowiedzenia. Zresztą jeżeli nie chodzi o molestowanie, to ta scena jest całkowicie bez sensu - kompletnie nic nie wnosi i nawet człowiek o IQ 60 wyczuje aluzje seksualne. Po co t o komu, jeżeli nie chodzi o sugestię molestowania?"

Po to, żeby pokazać jak bardzo matka Ninę infantylizuje i jak nią manipuluje emocjonalnie. Proste, Watsonie. A argumenty o IQ sobie odpuść.

"To jest słabe. Unikała nadopiekuńczości w kwestii usłyszenia dobranoc, które związane z nią nie jest? Przesada. Jeżeli już się buntowała to powinna się nie zgadzać na ubieranie, robienie śniadań (,,co ja, buntowniczka sama nie potrafię?") itd."

A dostrzegasz róznicę między otwartym buntem a unikaniem czegoś? Czy mam cię wysłać do słownika języka polskiego? Zresztą później Nina się zaczęła buntować, nie pozwoliła się rozbierać, wyrzuciła matkę z pokoju i zgruchotała jej rękę zamykając drzwi.

ocenił(a) film na 10
EineHexe

<<"To jest słabe. Unikała nadopiekuńczości w kwestii usłyszenia dobranoc, które związane z nią nie jest? Przesada. Jeżeli już się buntowała to powinna się nie zgadzać na ubieranie, robienie śniadań (,,co ja, buntowniczka sama nie potrafię?") itd."

A dostrzegasz róznicę między otwartym buntem a unikaniem czegoś? Czy mam cię wysłać do słownika języka polskiego? Zresztą później Nina się zaczęła buntować, nie pozwoliła się rozbierać, wyrzuciła matkę z pokoju i zgruchotała jej rękę zamykając drzwi.>>
No to się buntowała, czy nie. Zdecyduj się.

,,"Ostatecznie przy karmieniu tortem, też po szantażu matki się uśmiechnęła, choć niezależnie od interpretacji - nie pasowało jej to. Taki uśmiech często jest niemym tak, gdy wyartykułowane tak jest trudne do wypowiedzenia. Zresztą jeżeli nie chodzi o molestowanie, to ta scena jest całkowicie bez sensu - kompletnie nic nie wnosi i nawet człowiek o IQ 60 wyczuje aluzje seksualne. Po co t o komu, jeżeli nie chodzi o sugestię molestowania?"

Po to, żeby pokazać jak bardzo matka Ninę infantylizuje i jak nią manipuluje emocjonalnie. Proste, Watsonie. A argumenty o IQ sobie odpuść."
Po pierwsze, wyluzuj i nie bierz wszystkiego do siebie.
Po drugie, muszę chyba coś przekopiować:
<<Natomiast na molestowanie jednoznacznie wskazuje kilka scen, które jeżeli molestowanie nie miało miejsca, są kompletnie bez sensu. Po co reżyser robił zawieruchę z prętem, skoro jego intencją nie było pokazanie, że ktoś opuścił pokój rankiem przed Niną, po co reżyser chciał pokazać kontrolowanie córki przez matkę poprzez karmienie palcem ( bardziej sugestywne byłoby np. karmienie łyżeczką i tekst w stylu ,, nie ubrudź się my sweet girl"), po co reżyser wrzucił jednoznaczny tekst ,, jesteś na mnie gotowa?" ???>>
Jeżeli nie miał na myśli molestowania, reżyser przekazałby to bez jakiejkolwiek dwuznaczności - takowa nie miałaby sensu.

ocenił(a) film na 4
shruikan966

Napisałam, że buntowała się PÓŹNIEJ. Najpierw unikała. Mam rozrysować?

Matko bosko, matki karmią dzieci palcem. Naprawdę. To było zachowanie wybitnie infantylizujące. Co do pręta, ta kwestia była młócona mnóstwo razy, nie chce mi się do tego wracać.

ocenił(a) film na 9
EineHexe

Po co te ostre słowa? Jestem zwolennikiem obu tez, ale bez przesady, szanujmy się.

ocenił(a) film na 10
shruikan966

"Z tego co wiem w wersji kinowej( i mnóstwo osób np. na imdb o tym pisało, myśląc, że to niedopatrzenie), drzwi były rano odblokowane. Czasami wersje internetowe różnią się zakończeniami, brakuje im szlifów produkcyjnych itd." - NIestety nie masz racji, byłem na tym filmie dzisiaj 3 raz w kinie, i za każdym razem drzwi rano były zablokowane! :P

ocenił(a) film na 4
davis2008

No dziękuję, za potwierdzenie. Ale kto to wie, może ta wersja, którą widziałeś w kinie też była jakaś niedorobiona ;)

ocenił(a) film na 9
davis2008

Zachęcony tą tezą odpaliłem Black Swan. Posiadam wersję high definition. Scena po seksie, ranek -> Nina wstaje, patrzy na zegarek, pospiesznie się ubiera, podbiega do drzwi by je odblokować, lecz zauważa, że pręt leży obok. Zdziwiona rozgląda się po pokoju i dostrzega ogólny bałagan. Wtedy OTWIERA DRZWI bez problemu i wychodzi z pokoju.

Screeny na podparcie tezy:
1. Nina podchodzi do drzwi. http://img16.imageshack.us/img16/9546/91137635.jpg
2. Pochyla się by odblokwać pręt JEDNAK TEGO NIE ROBI, ZAUWAŻA, ŻE ZOSTAŁ ODBLOKOWANY. Nie dotyka go. http://img838.imageshack.us/img838/3692/92983370.jpg http://img148.imageshack.us/img148/6769/97521543.jpg
3. Zaskoczona obraca się i patrzy na pokój, przypominając sobie wydarzenia nocy poprzedniej. http://img710.imageshack.us/img710/7946/przechwytywanierj.jp...
4. Otwiera drzwi łapiąc za klamkę i wychodzi z pokoju.http://img834.imageshack.us/img834/8614/65001142.jpg

Scena jaśniejsza jest w ruchu. Bardziej klarowna i czytelna.

Wybaczcie, ale kompresja windowsowego narzędzia wycinanie spieprzyła jakość. Na prośbę zrobię leszpe screeny.

I chciałem powiedzieć, że ja popieram obie interpretację. I gratuluję inteligentnej, ale momentami emocjonalnej dyskusji.

ocenił(a) film na 9
wf1992

na Twoich screenach nie widać odsuniętego pręta, bo właściwie nic na nich nie widać. Ja tę scenę przewijałam kilka razy i przyglądałam się jej dokładnie i jestem praktycznie pewna, że pręt nie był odsunięty.

ocenił(a) film na 9
shruikan966

"Ostatecznie przy karmieniu tortem, też po szantażu matki się uśmiechnęła, choć niezależnie od interpretacji - nie pasowało jej to. Taki uśmiech często jest niemym tak, gdy wyartykułowane tak jest trudne do wypowiedzenia."
Tez już o tym pisała ten uśmiech był wybitnie sztuczny.
Na początku tej sceny Nina nie chce jeść tortu przez co widocznie rozzłościła matkę ,gdy wyciąga ona palec Nina jest widocznie zniesmaczona po czym robi sztuczny uśmiech tylko po to by nie rozzłości matki.Wiec nie piszcie głupot ,że była zadowolona.

ocenił(a) film na 10
shruikan966

skąd ta pewność, że to matką ją molestowała? jeśli idziemy już w te klimaty to co wiemy o jej ojcu? a może to był ktoś z teatru? w końcu są w filmie ze dwie sceny kiedy gaśnie światło, może jak była dziewczynką, nastolatką ktoś zrobił jej coś złego i wtedy Nina zaczeła okaleczać swoje ciało? w końcu dowiadujemy się, że drapie się podczas snu, czyli podświadomość dalej by pamiętała, że "oczarowała" kiedyś mężczyznę i próbuje się za to ukarać, bo teraz musi zrobić to samo. a pluszaki są może po to, że dzieciństwo było dobrym bezpiecznym okresem i matką próbuje ją w nie przenieć (co również jest nadopiekuńczości). I idać dalej tym tropem dlatego sny Niny są z Lilly, bo ona jest kobietą a nie osobnikiem płci przeciwnej który zrobił jej krzywdę. W końcu po co innego gryzłaby Thomasa prosząc o rolę? to była jej dziecięca obrona. Scena gdzie Thomas pokazuje jej jak się uwodzi daje też duzo do myślenia... ja miałam wrażenie, że takie zachowanie mężczyzn nie jest jej obce... i na końcu mamy przeminianę, czyli usmiercenie białego łabędzia i przemianan w czarnego, czyli pewną siebie kobietę, ktora nie da sobie zrobić krzywdy, jest świadoma i nie boi się świata...

ocenił(a) film na 9
CAROLL_2

W scenie gdy całowała się na sali z Thomasem nie była na początku taka chętna przecież usilnie kazał jej otworzyć usta.

ocenił(a) film na 9
shruikan966

shruikan966 , uważam,że Twoja interpretacja jest jak najbardziej prawdziwa. Oglądając film płakałam, Natalie przypominała tak bardzo mnie.Wielu z Was odrzuca właściwą interpretację, gdyż jest ona kontrowersyjna i ciężka do przyjęcia. Czytałam na stronach zagranicznych recenzję filmu i tam też przejawia się interpretacja o molestowaniu.Ponadto moja przyjaciółka pracuje z molestowanymi, ma 10 lat praktyki i nie jest do końca tak, jak uważa Dejzi(bez urazy ale znająca cały problem głównie z teorii),że zachowanie Niny nie wskazuje na molestowanie. Zresztą ja też jestem jakimś przykładem. Oto, co można poczytać na zagranicznych stronach:
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:hw9wmpHfQUoJ:drkathleenyoun g.wordpress.com/2011/01/21/black-swan-revealing-mother-daughter-abuse/+black+swa n+sexual+abuse&cd=4&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a&source=www.google.pl

ocenił(a) film na 8
malsia

Każdy widzi to co chce w danym filmie dostrzec - z całym szacunkiem jest to film o traumie - ale nie twórzcie własnych projekcji z czegoś czegoś, czego tam nie ma - ściągnijcie z sieci - sprawdźcie klatka po klatce...Nie wiem może jeszcze dostrzegliście tam Chrystusa, który chodzi po wodzie...

ocenił(a) film na 10
piotrbimbasik

Twoja odpowiedź jest tak śmieszna, że nie powinienem cię karmić.

,,Każdy widzi to co chce w danym filmie dostrzec"
Widzę interesujesz się epistemologicznymi twierdzeniami Protagorasa.

ocenił(a) film na 10
malsia

Dzięki. W sumie nie wiem, czemu akurat w Polsce nie chce się dostrzegać molestowania. Tak jest trudne i kontrowersyjne, no ale to chyba nie wszystko.
I dzięki za podparcie przykładem z życia.

ocenił(a) film na 9
shruikan966

ale dlaczego TY tak usilnie chcesz dostrzec molestowanie tam gdzie go nie ma. Przypadki moelstowania corek przez matki sa BARDZO rzadkie!

ocenił(a) film na 8
asienkann

Bo się uparł i ufiksował na własną teorię (przeczytał parę stron w internewcie -uznał że znalazł KLUCZ do filmu - i Go nie przekonasz że może być inaczej) Molestować ach molestować i zapierać ach zapierać och przepraszam - WYPIERAĆ (wiem że Go tym wkurzę)

ocenił(a) film na 10
piotrbimbasik

I wkurzyłeś, bo w necie grzebałeś może ty i zasugerowany opinią mas, nie do końca dostrzegających szczegóły, nie potrafisz przyjąć tezy o molestowaniu.
Zachowujesz się trochę infantylnie...

ocenił(a) film na 10
asienkann

Filmy opowiadają zwykle ciekawe i nieordynarne historie.

ocenił(a) film na 9
shruikan966

W Polsce jest trochę inna mentalność raczej większość z założenia nie dopuszcza możliwości molestowania córki przez matkę z r

ocenił(a) film na 10
malsia

nie opieralam tylko na teoriach. rowniez pracowalam z osobami wykorzystywanymi seksualnie i jak z samymi sprawcami przemocy seksualnej, czyli pedofilami :]

ocenił(a) film na 9
shruikan966

Jestem "świeżo " po filmie. Przyznam się, że dyskusję przeczytałam jedynie do 5 strony, więc nie wiem , czy już te kwestie ktore chce poruszyć były już przez kogos omawiane.
Otóz uwazam ,że teoria z molestowaniem seksualnym jest naciagana. Moje odczucia po obejrzenu Czarnego Labedzia jednoznacznie wskazywały na chorobe psychiczna Niny, tudziez chore ambicje matki.
1. Matka doskonale byla zorientowana w zyciu zawodowym corki. Cale zycie domowe krecilo sie wokol baletu. Matka ponadto rozmawiala z osobami z otoczenia corki o jej karierze/pracy ( wspomniana kilkakrotnie Susie). podaje przyklad z filmu: Kiedy nina mowi matce, ze nie udalo jej sie zalatwic wstepu na probe sceniczna dla matki, ona odpowiada, ze wie to od Susie. Czyli caly czas kontrolowala poczynania zawodowe corki. Jak tutaj zauwazyli moi przedmowcy - rodzic nie musi fizycznie sprawowac kontroli nad dzieckiem. Wystarczy, ze dziecko jest na "smyczy telefonicznej", a rodzic tez moze zawsze sprawdzic co robi dziecko, nie wychodzac z domu. Nina zaraz po treningach, ogloszeniu wynikow dzwoni do matki. Matka także wydzwania do Niny w godzinach, w ktorych wie, ze corka skonczyla trening/proby.
2. Matka wyraznie zaznacza, ze tez osiagnelaby sukces zawodowy gdyby nie ciąża ..... dlatego tez, to juz moja interpretacja, chce aby dziecko osiagnelo w zyciu to co jej sie nie udalo. To jest czesto spotykany mechanizm w rodzinach, gdzie rodzice maja wielkie oczekiwania w stosunku do swoich dzieci. Jest on nasilony zwlaszcza w przypadku niepowodzenia rodzicow spowodowanego najczesciej "niechciana ciaza" ( znam bardzo dobrze przypadek kobiety, ktora zaliczyla w wieku 19 lat tzw. wpadke i przez to, cytujac jej slowa "jej kariera naukowa legla w gruzach". Owa kobieta kontroluje w niesamowity sposob swoja nastoletnia corke - podobnie jak czynila to matka Niny).
3. Odnosnie sceny w wannie oraz sceny seksu - Nina widziala sama siebie, czyli swoje zle alter ego. Ponadto w slynnej scenie lesbijskiej Nina byla po alkoholu i "dropsach". Dlatego uwazam, ze seks z Lilly byl tylko snem/halucynacja.
4. Twierdzenie, ze aktorzy nie wiedza jaka postac graja, bo sa malo inteligentni , zdecydowanie nie sprawdza sie w przypadku Portman. Portman uwazana jest za jedna z najinteligentniejszych gwiazd w Hollywoodzie.
5. Jak ktos juz wspomnial przede mna - przytaczanie anglojezycznych interpretacji internautow nie jest dla mnie argumentem przemawiajacym za molestowaniem seksualnym Niny przez matke.
6. Wybacz za moja opinie, ale nie wiesz nic o rodzinach, gdzie rodzice sa nadopiekunczy wobec dzieci. Tacy toksyczni rodzice potrafia tak psychicznie zmanipulowac dziecko, ze ono samo bedzie zdawac raporty z tego co robilo z kim, gdzie etc. Takie dziecko ma ogromne poczucie winy jak cos zrobi zle . Zawsze kieruje sie tym "co rodzice powiedza i czy zaakceptuje decyzje dziecka".

a generalnie film dla mnie jest rewelacyjny. Swietne aktorstwo. Dobrze pokazany wplyw toksycznego srodowiska na psychike czloweka. jak dla mnie murowany Oskar dla Portman.

ocenił(a) film na 7
asienkann

Napiszę krótko, bo nie mam zbyt wiele czasu. Teza o molestowaniu brzmi ciekawie ale moim zdaniem należałoby ją odrzucić. Ja to widzę tak : jeśli Lily kojarzymy z "ciemną" stroną osobowości Niny, która ma się ujawnić w roli Czarnego Łabędzia, to matkę powinniśmy skojarzyć z tą jasną stroną symbol - Biały Łabędź. Niezbyt zrozumiale to brzmi, ale chodzi mi o to, ze szykując się do roli Czarnego Łabędzia Nina musi pokonać swoją zależność od matki i wydobyć się ze świata, który ta jej wykreowała. Nie chodzi o nadmierną ambicję matki, moim zdaniem problem lezał w ambicji NINY. Przecież ona robiła wszystko by być doskonałą, udało jej się to na końcu filmu, oczywiście ogromnym kosztem, ale przyniosło jej to szczęście. Wcześniej nie chciała pokazac matce blizn, bo nie chciała się przyznać, przed matką czy też przed samą sobą, że nie jest doskonała ( a zatem nie obawiała sie molestowania :) ). Wymowna scena seksu z Lily? Moim zdaniem chodziło o masturbację, a chwilowe przerażenie spowodowane omamem ( słowa " sweet girl") było tak naprawdę strachem przed nie podołaniem roli Czarnego Łabędzia. Podobnie jak podczas "odrabiania pracy domowej" po raz pierwszy, gdy matka siedziała na fotelu. Ten "Biały Łabędź" wciąż tam był, mam nadzieję ze rozumiecie o co mi chodzi. Nie znaczy to że nie dostrzegam patologii relacji Niny z matką, tam ewidentnie coś było na rzeczy (ten palec z tortem-brr...), ale to raczej nie o molestowaniu bya mowa. Musze to jeszcze przemyśleć bo nie do końca rozgryzłam matkę Niny :)

Film nie ma ode mnie dziesiątki tylko za 2 rzeczy :
1.Tanie chwyty Aronofskiego w celu wzbudzenia emoci w widzu, vide gasnące światła na sali ćwiczeń czy wizyta u Beth. Nie lubię czegos takiego a to niestety wydaje się być charakterystyczne dla tego reżysera.
2. Jakoś dziwnie kojarzy mi się ta historia z "Zapaśnikiem" tego samego reżysera. Nie wiem, po prostu nasuwa mi się podobieństwo i niemiłe uczucie " już to widziałam". Motyw poświęcenia przechodzącego w obsesję, może zakończenie... Oczywiście trudno porównywać film o zapaśniku do filmu o baletnicy, ale to tylko takie moje subiektywne odczucie.

ocenił(a) film na 9
JaneEyre

"1.Tanie chwyty Aronofskiego w celu wzbudzenia emoci w widzu, vide gasnące światła na sali ćwiczeń czy wizyta u Beth. Nie lubię czegos takiego a to niestety wydaje się być charakterystyczne dla tego reżysera."
One nie są tanie chwyty jak z horroru gdzie nie ma żadnego wytłumaczenia dlaczego gaśnie światło.
światło na sali gasło już podczas próby jak była z Thomasem. A później mógł je wyłączyć ktoś ponieważ grający na fortepianie poszedł już do domu i założył ,że próba się skończyła.
Wizyta u Beth kiedy masakruje sobie twarz pilnikiem nie była bez sensowna .Jak już wcześniej ktoś napisał i podparł się Wikipedia osoby chore na taki typ mogą mieć takie przywidzenia jak widzą ostry przedmiot w obecności jakieś znanej osoby.

ocenił(a) film na 10
shruikan966

Dziękuję za możliwość poczytania tak ciekawej wymiany argumentów na temat Czarnego łabędzia, której byłeś inicjatorem. Spędziłem na tym ostatnie 3 godziny (a jutro mam egzamin, no ale tak mnie to wciągnęło, że nie mogłem przestać :) ).Nie potrafię jednoznacznie się opowiedzieć za konkretną stroną, padały tutaj sensowne argumenty na każdą z interpretacji (nadopiekuńczość matki, schizofrenia czy molestowanie). Osobiście uważam, już po zapoznaniu się z wszystkimi postami, że interpretować można różnie, po prostu reżyser o to zadbał. Raczej opowiedziałbym się za nadopiekuńczością matki oraz infatylizowanie przez nią Niny, co tylko w większym bądź mniejszym stopniu przyczyniło się do szaleństwa Niny, ponieważ myślę, że głównym powodem popadania w schizofrenię była chęć bycia doskonałą.

Chciałbym podzielić się z innymi zaintrygowanymi filmem moim spostrzeżeniem, mianowicie: wcześniej Dejzi pisała o tym aby scenę seksu pomiędzy Niną a Lilly potraktować jako halucynację (podoba mi się takie postrzeganie sprawy, ponieważ wyjaśniała brak zabezpieczonych drzwi rano), shruikan966 uważa, że scena się wydarzyła, a w pokoju została z nią nie LIlly a matka aby uprawiać seks, tymczasem widzimy, że matka pozostaje za zaryglowanymi drzwiami (nie prętem a listewką, która zresztą łamie się w następnej scenie kiedy matka próbuje wejść do pokoju Niny). Wniosek jest taki, że albo scena jest faktycznie halucynacją albo matka potrafiła przeniknąć przez drzwi. Analizując tylko tą scenę można by w tym momencie powiedzieć, że molestowanie jest mało prawdopodobne, jednak coś zwróciło moją uwagę, przytoczę naprawdę szczegół, ale może istotny. Wracam do pręta/listewki, no więc kiedy Nina znajduje ów przedmiot przy zsypie na śmieci idzie do pokoju i przymierza do drzwi czy długość jest odpowiednia, w tym momencie odzywa się jej matka, Nina słysząc ją szybko chowa listewkę pod łóżko. I teraz najlepsze, listewkę tą wyciąga dopiero z pod łóżka właśnie w scenie, kiedy wróciła z imprezy z Lilly, a zatem jeśli scena jest halucynacją to skąd listewka wzięła się rano pod drzwiami. Co sądzicie o tym, może nic nie znaczącym szczególe?

A co myślicie o tym, że scena jest prawdziwa? Nina wraca z Lilly (zresztą widać, że matka ją kompletnie ignoruje, dalej widzimy jednak, że przy ryglowaniu drzwi matka zostaje po drugiej stronie) po imprezie kochają się a kiedy Nina zasypia, Lilly wychodzi. Przy ich następnym spotkaniu Lilly nie przyznaję się po prostu do tego jakoby z nią spała, dlaczego? ponieważ (widząc, że jest słaba psychicznie, niczym dziecko) chciała zrobić z niej wariatkę, aby zająć jej miejsce. Oprócz odryglowanych drzwi tłumaczyłoby to też, że nie obudziła jej na trening. Następnie jest jeszcze jedna scena przed samą premierą, kiedy Nina przychodzi za kulisy a Lilly i dyrektor są zaskoczeni, Lilly mówi do niej nawet "miałaś być chora" a mówiąc to widać, że jest zawiedziona (mogła sobie to zaplanować). Zważywszy na fakt, że Lilly jest przedstawiona w filmie jako pewna siebie, a Nina jako niewinna, wręcz dziecięca (świadczy o tym nie tylko traktowanie przez matkę, ale chociażby wygląd jej pokoju) można założyć, że Lilly mogła podjąć jakąś intrygę w stosunku do Niny. Wśród dziewczyn, które praktycznie całe życie poświeciły na to, aby osiągnąć sukces w balecie, może znaleźć się znaleźć również i taka, która z uwagi na ciemną stronę swojego charakteru mogłaby postarać się o intrygę, aby zdyskredytować rywalkę. Nie sądzicie, że taką osoba mogła być właśnie Lilly? Takie były moje pierwsze przemyślenia, jednak po lekturze opinii wszystkich powyższych filmwebowiczów dochodzę do wniosku, że Aronofsky chciał, aby można było różnie interpretować poszczególne wątki jak i cały film i to jest w jego twórczości piękne.

ocenił(a) film na 8
pitja

Pozostaje zadać to pytanie Aronofsky'emu - cóż poweim krótko jeśli potwierdzi interpretację założyciela tematu -- to film niestety straci znacznie w mojej ocenie - straci głębię; psychologiczną prawdziwość przedstawionych w nim postaci - pozostanie łopatologicznym filmikiem z serii Liga Polskich Rodzin przedstawia...

pitja

obejrzałam film raz jeszcze-jestem na świeżo po-i powracam do mojej pierwszej wspomnianej kilka stron wcześniej interpretacji (subiektywnie):
Nina nie była molestowana seksualnie-ale z pewnością toksyczne relacje z matką miały wpływ na jej rozwój psycho-seksualny! powtarzające się "sweet girl" jest podkreśleniem infantylizacji Niny...jak również procesu jej rozbudzenia sexualnego-poprzez rolę czarnego łabędzia...myślę, że faktycznie Nina mogła cierpieć na choroby psychiczne w tym nerwicę natręctw i fiksację edypalną-wspomnianą przez shruikana,
twarze-które Nina widzi (dziewczyna w metrze, wizja w wannie oraz podczas sexu z Lily) to jej własna twarz-drugie oblicze-namiętne i złe...alter ego-co by zgadzało się ze słowami reżysera filmu-który opowiedział Natalie portman o pomyśle na scenę-w której kocha się sama ze sobą, są one dość zniekształcone-ale jednak absolutnie nie jest to twarz ani matki ani Lily-a rysy twarzy są wyraznie Niny-twarz w metrze jest niezaprzeczalnie twarzą Niny,
co do tajmniczego pręta barykadującego pokój-faktycznie został odrzucony-co by potwierdzało stwierdzenie-że musiał go usunąć ktoś od środka...jest to celowy zabieg reżysera moim zdaniem wskazujący na Lily -odrzucam opcję matki-z powodu jej zachowania rano w stosunku do córki oraz oczywiście tego, że dobijała się do pokoju-co oznaczało, że nie może się tam dostać, Lily miała swój interes w zaprzeczeniu, że była u Niny w nocy-i zrzuceniu winy za "wizje sexualne na popsychotropowe sny"...konkurencja miedzy nimi byla prawdziwa -oczywiscie zostala zdemonizowana w psychice Niny, nawiasem mówiąc-po wejsciu do domu po imprezie jest szereg bardzo ciekawych ujęć z dziewczynami-np odbicie w lustrze-widać tylko Ninę rozmawiająca z matką-po czym rozdzielaja sie na Ninę i Lily i kilka podobnych-mogłoby to wskazywac na to-że Lily jest tylko urojeniem Niny-ja jednak twierdzę że miało to na celu ukazanie-przełomu w psychice Niny i poddanie się uwodzącej sile Lily- która była w koncu jej fascynacja-symbolizowala-to czego Nina wczesniej nie miala-wolnosc i namietnosc, demoniczny pierwiastek, był to przedsmak ostatecznej przemiany Niny-uwolnienie "czarnego łabędzia"
wspomniany wielokrotnie lęk na twarzy Niny po tym jak Lily mówi jej , że nie spędziła z nią nocy-moim zdaniem to nadinterpretacja-w końcu wyobraźcie sobie swoją minę-kiedy ktoś po upojnej nocy mówi Wam, że to nie była prawda-tylko twoje urojenia-ja bym się przestraszyła...:)
był jeszcze poruszany ciekawy wątek blizny na wardze matki-który miałby nawiązywać do ugryzienia choreografa-specjalnie starałam się zwrócić na to uwagę-niestety obawiam się, że takowej blizny nie było...
widzę kątem oka, że mój przedmówca w niektórych kwestiach doszedł do podobnych wniosków,
jesli chodzi o pozostale wątki (puenta, symbol czarnego łabędzia itp)-to mysle, ze wszyscy tutaj jestesmy zgodni-wiec je pominę,
nie pamiętam w tym momencie czy na coś jeszcze miałam zwrócić uwagę...:)
pozdrawiam raz jeszcze

ocenił(a) film na 10
asashia

,,co do tajmniczego pręta barykadującego pokój-faktycznie został odrzucony-co by potwierdzało stwierdzenie-że musiał go usunąć ktoś od środka..."
No i starczy. Nie mogła więc kochać się z samą sobą. Nie neguję istnienia alter ego (osobowości dysocjacyjnej) .Zauważcie to jest WAŻNE - gdyby to było przez nadopiekuńczość matki, alter ego powstałoby znacznie wcześniej, Natomiast schizy zaczynają się dopiero w filmie, są więc reakcją na coś innego. Wielokrotnie pisałem o rozbudzaniu seksualność, powolnym docieraniu prawdy i traumy, stąd schizy.

shruikan966

shruikan-widzę, że wciąż na posterunku:) "szacun"

ocenił(a) film na 10
asashia

Hehe

użytkownik usunięty
shruikan966

Wypowiedź Davis2008:

"Z tego co wiem w wersji kinowej( i mnóstwo osób np. na imdb o tym pisało, myśląc, że to niedopatrzenie), drzwi były rano odblokowane. Czasami wersje internetowe różnią się zakończeniami, brakuje im szlifów produkcyjnych itd." - NIestety nie masz racji, byłem na tym filmie dzisiaj 3 raz w kinie, i za każdym razem drzwi rano były zablokowane! :P

To chyba ostatecznie wyjaśnia, że matki nie było w pokoju podczas seksu.

ocenił(a) film na 10

Wklejasz to 2 razy, żeby nie było pod którąś wersją mojego sprostowania?
Proszę:
<<Killka innych osób pisało, że były odblokowane, nie chce mi się szuka nicków. Co więcej wspomniane imdb itd.

,,za każdym razem drzwi rano były zablokowane"
To sugeruje, że gościu niezbyt załapał, o które rano chodzi ( w naszym przypadku to było chyba nawet południe)..>>

użytkownik usunięty
shruikan966

Wklejam 2 razy, bo poprzedni raz nie odpowiedziałeś i myślałem że nie zauważyłeś.

ocenił(a) film na 10

Odpowiedziałem, spokojnie.

ocenił(a) film na 8
shruikan966

"Natomiast schizy zaczynają się dopiero w filmie, są więc reakcją na coś innego"
Zapominasz że wtedy w nocy,po powrocie z balangi Nina była ostro odurzona narkotykami,to były początki jej schizmów pózniej było juz tylko gorzej...
No i powtórzę swój post,który gdzieś wczesniej napisałem a do którego sie nie ustosunkowałeś:
"Teraz następna sprawa,zwidy naszej Niny,czyli wyimaginowany sex z koleżanką to efekt narkotyków,odkrycie własnej seksualności stłumionej przez matkę,presji na tle rywalki i postępującej schizofrenii (takie jest moje zdanie).Seksu pomiedzy Nina a matką nie było,dlaczego??Z prostej przyczyny nad rankiem gdy obie sie spotkały matka do niej czuła wielki,potworny zal,ze poraz pierwszy w życiu nie mogła jej życia kontrolować.Jeśli by był juz ten sex,którego na siłe tak dopatrujesz,Nina by nim odkupiła swoje winy(w mniemaniu matki)ale tak nie było,nad rankiem został tylko "kwas"pomiędzy nimi podobny do tego kiedy mąż wraca z pijackiej biby a żona nawet wzrokiem nie chce spojrzeć na niego..."

ocenił(a) film na 10
aronn

<<"Zapominasz że wtedy w nocy,po powrocie z balangi Nina była ostro odurzona narkotykami,to były początki jej schizmów pózniej było juz tylko gorzej... Teraz następna sprawa,zwidy naszej Niny,czyli wyimaginowany sex z koleżanką to efekt narkotyków,odkrycie własnej seksualności stłumionej przez matkę,presji na tle rywalki i postępującej schizofrenii (takie jest moje zdanie).Seksu pomiedzy Nina a matką nie było,dlaczego??Z prostej przyczyny nad rankiem gdy obie sie spotkały matka do niej czuła wielki,potworny zal,ze poraz pierwszy w życiu nie mogła jej życia kontrolować.Jeśli by był juz ten sex,którego na siłe tak dopatrujesz,Nina by nim odkupiła swoje winy(w mniemaniu matki)ale tak nie było,nad rankiem został tylko "kwas"pomiędzy nimi podobny do tego kiedy mąż wraca z pijackiej biby a żona nawet wzrokiem nie chce spojrzeć na niego...">>
Nieprawda, miała problemy przed narkotykami, nieszkodliwymi zresztą.

To, że tamtego wieczora uprawiała seks z matka dowodzi pręt.

ocenił(a) film na 4
shruikan966

Nie dowodzi, bo rano drzwi były zablokowane. Któraś kolejna osoba z rzędu o tym pisze. Zablokowane. ZABLOKOWANE! Uffff.

ocenił(a) film na 10
EineHexe

Kilka z rzędu pisało, że były odblokowane, także na angielskiej stronce, którą podsyłałem.
To zresztą tylko jeden dowód.

ocenił(a) film na 4
shruikan966

A tu kilka osoób już pisało, że drzwi były zablokowane. Taki sam dowód. No i co teraz? Trój dowód lepszy, bo twój?

ocenił(a) film na 9
EineHexe

Wklejam 3 raz. Powiedzcie co o tym myślicie :)

Zachęcony tą tezą odpaliłem Black Swan. Posiadam wersję high definition. Scena po seksie, ranek -> Nina wstaje, patrzy na zegarek, pospiesznie się ubiera, podbiega do drzwi by je odblokować, lecz zauważa, że pręt leży obok. Zdziwiona rozgląda się po pokoju i dostrzega ogólny bałagan. Wtedy OTWIERA DRZWI bez problemu i wychodzi z pokoju.

Screeny na podparcie tezy:
1. Nina podchodzi do drzwi. http://img16.imageshack.us/img16/9546/91137635.jpg
2. Pochyla się by odblokwać pręt JEDNAK TEGO NIE ROBI, ZAUWAŻA, ŻE ZOSTAŁ ODBLOKOWANY. Nie dotyka go. http://img838.imageshack.us/img838/3692/92983370.jpg http://img148.imageshack.us/img148/6769/97521543.jpg
3. Zaskoczona obraca się i patrzy na pokój, przypominając sobie wydarzenia nocy poprzedniej. http://img710.imageshack.us/img710/7946/przechwytywanierj.jp...
4. Otwiera drzwi łapiąc za klamkę i wychodzi z pokoju.http://img834.imageshack.us/img834/8614/65001142.jpg

Scena jaśniejsza jest w ruchu. Bardziej klarowna i czytelna.

Wybaczcie, ale kompresja windowsowego narzędzia wycinanie spieprzyła jakość. Na prośbę zrobię leszpe screeny.

I chciałem powiedzieć, że ja popieram obie interpretację. I gratuluję inteligentnej, ale momentami emocjonalnej dyskusji.

ocenił(a) film na 10
shruikan966

Teraz już naprawdę odchodzę na emeryturę. Wszystko napisałem i o nadambicji i o nadopiekuńczości. Szkoda tylko, że zmarnowaliśmy 6 stron, abyście wreszcie odpuścili teorię o nadambicji matki. Teraz jedyna prawdziwą jest patologiczna nadopiekuńczość, której śladów ni widu, ni słychu w filmie.

użytkownik usunięty
shruikan966

Wypowiedź Davis2008:

"Z tego co wiem w wersji kinowej( i mnóstwo osób np. na imdb o tym pisało, myśląc, że to niedopatrzenie), drzwi były rano odblokowane. Czasami wersje internetowe różnią się zakończeniami, brakuje im szlifów produkcyjnych itd." - NIestety nie masz racji, byłem na tym filmie dzisiaj 3 raz w kinie, i za każdym razem drzwi rano były zablokowane! :P

To chyba ostatecznie wyjaśnia, że matki nie było w pokoju podczas seksu.

ocenił(a) film na 10

http://faithallen.wordpress.com/2011/01/03/black-swan-movie-about-mother-daughte r-sexual-abuse/

ocenił(a) film na 10
olgus1987

Spokojnie, tylko ja uważam, że to było molestowanie, jestem w tym osamotniony, dodatkowo specjaliści potwierdzają, że nie mam racji :P

ocenił(a) film na 10

Killka innych osób pisało, że były odblokowane, nie chce mi się szuka nicków. Co więcej wspomniane imdb itd.

,,za każdym razem drzwi rano były zablokowane"
To sugeruje, że gościu niezbyt załapał, o które rano chodzi ( w naszym przypadku to było chyba nawet południe)..

ocenił(a) film na 10
shruikan966

Aż się skusiłem do odpisania.

użytkownik usunięty
shruikan966

I nie wyjaśniłeś nic, oprócz zarzucenia mu, że nie załapał. Szkoda.

ocenił(a) film na 10

Killka innych osób pisało, że były odblokowane, nie chce mi się szuka nicków. Co więcej wspomniane imdb itd.
To jest wyjaśinenie.

ocenił(a) film na 8

Z tym prętem to juz sam nie wiem,musze jeszcze raz obejrzeć bo jestem jak na razie po jednorazowym seansie...