Film dobry, ciekawa historia z dobrą grą aktorską. Obraz posiada swój klimat, jednak nastawiłem się na coś zupełnie innego. Zwiastun trochę wprowadził mnie w błąd. Myślałem, że będzie więcej akcji w postaci atakujących psów. Oczywiście jest to w filmie, ale bardziej jako tło do przedstawionej historii. Produkcja trochę...
więcejKiedyś Luc Besson, to był ktoś, nawet jego kiepskie kino akcji, to było mocne 6/10, a teraz taki knot, jak DogMan. Film tak poprawny politycznie, że aż się wymiotować chce. Zabrakło scenariusza, zabrakło sensu, kompletna strata czasu.
Łączy ich nie tylko imię i nazwisko składające się z trzech. Od pierwszych scen wiedziałem, że już to gdzieś widziałem. Dla mnie postać grana przez CLJ to wypisz wymaluj Rusty z filmu Flawless. Ba, miałem wrażenie momentami, że patrzę na PSH. I przykro mi, że już go nie zobaczę w żadnym filmie. Wiadomo, że jak się...
Przychodzo mi do glowy Terry Gilliam , pewien polski , znany podcaster, i wlasnie Besson .Wszyscy oni chca zmiescic w tym co robia wszystko co potrafia,wiedza, co sobie wyobrazaja. a do tego zmysl samoograniczenia, umiaru im kompletnie wysiadl. Kto lubi Bessona , psy, niezwykosc opowiesci i filmowy...
więcejPo streszczeniu od amoazona mogę już wydać werdykt, że to produkcja neomarksistowska trafiająca w gusta raczej tzw. liberalnej widowni , która zachwyci się psynkami, chłopem przebranym za babę i tego typu sprawami. Film który raczej pełni rolę manifestu ideologicznego połączonego z superbohaterskim budowy cepa kinem,...
więcejZapada w pamięć i tak trochę boli. Niepoważny, przerysowany, słaby, ale ma swój klimat. Oczy i głos głównego bohatera hipnotyzują. I te piesy....balsam na cierpiącą duszę. Jako psiara wybaczam wszystkie słabości tego filmu. A ten chłopak jest tak niebywale piękny i spokojny. Zaklina nie tylko psy.
"daje popis aktorskiego kunsztu, zachwyca i hipnotyzuje rolą porównywaną do dokonania Joaquina Phoenixa w "Jokerze"."
Porównanie takiego gniota i Joaqina Phoenixa do Caleba w Dogmanie to jakby porownywac chwast i rózę
Nie wiem od kiedy Phoenix stał sie taką gwiazdą bo jedyna role ktorą zagrał naprawde dobrze to...
Tego chcą autor scenariusza i reżyser. Zbudowali opowieść, w sumie dość banalną, o samotnej ludzkiej jednostce krzywdzonej przez byle jakie, nieczułe, wręcz brutalne społeczeństwo przeciętniaków. Film jest nachalnie i łopatologicznie przesycony dążeniem do wyciskania nam łez. Tylko, że od pewnego momentu widać, że to...
więcejDobrze się zaczyna i jest nieźle ,ale z czasem traci "pazur" Mogli się bardziej postarać nad scenariuszem a było by wtedy wow ! Główny bohater ok ! Ogólnie ja mu daję 6 !
nowy lucek wyrodny synek klasy be-be taki so-so se, trochę mnie zaskoczył a trochę nie, wprawdzie co fachura to fachura, ale wtórna tak zwana kinematografura to nudna lektura bardziej uzupełniająca niż obowiązkowa.