Drive
2011
Jest to klasyczny pokaz kina amerykańskiego z cyklu samotny buntownik przeciw wszystkim.Bez niepotrzebnych efekciarskich,megahollyszajsowych,odwracających uwagę od bezsęsownej całości bajerów.NAPRAWDĘ PEREŁKA. Jak kogoś to nudzi niedługo wejdzie IMMORTALS będzie mógł się obłożyć efekciarskim głano do okoła w 3D!!!!
Idąc dziś do kina nie oczekiwałem dobrego filmu, spodziewałem się bardziej kolejnego
schematycznego, oklepanego i słabego filmu akcji, a tu proszę! Zadziwiająco solidnie
zrealizowany film, który od pierwszej sceny przykuwa uwagę i ogląda się go niesamowicie
dobrze. Nie będę się rozpisywał nad wszystkimi jego...
Film słaby. Praktycznie brak dialogów, a jeśli już to bohaterowie 'wydalają' z siebie zdania pojedyncze, nierozwinięte... Akcja powolna, nudna jak flaki z olejem. Główny bohater bez wyrazu... "Love story' to też jakaś pomyłka- zaledwie jeden pocałunek, parę milczących rundek po mieście i tyle. Nie warto oglądać. Jeśli...
więcej
odbiega od schematycznego amerykanskiego kina akcji, wiec nie ktorzy moga byc zawiedzeni, odnoszac sie do tytulu filmu i oczekujac cos a'la Fast & Fourius. Przegladajac niektore tematy smiac mi sie chce... ktos napisal, ze film wymaga zrozumienia i tak naprawde trafia tylko do nielicznej grupy, ktora poczula klimat i...
więcej
Ale gdyby muzyka była, jak film, jutro bym o niej zapomniał. Cóż, typowy film drogi. Ani odkrywczy, ani ciekawy. Jadą, jadą, jadą, strzelają, jadą, jadą, patrzą na siebie, jadą, jadą, mówią, jadą, milczą, jadą... tak pewnie wyglądał pierwszy szkic scenariusza.
To nie jest, w którym chodzi o szybkie samochody, strzelaniny z nielimitowaną amunicją,
wybuchy, efektowne kolizje drogowe, romanse, spiski, kobiety, zdradę, złamane serca i tp.
jak niektórzy komentują... aczkolwiek ten niezwykle oryginalny a jeszcze bardziej
"amerykański" film zawiera wszystkie powyższe...
Drodzy użytkownicy Filmweb-u:)
Film jest świetny!!! Nicholas Winding Refn - oglądałem wszystko co zostało "wypuszczone spod jego ręki/i głowy" - nie kręci typowych kinowych filmów akcji, w których gra cała "śmietanka" Hollywood. Aktorzy występujący w jego filmach są znani, ale też ich dobór jest po części uzależniony...
To ja może na przekór uderzającej zewsząd fali krytycyzmu pochwalę ten film, oczywiście
to kino nie zadowoli fanów F&F których przywiodła do niego nazwa. Film ma bardzo
surową i zagadkową wymowę emocjonalną tak jak jego główny bohater genialnie
zagrany przez Goslinga, to tylko potwierdzenie klasy. Brak imienia...
J.w. Strasznie monotonny i usypiający. Opis filmu w ogóle nie oddaje tego co się dzieje na ekranie, po przeczytaniu można stwierdzić, że akcja będzie napędzać akcję, a film okazał się dobry klimatycznie i spokojny. Nie lubię takich filmów, ale nie mi oceniać bo się w nich nie obracam, jednak strasznie mnie korciło aby...
więcej
Film zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Świetna rola głównego bohatera, który mało mówi lecz potrafi słuchać, obserwować i myśleć i dlatego jest to jego wielką zaletą . Świetna muzyka dopełnia całość w filmie. Szczerze polecam wszystkim którzy cenią dobre kino bez spektakularnych fajerwerków lecz z wciągającą,...
Mój kolega dostrzegł w napisach początkowych Badalamentiego jako kompozytora muzyki
do filmu Drive. Początkowo mu nie wierzyłem, tym bardziej że na stronach Filmwebu i IMDB
autorem muzyki jest Cliff Martinez, więc musiałem sie upewnić. Ku wielkiemu zaskoczeniu
rzeczywiście w napisach jest - "music by Angelo...
Ale muzyka swietna nie powiecie klimat lat 80 szczególnie te 2 kawałki ar dobre
Desire - Under Your Spell
College - A Real Hero (feat. Electric Youth)
Pierwsza scena pierwsza klasa. Reszta.... nudne jak flaki z olejem. Gdyby wszystko działo się 3 razy szybciej moze by cos z tego było. Niestety, dla mnie ocena 3 to max!
Fajny odmóżdżacz, polecam na kaca ;) A tak na poważnie to bardzo podobał mi się klimat stworzony w filmie głównie przez muzykę i zdjęcia, coś jak w starszych filmach z lat 70tych (tutaj smaczku dodaje też czcionka na początku filmu). Gosling z reguły milczący, tutaj świetnie wpasował się w rolę takiego psychopaty ;]...
więcej
Zobaczyłem ten film przypadkiem. Bardzo rzadko się zdaża a bym nie mógł oderwać oczu od monitora. Od pierwszej genijalnej sceny do napisów końcowych siedziałem jak wryty.
Bez ostrej rozpierduchy, bez ostrych antygrawitacyjnych pościgów, bez ostrego rżnięcia.
A jednak film ostry jak brzytwa Bernie'go Rose'a. ; )...
