Film jest świetny mniej więcej do połowy. Zimny, depresyjny, trochę w stylu Roku 1984 albo
451 stopni Fahrenheita. Niestety potem twórcy uznali, że takie ambitniejsze kino bez
możliwości happy endu się nie spodoba, więc postawili na typowo amerykańską rąbankę
dla mas. Największy zawód: scena, gdy okazuje się, że...
W mojej opinii cały ten świat stworzony na nie odczuwaniu powinien legnąć w gruzach na samym początku jego powstania. Dlaczego ? Wystarczy ocenić zachowania bohaterów, np. gdy Kleryk Brandt oskarża Prestona, gdy Preston broni swojej żony, albo rozmowy wicekanclerza z Prestonem, rozmowy o wierze, frustracji, przecież to...
więcejdla mnie ciekawszy od matrixa, dobrze sie oglada, nie przynudza, zaskakuje, zadziwia, szokuje....czyli to co lubie w dobrym kinie ..............świetna rola Christiana Bala, hmmmm -jego technika walki - miodzio
Film widziałam jakiś czas temu, książkę wkrótce przeczytam - właśnie odkryłam Raya Bradburego.
Czy już ktoś widział pierwsze & czytał drugie i porównywał?
Bardzo dobry pomysł, świetnie poprowadzona akcja, sprawna reżyseria i opowieść o człowieczeństwie. Świetny film. Polecam.
Ludzie co sie stalo z kinem sci-fi, same hamerykanskie hlamy ostatnio w tej tematyce nic wartosciowego, sa jakies szanse w najblizszej przyszlosci na dobre filmy sci-fi?
inwazja - bitwa o los angeles ostatni wytwor i... cos tragedia
co sie dzieje?
Naprawdę ciekawy pomysł (niby kolejna antyutopia, ale zaciekawiła mnie), a wykonanie...
ktoś już pisał o dziurach w fabule. Co jednak mnie raziło najbardziej to typowo
amerykańskie sceny pt. Jeden facet rozwala wszystkich i ratuje świat. Na siłę i tandetnie,
przez to naprawdę chciało mi się śmiać, gdy miało być...
W sam raz na odprężenie po ciężkim dniu - nie wymaga myślenia, ale też nie odrzuca od ekranu.
Powyciągane wątki z Farenheit 451, 1984, Nowego Wspaniałego Światu Huxley'a i mamy standardową antyutopię. Jednolite społeczeństwo (z nieodzowną kastą rządzącą), "dobrowolne" oddanie wolności jednostek, jedyny sprawiedliwy...
Kierując się notą i ocenami w komentarzach spodziewałem się naprawdę dobrego kina.
Niestety jak zwykle zawiodłem się i otrzymałem kino kategorii bardzo średniej. Najgorszą
rzeczą w tym filmie jest scenariusz. Zakończenie było wręcz śmieszne. Mnich zabija Ojca i
nagle na świecie jest pokój. Czy to był żart? Czy to...
Naprawdę zrobił na mnie ogromne wrażenie. Znacznie lepszy od Matrixa - jeśli chodzi o fabułę, bo efekty specjalne miał gorsze (aczkolwiek przypominam, iż w niektórych momentach w Matrixie ewidentnie było widać komputerowo wygenerowane postacie - w Equilibrium tego nie ma). Jeden z lepszych filmów, jakie widziałem....
więcejMoże nie każdego film rzuci na kolana ale moim zdaniem jest jakby "kinowym" odpowiednikiem książki Orwell'a. Przesłanie (jak dla mnie) podobne. Tak na marginesie to książka świetna, doczekała się nawet ekranizacji, która jak dla mnie wypadła strasznie. Ale nie odbiegajmy od tematu, wróćmy do Equilibrium. Świetne kino,...
więcej
Uważam, że rolę Christiana Bale'a powinien zagrać Keanu Reeves, ponieważ ma bardzo
obojętny wyraz twarzy nawet jak gra role, w których mową ciała musi coś przekazać i
towarzyszące temu uczucie. Pamiętacie jaki czasami Keanu był obojętny w "Matrixie"? Albo
w tym filmie "Spacer w chmurach"? On nie musiał by brać...