za sam film 8/10, ale za soundtrack (w szczególności surfin bird i paint it black) i końcową scenę 9,5/10
Bez dwóch zdań film warty pooglądania. Jedna rzecz mnie w tym filmie drażniła. A mianowicie widok pocisków na ścianach budynków kiedy je ostrzeliwali. Strasznie zrobione. Goście strzelają zupełnie w innym kierunku niż widać strzały na ścianie. Poza tym muzyka rewelacyjna, aż miło się go oglądało. A mina Pyle'a-...
mocno przereklamowana pozycja, bo i cóż m isię serwwuje? Antyarmijną produkcję (godne to pochwały, tylko czemu taką niemrawą?) i antywojenną produkcję (tylko czemu tak niewyraźną?), niestety niespójną boleśnie.
O ile sam "FMJ" nie wszedł do grona filmów mega kultowych, od razu bez zastanowienia rozpoznawanych przez ogół kinomanów na świecie to absolutnie każdy zna z niego
wiele tekstów i scen, które przeszły do legendy. I potem ludzie są zaskoczeni jak mój kumpel, który po seansie wyskoczył z tekstem: "Aha, to stąd jest ten...
Widziałem kilka filmów o wojnie w Wietnamie w tym te Oscarowe no i nie dziwię się że ten żadnego nie dostał bo przy Plutonie, Czasie Apokalipsy i Łowcy Jeleni wypada po prostu słabo. Ocenę podwyższam za Hartmana ,nie wiem gdzie oni go znaleźli ale dobrze zagrał za niego 6/10 ale spodziewałem się czegoś lepszego.
Wciąż Black Hawk jest dla mnie świetny, ale teksty, które tu padły, zwłaszcza z ust srg. Hartmanna
nie pozostawiają wątpliwości co do oceny :)
Nie zauważyliście, że odwrócona gwiazda na fladze północnego Wietnamu, którą widać w tle, gdy stoją nad tą dziewczynką łudząco przypomina pentagram.
Nie mogę znaleźć piosenki, która leci, gdy już są na miejscu i robią sobie fotki z dziwką, a potem im kradną aparat. To są chyba pierwsze ujęcia z Wietnamu.
Był to moment kiedy w nocy przywiązali do łóżka i zakneblowali Pyle'a a następnie bili go "czymś" owiniętym w materiał. Zwykłe szmaty by mu takiego bólu nie zadały więc co było w nich zawinięte.
Film obejrzałam jeden raz i po prostu ta scena mi zapadła w pamieć a ciekawość spokoju nie
daje.
Zapytam, bo film widziałem dobre kilka razy i ni czorta ni mogę rozkminić Zwierza. Czy to bojowa wersja Gomera Pyla czy może normalny, inteligentny człek, szczęśliwy, bo robi to co kocha, czyli dyma, ćpa, chleje i zabija?
Ktoś wi?
Najbardziej irytujące jest polskie tłumaczenie tytułu "Pełny magazynek. Angielska nazwa oznacza ni mniej, ni więcej tylko: nabój pełnopłaszczowy. Skrót FMJ. Typ standardowego naboju wojskowego.
Pierwsza część, ta o szkoleniu, jest arcydziełem i zasługuje na 10/10. Teksty sierżanta powalają,
tak się śmiałem tylko oglądając Nagą broń. Do tego kapitalne aktorstwo i praca kamery.
Zakończenie pesymistyczne, świetnie nagrane. 45 minut marzeń. Druga część jest bardzo dobra,
ale czegoś w niej zabrakło. Kubrick...
Jedna z tych ekranizacji o jakich obejrzeniu marzyłem swego czasu oglądając jego reklamy na zakodowanym, niemieckojęzycznym FilmNecie (chyba już nieistniejący, niemieckojęzyczny kanał satelitarny z czasów, kiedy telewizja cyfrowa jeszcze nie istniała). Potem były te charakterystyczne kreseczki i koniec. Potem były...
na smierci kogos z batalionu, ktorego caly czas obserwujemy( nie przedluza smierci, nie
puszcza mdlej patetycznej muzyki, dlatego patos jest silnie zminimalizowany) , ale gdy
zatrzymuje sie na jednostce wroga efekt jest piorunujacy
http://www.youtube.com/watch?v=l9mET2oDRBI&feature=player_embedded
Nie dla idiotów... Podobnie zresztą wielu zjeżdża "Łowcę Jeleni" :/...
Pytanie. Czy dobrze zrozumiałem w filmie? "Siostra" to po prostu dupa? NA początku nie zrozumiałem o co Hartmanowi chodzi, ale później DŻOKER myjąc kibel z tym kumplem mówi do niego: "Chcę włożyć fiutka w twoją siostrę. Co chcesz w zamian?"...