Tylko na początku zaznaczę, że negatywnie oceniałem azjatyckie filny o potworach ze względu na płasko ukazane psychologie bohaterów, a znacznie ciekawiej pokazywał je Hollywood:
Wp pl: "Godzilla Minus One" zbiera przede wszystkim świetne recenzje. Często pojawia się w nich opinia, że jest to najlepszy film o...
tym wysokim ocenom. Sam jestem pod wrażeniem. To bez wątpienia najlepsza Godzilla ze wszystkich. Największe plusy filmu to: czas akcji, retro-maszyny (samoloty, okręty i pojazdy kołowe), efekty specjalne, no i dramatyczny wątek obyczajowy. A do tego bez seksualizmów, zboczeń i wulgaryzmów. Przerzucam się na kino...
Film byłby krytykowany za przesadny patos szantaż emocjonalny i wykładanie widzowi wniosków moralnych na tacy. Ale ze jest japoński za mała kasę to chwala
Myslalem ze ide na głupkowata kolejna Godzillę a dostale w świetnym tempie z fajna kreacja bohaterów bardzo dobry film antywojenny. Efekty komputerowe zacierały sie z prawdziwymi zdjęciami a to jest AAA w top ten filmach CGI.
Super muzyka klimat szczegółowość scenografi i specyfika Japonii po II wojnie...
To nie jest do końca film o Godzili. Ona tu jest tłem do rozliczenia się Japończyków ze swoją historią. Myślę, że dlatego tak ten film chwyta, choć oczywiście ma swoje amerykanizmy (szczególnie pod koniec).
O ile od strony wizualnej film przedstawia się naprawdę fantastycznie, jest klimat, jest brud jest naprawdę świetnie, tylko co z tego, skoro fabuła jest po prostu źle prowadzona.
Wszystko jest strasznie łopatologicznie pokazywane i tłumaczone, nie ma za bardzo miejsca na niuanse, wiele scen jest sztucznie...
Pisząc normalna, mam na myśli, że nie lata, nie skacze i nie jest niezniszczalna, tak ja w serii Kong vs. Godzilla. Dobrym zamysłem było przeniesienie akcji w lata 40, zaraz po wojnie. Nie wiem czy dałbym Oscara za efekty specjalne, ale wizualnie wyglądało to dobrze. Obraz wciąga, ale miejscami też troszkę przynudza....
więcejJestem wstrząśnięty tym filmem. To spełnienie marzeń z dzieciństwa, kiedy oglądałem stare japońskie filmy o Godzilli, i w których mimo całej mojej miłości do tej serii zawsze trochę przeszkadzał mi facet w gumowym stroju, szczególnie w serii Shinsei. Bo kiedy Amerykanie nagrywali już filmy typu Transformers, Japończycy...
więcejNie będę ściemniać, że oglądałem każdą Godzillę, ale te pierwsze znam i sobie cenię. W tym filmie jest wszystko to co być powinno w tego typu produkcji. Dobra fabuła, świetni bohaterowie i dialogi, sporo emocji i przede wszystkim srogi ROZPIE*DOL jaki sieje nasza kochana Gojira. Do tego ta epicka muzyka i...
Serio to cos dostało Oscara za efekty? Przecież to wygląda jak gra na plejaku sprzed 6ciu lat.
Padaka straszna.
Oczekiwania wobec nadchodzącego filmu o Godzilli były wysokie - trudno bowiem ich nie mieć, kiedy niemal wszystkie recenzje, głosy krytyków i widzów są przytłaczająco pozytywne, wychwalające film nieomal pod niebiosa. Zwiastun pozwalał dostrzec zaledwie niewielki promyk tego, co można zobaczyć w kinie. Godzilla Minus...
więcejNaprawdę dużo czasu poświęcono tu na emocje, motywacje, przewalczanie traum, przeciwności, swego rodzaju odkupienie postaci/narodu(?). Czyli nie jest to tylko bezmyślna walka ludzików z CGI. Godne upamiętnienie, hołd dla serii/postaci atomowego jaszczura. Mam wrażenie, że twórcy wykrzesali z tematu więcej, niż to było...
więcejPo fali recenzji, które okrzyknęły ten film arcydziełem, spodziewałem się czegoś więcej niż prostej jak drut fabuły, przeciętnych efektów specjalnych (choć biorąc pod uwagę budżet, i tak robią wrażenie) oraz przerysowanej gry aktorskiej. Ten teatralny patos strasznie kłuł w oczy, co niestety jest częste w azjatyckich...
więcej
Zasłużony hołd złożony poprzednim produkcjom japońskim.
Wspaniała historia, dramat, teatr, blockbuster.
Zasłużony Oskar: tryb turbo Godzilli, sceny otwarcia na wyspie, sceny na wodzie, sceny wybuchu w mieście. Audio wygrane: pierwszy raz pomyślałem jak zsyntetyzowano ryk potwora? W porównaniu do pozostałych wersja...
Amerykanie zrobili Oppenheimera a Japończycy Godzillę. Jedni o ojcu bomby atomowej a drudzy o jej skutkach.
Wyszło bardzo dobrze. Przede wszystkim co mnie cieszy miażdży słabego
Shin Godzillę. Taka rehabilitacja. Obawiam się jednak, że to jednorazowy
rocznicowy wyskok. Obym się mylił i był to początek nowej serii.
Szanuję pierwszego Godzillę i taki twór, który składa mu hołd, ale jednak dla mnie
kaiju to przede...
Film jest doskonały. Bardzo przekonujące efekty specjalne, frapująca historia, jako osnowa, fabuła dopięta dosłownie na ostatni guzik, co do minuty, staranna scenografia, świetnie dopasowana muzyka, perfekcyjna gra aktorska.
Nie tylko w porównaniu z amerykańskimi Godzillami ta wypada rewelacyjnie, ale także w...