Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia
The Hunger Games: Catching Fire
2013
Jeżeli lubicie Igrzyska Śmierci to zapraszam do polubienia strony
https://www.facebook.com/ChceWygracIgrzyskaSmierci
ze zdjęciami i filmikami :D
Kogo chcielibyście zobaczyć w filmie w rolach Waszych ulubionych książkowych bohaterów?
Tak wygląda moja wymarzona obsada:
Annie Cresta - Astrid Berges-Frisbey (idealna uroda, ale raczej na pewno jej nie zagra)
Johanna Mason - Kaya Scodelario
Plutarch Heavensbee - John C. Reily
Finnick Odair - idealny Finnick...
Jak dla mnie fajna ale gorsza od 1 SPOJLER Zaskoczyło mnie to że "dopiero" pod koniec książki są igrzyska bo poświęcono na nie tylko 8 rozdziałów jestem teraz w 25 rozdziale. Ale dość przyjemna książka a wy co o tym sądzicie ?:)
nie lubię tego wymiaru, a dodatkowo wcale nie pasuje do filmu - nie wyobrażam go sobie zrealizowanego w taki sposób
Nie iem czy był taki temat, nie wiem czy to prawda i dlatego chciałabym się upewnić, czy
James Gaisford na prawdę zagra młodego Haymitch'a a Maysille Stefania Barr? Bo na
stronach takich jak tumbl widziałam różne zdjęcia z planu ale nie jestem pewna czy to na
pewno CF czy jakiś inny film.
Serdecznie zapraszam na nowe forum trzyczęściowego cyklu "Igrzysk Śmierci" -
www.hunger-games.ugu.pl
Stwórzmy największą grupę fanów "Igrzysk Śmierci"!
Ależ nudna, dupę trująca, nonsensowna, koszmarna tandeta! Jeszcze gorsza od swej prekursorki.
No któryś już raz próbowałem się zmusić do dokładnego, od deski do deski obejrzenia tej lipy i kolejny raz niezdzierżyłem.
I wybaczcie, ale nawet nie mam ochoty uzasadniać swej opinii. Napiszę tylko tyle, że główne nagrody...
Głupią cipa cały czas drze mordę - pita, pita a ludzie narażają życie starając spełnić jej zachcianki bo ją swędzi pita.
Inaczej pitu, pitu, pitu, pitu.
A wojny to w tym tyle co w szczynach szampana.
w sumie się nie nudzisz, ale cały czas czekasz aż coś konkretnego i niespodziewanego się wydarzy, choć i tak czujesz, że to się nie stanie, i zostawiają cię z tym nieznośnym poczuciem niedosytu. oklepany scenariusz - to samo co w pierwszej części, tylko aktorstwo marniejsze. Jennifer, bo przede wszystkim dla niej...
Akcja filmu ciągle toczy się wokół Katnis, która nawiasem mówiąc stała się największą płaczką stulecia. film strasznie nudny i sztuczny, kompletny brak jakiegokolwiek napięcia i przede wszystkim dobrej gry aktorskiej.
Chryste, Boże niech mnie ch*j zastrzeli, jakie to jest słabe. Fabuła zupełnie nie trzyma się kupy, gra aktorska niczym się nie wyróżnia. Jeżeli pierwsza część zasługiwała na 1/10, to na tą część nie ma skali na filmwebie. Zmarnowane 1,5h i brak puenty na końcu. Dobre żarty.
