jeden z najgorszych filmow jkie widziałam.. 0 napięcia.. 0 akcji..
nie wiem gdzie się podziały elementy grozy ...
miejscami komiczny :| ale w negatywnym znaczeniu.. 0 dramatyzmu.. :| film na poziomie nisko-opłacanego serialu z aktorami dorabiajacymi po godzinach w filmach dla panów. trudno uwierzc ze cage sie w to...
Blisko 33 lata temu nieznany nikomu reżyser, Robin Hardy, nakręcił swój debiut filmowy pt. "The Wicker Man". Tamtego dnia pozycja horroru jako gatunku filmowego uległa radykalnej zmianie. O dziwacznym, brytyjskim filmie pisały wszystkie gazety na świecie wyprzedzając się w coraz to bardziej wymyślnych pochwałach na...
A mnie film się podobał. Pierwszej wersji nie oglądąłem, więc nie mam porównania (i może dlatego do końc nie wiedziałemjak się zakończy)
Ostatnia scena z tego filmu jest nieudolną kopią swojej poprzedniczki. Tutaj widzimy niedorozwiniętych ludzi z umalowanymi twarzami i faceta piszczącego w agonii. Jak to się ma do filmu z lat 70 ? Nijak ! Tam poganie byli normalnymi ludzmi a czlowiek ktory byl palony nie wyl jak pies tylko modlil sie do Boga. Lepsza...
więcejNie zgodzę się z większością internautów, że ten film jest jednym wielkim nieporozumieniem. Bo choć jest to raczej przeciętny obraz w dorobku Nicolasa Cage'a, to jednak jest on całkiem przyzwoicie zrobiony (6pkt). Horror z niego żaden, ale na uwagę zasługuje fakt iż nie powielono w nim schematów, o czym świadczy dość...
więcejpoczątek filmu zapowiadała ciekawą rozrywkę, no ale niestety z upływem czasu film rozbił się coraz bardziej nudny i przewidywalny do bólu, od strony technicznej poprawnie,najgorszy film jaki widziałem z N.Cage`m
Film taki sobie, mozna sie domyslec wszystkiego juz w polowie filmu, nie trzymajacy w napieciu, fabula nawet nawet, warto podkreslic nie rewelacyjna, lecz dobra gre cage´a
Film mógł być naprawde dobry, nawet ze złym zakończeniem, ale nie takim. Nie rozumiem po co były te wszystkie jego widzenia i sny, co to miało wnieść. Pozatym wg mnie za dłygo kolesia męczyli skoro i tak go na końcu zabili... Końcówka wg mnie kepściutka, mogło być dużo lepiej... ale to moja opinia;]
Dość dobry. Ja tam do filmu nic nie mam. Zakończenie to rewelka, filmy z bad Endem maja to do siebie, że długo się ich pamięta.
Moim zdaniem ( to tylko moje zdanie )film jest ok, moze nie jest super rewelacyjny ale dobrze sie oglada, czasem troche przewidywalny ale ogolnie daje mu 5 / 10.Widziałakm gorsze filmy a ten jest ok!Koncówka nawet fajna bo myslełam ze Cage jednak przezyje i i pokaze tym wrednym babom no ale ...
gardze najgorzej, ten film nawet bez Cage'a wyzszej oceny by nie dostal. by the way: pierwszy film ktorego Cage nie zepsul...(bo sie nie dalo)
Film jest tam nudny i pozbawiony jakiegokolwiek polotu czy pomysłu, że naprawdę szkoda czasu. Wciaga na pierwsze 5 minut, a potem jest po prostu głupi i denerwujący. Temat sekty na wyspie, w której rządzą kobiety (siostry) uprawiające kult ziemi i przyrody pomimo ciekawej tematyki jest tu po prostu naiwny i czasami...
Pomysł bardzo dobry (przypomina trochę opowiadanie "Zdarzenie w Mishief Creek" Sapkowskiego), ale wykonanie już gorsze. Cage jest w tym filmie beznadziejny - tylko miota się po ekranie i wrzeszczy na ludzi, zero gry aktorskiej. Pasowałaby też bardziej taka... celtycka muzyka. Cage w kostiumie niedźwiedzia - bezcenny...
więcejNaprawdę nie warto oglądać.. zapowiadał się ciekawie ale to co sie dzieje dalej i to jaką rolę gra Cage.. brak słów.. dno