Byała kiedyś wersja reżyserska leona na polsacie wie ktoś czy dzisiaj będzie fajnie jakby była.
Obawiam się, że nie. Polsat przeznaczył 145 minut na wyemitowanie filmu wraz z reklamami (po i w trakcie) i losowaniem Lotto. Wersja reżyserska trwa łącznie 136 minut, czyli wszystkie przerywniki łącznie musiałyby się zmieścić w 9 minutach, co jest mało prawdopodobne.
Przede wszystkim film zaczął się o 21 (a nie po 22) i nie ma ograniczenia od 18 lat - to wszystko wyjaśnia... chyba tylko raz na polsacie leciała wersja reżyserska -_-
Wersję reżyserska widziałam tylko raz, ale nie na polsacie, tylko na TVP2 w "Kocham kino"... Fajnie było obejrzeć dodatkowe kawałki, zwłaszcza jak Leon uczył sie znów spać w łóżku ;)
Ja 1-szy raz wlasnie tez widzialem Leona w TVP2 i powiem tylko tyle, ze te wszystkie wersje(wlacznie z ta z tego tygodnia) w polsacie nie umywaly sie do wersji lektorskich z TVP2, ktora jest dla mnie najlepsza jak dotychczas.
Pozdrawiam wszystkich "kochajacych" ten film ; )
Z tego co ja wiem to chyba telewizja polska nigdy nie wyemitowała Leona w
wersji pełnej tak zwanej wersji Francuskiej (Version Integrale) ta która trwa 136 minut.Polsat puscił wersje reżyserską ale tą która trtwa 133 minuty oznaczona jest jako (Uncut International Version) lub (Directors Cut) wersja która leciała w kinach trwała 110 minut i była ocenzurowana co prawda niewiem z jakich powodów ale po jakimś czasie Luc Besson wypuścił wersje reżyserskom nieocenzurowanom i to jest ta która leciała na polsacie
ale jeszcze nigdy nie widziałem Leona w wersji Francuskiej której do dzisiaj szukam bezskutecznie!!!!!
"wersja która leciała w kinach trwała 110 minut i była ocenzurowana co prawda niewiem z jakich powodów"
Dawno nie oglądałem Leona więc jakby co, to proszę o poprawienie.
W wersji reżyserskiej, w przeciwieństwie do kinowej, Matylda uczyła się zabijać (wprawdzie strzelając pociskami na farbę ale jednak:)). Do tego była też scena, w której piła szampana z Leonem i się schlała :) (w 110 min wersji tego nie bylo o ile się nie mylę).
Pewnie gdyby ww. sceny pojawiły się podstawowej wersji filmu i trafiły do kin to posypały by się gromy na producentów i dystrybutorów - bo jak to może być, że dzieci piją i zabijają. :]
Takie jest moje zdanie.
Cały dym kręcił się wokół jednej sceny, scena z łóżkiem Matylda proponowała seks Leonowi ta scena zalatywała pedofiliom w wersji kinowej tego nie był to jedna z ostatnich scen w kinówce wygląda to tak że Leon zrywa się łóżka i Matylda wychodzi do sklepu w wersji reżyserskiej przed tą sceną właśnie dochodzi do zbliżenia Leona z Matyldom ale nic specjalnego się nie dzieje oboje kładą się w łóżku i zasypiają.