Powiem szczerze, że ten film jako musical nie jest zły, tyle że z jednym WIELKIM "ale".
Jackman, Crowe nie muszą nikomu udowadniać, że są świetnymi aktorami. Reszta obsady też się broni w tym kilku drugoplanowych aktorów/aktorek, których/które lubię. Film nakręcono z rozmachem i "wygląda" wspaniale- to akurat w ogóle...
Jeżeli zastanawiacie się czy warto odwiedzić kino po to, by obejrzeć "Les Miserables Nędzników" to
odpowiem Wam szczerze, że warto. Przez praktycznie cały film płakałam, ale były też momenty, w
których się śmiałam (przeważnie te z Heleną Boham Carter). Cudowni aktorzy, naprawdę. Potrafią w
pełni oddać cierpienie...
Szczerze mówiąc, gdybym wcześniej nie widziała Nędzników w wydaniu teatralnym, bym się
mocno zawiodła. Czemu zrobili bezsensowne, dosłowne tłumaczenie ? W porównaniu do
Gdyńskiego tłumaczenia, filmowe nie ma sensu youtube. com/watch?
v=feFo_4BiNDM Rozkoszujcie sie :)
Ffilm jest absolutnie fantastyczny. Obsada, kostiumy, zdjęcia, scenografia przenoszą w swiat XIX wieczengo Paryza, pozwalaja poczuc klimat miasta i jego atmosfery, a to jest chyba najwazniejsze. Pomimo hollywoodzkiego rozmachu tworzenia i promocji, film jest bardzo autentyczny, moze tez dzieki temu, ze aktorzy...
kiedy Anne śpiewa "Śniłam sen" oraz "Chodź ze mną" do Hugh. Film dobry, nie dłuży się. I cały czas śpiewają, ale dają radę, dobre tłumaczenie, świetne piosenki od których trudno się potem uwolnić - oczywiście "Śniłam sen" i "Samotnie", piosenka ludu, "Jeszcze jeden dzień" itd., dobrze dobrani aktorzy /no może poza...
Czy jest to film podobny w wykonaniu do "Chicago"? Chodzi mi o ilość śpiewu w filmie? Czy
piosenki są przerywnikiem w fabule, czy też fabuła jest przerywnikiem pomiędzy poszczególnymi
wykonaniami?
Jeśli ktoś lubi musical , to film pewnie super, w przeciwnym razie szkoda czasu i kasy na ten film... Wersja tej adaptacji z 1998 była super, bo dla mnie było by pewnie super gdyby to był normalny film a nie musical....
Jeśli ktoś lubi musical , to film pewnie super, w przeciwnym razie szkoda czasu i kasy na ten film... Wersja tej adaptacji z 1998 była super, bo dla mnie było by pewnie super gdyby to był normalny film a nie musical....
Fanem musicalów, wodewilów i oper nie jestem, ale aranżacja muzyczna połączona ze zdjęciami, integracja efektów specjalnych (XIX-wieczna Francja), montaż oraz bardzo charakterystyczne dla każdej postaci motywy muzyczne sprawiają, że film może nie jest arcydziełem, ale bardzo dobrze się film ogląda i przeżywa. Szczerze...
więcejRoma, Roma i jeszcze raz Roma! Pomimo pięknej scenografii i rewelacyjnej roli Hathaway, film nie dorównuje warszawskiemu spektaklowi. Jackman jęczy i zawodzi, daleko mu do Krucińskiego. Eh, gdyby reżyser zdecydował się na casting i główne role byłyby wyśpiewane a nie wydyszane i wyjęczane, to mogłoby być arcydzieło, a...
więcejJestem świeżo po seansie filmu i przejrzałam sporo tematów na forum. Widzę, że krytyka rozbija się przede wszystkim o osobiste, subiektywne odczucia dotyczące gatunku, jakim jest musical. Niestety, mi film nie przypadł do gustu. Nie mówię tutaj o fabule, która moim zdaniem została źle poprowadzona i mniej więcej w 3/4...
więcej
Włąśnie wróciłam z kina. Film bardzo dobrze zrobiony, świetne role, ale ...czuję pewien
niedosyt....
Tak jak w przypadku "Upiora w operze" nie było dużej różnicy w śpiewie pomiędzy wersją
kinową, a teatralną tak tutaj niestety różnica ogromna. Byłam 1,5 roku temu na Les
Miserables w Romie i tam śpiew, muzyka,...
Film jest piękny, to od razu mówię, Bardzo mi się podobał.
Jednak dostrzegam niesamowity poziom absolutnej ignorancji i skrajnego debilizmu w
internecie. Pewnie jestem jednym z tych, którzy chcieliby wybić wszystkich trolli, debili,
oszołomów, którzy wypisują najbardziej idiotyczne brednie na wszystkie tematy....
ale przede wszystkim fanom klasycznego musicalu (nie jakiegoś tam Mamma Mia), wykonanie rewelacyjne, bardzo dobrze, że piosenki nie są tak perfekcyjnie zaśpiewane jak w wersji teatralnej. Tutaj pokazano przede wszystkim twarze aktorów, więc wykonanie piosenek jest 100 procentowym odzwierciedleniem ich gry, akurat tego...
więcejUważam, że film nie jest jakimś oszołamiającym arcydziełem. Fakt, jest kilka piosenek, które widzowie polubią np.: Lovely Ladies, Do Hear The People Sing, czy Master of The House. Ja uważam, że Akademia nadużyła swoich kompetencji, oceniając Anne Hathewaya nominacją do Oscara. W zasadzie śpiewa tam tylko trzy piosenki...
więcej