Dlaczego Schindler to zrobił? Bał się egzekucji nazistów po wojnie? Przecież on sam nie był nazistą. Oprócz tego, że pracowali u niego jako darmowa siła robocza, to nic więcej im nie robił. Nie łatwiej uwierzyć w to, że przemienił się, gdy zobaczył o co w tym wszystkim chodzi? Na początku rzeczywiście traktował ich jako ręce do pracy, ale potem zobaczył w nich takich normalnych ludzi. Gdyby Żydzi czy ktokolwiek inny posiadał dowody, że Schindler był nazistą albo robił to tylko dla siły roboczej, to chyba by je pokazał Światu i Schindler nie byłby bohaterem. Pokaż jakiś tekst, dowód, że robił to dla siły roboczej, to uwierzę. Z filmu jednak jak najbardziej wynika, że robił to, by ich ocalić. I gdyby go złapali na tym, to zginąłby z pewnością. Jestem tego pewien. Oczywiście, że fajnie byłoby gdyby kino Hollywoodzkie zainteresowało się Sendlerową, ale ona jest znana u nas niestety.. A za granicą jest już gorzej. I w to, że Polska płaci jakiekolwiek pieniądze Izraelowi też nie wierzę. Pokaż dowód... albo milcz..

Ech, tyle że właśnie w USA powstał przecież niedawno film (telewizyjny) o Sendlerowej, z Anną Paquin w roli głównej. To że u nas film o niej dotąd nie powstał to powód do wstydu, i to wielkiego.

Film powstał ale nikt o nim nie wie... wiem bo się dowiadywałam. Nikt tego filmu nie ogląda Nikt na swiecie nie wie co Polska przechodziła nie wiedzą że byliśmy traktowani nie lepiej niż żydzi że Polacy też byli w obozach nic. Tylko czemu? Czemu mówi się o niemieckich bohaterach a nic o polskich?

No właśnie, czemu? Czemu nie potrafimy, ba, prawie nie próbujemy sprzedawać światu naszej historii? Jeden "Katyń" i teraz "W ciemności" A. Holland (oby był tak dobry jak o nim pisali po projekcji na festiwalu w Toronto) to jednak trochę mało. Jest jeszcze teraz "Bitwa Warszawska", która próbujemy sprzedawać na zachód, ale to niestety kiepski film... Zresztą nie mówię tylko o wojnie, podobnie praktycznie nikt w szerokim świecie nie zna panieńskiego nazwiska (i narodowości) Marii Curie, jeśli w ogóle o niej słyszał. Jeśli chcemy by się to zmieniło musimy zacząć "coś" robić w tym kierunku. Niestety, my potrafimy się tylko bulwersowac "polskimi obozami śmierci" w prasie zagranicznej.

Tak jak mówiłem - wiedza z filmu uznana za świętą prawdę, zero wiedzy historycznej, zero ochoty aby samemu na ten temat doczytać (mowa o lukaasz471). Naucz się kolego rozróżniać filmową fikcje od rzeczywistości, porządnie się dokształć w temacie i wyrośnij z japońskich kreskówek, wtedy podyskutujemy. Według mnie jeżeli ktoś ma ochotę sprawdzić, czy kłamię, już dawno to zrobił i się sam przekonał.
Sqrchybyk mówisz o filmie Dzieci Ireny Sendlerowej ? Ależ oglądałem go i to jeszcze na premierze w polskich kinach. Nawet ujdzie, ale zauważ, że moja wypowiedź dotyczyła produkcji Hollywoodzkich. Heart of Irena Sendler to telewizyjny filmik, który amerykanie obejrzą w zapierdziałym dresie zażerając się hamburgerami, o ile wcześniej nie przełącza na Jerrego Springera. Porównaj zatem siłę propagandowa obu filmów.

Nie pisałem nic o "sile propagandowej" "Dzieci...", chociażby z tej prostej przyczyny, że jeszcze tego filmu nie widziałem. Odniosłem się do wypowiedzi lukaasz471, nie twojej i chodzi mi jedynie o fakt, że film o tej wspaniałej bohaterce zrobili Amerykanie, a nie my. BTW: argument z "japońskimi kreskówkami" jest nie na miejscu, oglądanie ich nie musi świadczyć o dziecinności. Prędzej już naśmiewanie się z tego...

''zero ochoty aby samemu na ten temat doczytać''

Uważam że sam nie doczytałeś i wysnułeś wnioski po obejrzeniu filmu. Podaj proszę wiarygodne źródło przedstawiajace Schindlera w sposób jaki opisałeś. Czekam.

"Dzieci..." to nie jest dobry film. Mówię tu stricte o technicznym wykonaniu i ukazaniu całej historii, a nie o faktach. Pragnę też zauważyć, że "Lista" to film fabularny, a nie dokumentalny. To się od siebie nieco różni i daje prawo delikatnego manewrowania historią, chociaż nie powinno. Z drugiej strony, uważam, że autor tematu dość mocno przesadził na temat wiedzy USA. W większości cywilizowanego świata uczy się historii nieco wybiórczo, ba, więcej: sposób nauczania zależy jedynie od nauczyciela. Równie dobrze niektórzy nauczyciele mogą opowiadać o Sendlerowej, nie o Schindlerze. A najprawdopodobniej nie mówią ni o tym, ni o tym, a społeczeństwo czerpie wiedzę z filmów, nie rozumiejąc, że fabuła filmu nie musi być do końca zgodna z rzeczywistością.

święta prawda..

No właśnie. Dyskutowanie z ludźmi, którzy za dziecinne uważają oglądanie anime nie ma sensu. Anime (japońskie kreskówki) zazwyczaj są bardziej dorosłe w swojej treści, niż głupie filmy puszczane w kinach. Obejrzałbyś coś, to może sam byś zmienił zdanie..

Szczególnie jakieś Naruto albo Dragon Balle co ogląda moja 4 letnia siostrzenica. Generalnie to nie jest wątek o bajkach, więc nie zaśmiecajcie.

he, skoro piszesz że ten film to bajeczka to dlaczego osiągnął on taki wielki sukces, jest wysoko oceniany przez krytyków i recenzentów, zgarnął masę nagród, i jest uznawany jako jedno z największych arcydzieł kinematografii?

Lady Gaga też osiągnęła wielki sukces, jest wysoko oceniania przez krytyków i recenzentów muzycznych, zgarnęła masę nagród i jest uznawana za jedną z największych osobowości na rynku muzycznym. Jednak ludziom o inteligencji wyższej niż przeciętnego fana MTV szkoda na nią czasu i uszu. generalnie już w pierwszym wątku wyraziłem się, dlaczego to jest bajka i podałem na to szereg argumentów, naucz się czytać dopiero później komentuj.

Bahahahahahahah!!! mało co się nie zesrałem ze śmiech jak to przeczytałem
Jakim trzeba być idiotą aby podać tak głupie porównanie. Lady Gaga wysoko ocenia? Przez kogo? Nie słyszałem aby została uznana wokalistką wszech czasów? To jest komercyjna piosenkarka, która obecnie jest na topie ale za kilka lat każdy o nie zapomni. Jeżeli już szukać jej odpowiednika w kinematografii to są to filmy pokroju Zmierzchów czy Piratów z Karaibów - te filmy również zdobywają jakieś tam nagrody, tyle że co z tego jak za kilka lat nie będą nic znaczyć.
Co argumentów to są one śmieszne, bo gdyby tak na każdego patrzeć twoim ignoranckim okiem to z niejednego bohatera historycznego można uczynić ''zero''

Nie oczekuj zbyt wiele od kogoś kto ma nick, który zalatuje rasizmem i ksenofobią [czekam na wyzwanie mnie od "lewaka" :)].

Ale się rozpisałeś.Muszę z Tobą polemizować.
1. Piszesz,że Schindler korzystał z niemieckiego prawa,które pozwalało im zatrudniać żydowskich pracowników za darmo.Ciekawi mnie zatem,dlaczego nikt inny poza Schindlerem nie wpadł na taki sam pomysł.Ja nie słyszałem o innym niemieckim przedsiębiorcy,dzięki któremu Żydzi przeżyliby wojnę.Jeśli znasz takie przykłady to podaj nazwiska.Zweryfikuję je.
2. Powody dla których Schindler zatrudniał Żydów są mało istotne wobec faktu,że dzięki temu przeżyli oni wojnę.Ktoś kiedyś powiedział o Armii Czerwonej "Oni nie przynieśli nam wolności,ale uratowali nam zycie".
3. Dlaczego w Hollywood nie powstał żaden film opowiadający o bohaterstwie Polaków? Zacznijmy od tego,że na sam temat Holocaustu Hollywood zaczął dość licznie mówić dopiero od lat 90-ych XX wieku.Polska była wtedy w okresie przełomu.Można było powiedzieć,że była moda na Polskę.Wtedy można było wykorzystać okazję.Ale skoro nie udało się nakręcić filmu o Wałęsie,w którym miał grać de Niro,to nie łudźmy się,że powstałby film o Polakach ratujących Żydów.Zaniedbaliśmy i przegapiliśmy szansę.Potem moda minęła i żeby liczyć na nakręcenie w/w filmu trzeba było zadbać o to samemu.
Żeby Hollywood zainteresował się tematem trzeba poświęcić sporo czasu,wysiłku i włożyć w to mnóstwo pracy.To nie jest tak,że nagle ktoś wpadnie na myśl,żeby nagrać film o bohaterskich Polakach.Tylko naiwny może tak myśleć.Pretensje o to możesz mieć jedynie do samych Polaków.Niestety to nasi rodacy nic nie robią,żeby powstał taki film.Jest w USA Polonia,ale niestety nie liczy się ona jako ważny gracz w USA. I to wcale nie dlatego,że winni są Żydzi,a dlatego że wychodzi na jaw nasz charakterek.Nie potrafimy działać razem,wspólnie.
4. Nikt Polski nie oskarża o udział w organizowaniu Holocaustu.Bo byłaby to brednia.Natomiast oskarżają Polaków - i słusznie - o to,że uczestniczyli w mordowaniu i wydawaniu Żydów.A to co innego.Można się spierać o formę,detale,liczbę ofiar,ale główny fakt jest niezaprzeczalny: Polacy zabijali Żydów.
5. O Irenie Sendler do niedawna mało słyszeli sami Polacy,a Ty byś chciał żeby była znana na świecie? Do tego trzeba aktywnej działalności,promowania. A tego za Polaków nikt nie zrobi.
6. Czemu o Polsce Zachód nie wie nic? Przyczyna jest taka sama jak w przypadku Ireny Sendler. Polacy nie potrafią walczyć o swoje.Nie potrafią promować własnego kraju,jego kultury,sztuki.Czemu polskie kino na swiecie jest obiektem drwin? Czemu nie zdobywa nagród na festiwalach? Ponieważ nie ma promocji.Nie ma żadnej aktywności na tym polu.Nie próbuje się dotrzeć do światowego odbiorcyJest totalne lekceważenie tej materii.A bez tego nie zmieni się nic.Polska jest dużym krajem,o zbliżonej liczbie ludności do Hiszpanii.Świat zna Penelope Cruz,Antonio Banderasa,Javiera Bardema,Almodovara,
Amenabara.Polaków nie zna nikt.Może poza Polańskim,ale też wątpię,czy wszyscy wiedzą ,że to Polak.Nawet tak mały kraj jak Czechy jest bardziej znany na świecie.
Polacy potrafią się tylko kłócić.Jedni mówią,że Wałęsa to zdrajca,inni że bohater.Spieramy się o to,czy Miłosz jest godzien tego,by ogłaszać rok jego imienia.Zamiast wykorzystać Wałęsę i Miłosza do promowania Polski próbuje się ich zohydzić.

''Prawda jest taka, że gówno zrobił, za przeproszeniem. Po prostu korzystał z hitlerowskiego prawa, jakie nadane było WSZYSTKIM niemieckim przedsiębiorcom, to jest wykorzystywanie za darmo żydów do pracy. Uznano, że bezsensownie jest od tak uśmiercać miliony rąk do pracy, więc zanim żydzi byli wysyłani do obozów zagłady, najpierw porządnie ich eksploatowano, do tego stopnia, że niektórzy nawet nie dożyli do wywózki. U Schindlera też. Jego lista nazwisk zabezpieczała go przed utratą wydajnych pracowników, o których jak wspomniałem, było trudno. ''

Piszesz o zakłamanej historii a sam tworzysz większą. Albo pominąłeś jeden fakt celowo albo nie jesteś zorientowany w tym filmie i prawdziwej historii Schindlera. Facet zarobił mnóstwo kasy, mógł nią zainwestować w cokolwiek i był ustawiony do końca życia. Jednak on wydał te pieniadze by WYKUPIĆ każdego pracownika żeby uchronić przed śmiercią. Wydał na nich majątek który wcześniej zarobił w fabryce. Dodatkowo płacił łapówki Niemcom by to się udało. Nie pisz na drugi raz o zakłamanej historii sam czyniąc to ze zdwojoną siłą.

ch... mnie obchodzi, kto tak naprawdę napisał listę, z jakich pobudek, czy był alkoholikiem, zdradzał żonę itp. jeśli uratował choć jedno istnienie ludzkie, to niech go Bóg błogosławi i tyle w tym temacie

Pomijam część wypowiedzi na temat Schindlera. Natomiast temat dot. osądzania Polaków przez Żydów, za każdym razem jak sobie o tym przypominam to mnie krew zalewa, ale to już temat stricte polityczny, do którego ten portal raczej nie jest stworzony. Lub jak kto woli nie powinien.

Naprawdę ciekawy post i dający wiele do myślenia. Sam po filmie (wczoraj obejrzałem po latach) zastanawiałem się i nadal zastanawiam jak było naprawdę. Twoja wizja też gdzieś tam w głowie się znajduje. Zastanawiam się czy gdzieś można kupić np. książkę w formie zeznań wielu z przymusowych pracowników Oskara? Ciekawa historia bo właśnie do końca nie wiadomo czym się kierował czy chęcią zysku (choć pod koniec filmu wyszło, że został bankrutem), czy w pewnym momencie poprostu zrozumiał, że ratowanie życia przynosi więcej zysku duchowego niż pieniądze? Naprawde bardzo ciekawi mnie jak było.

eheheh