To jest film Wielki. Spielberg jako genialny opowiadacz historii sprawdza sie rowniez w opowiadaniu tych bardzo serio. Historia Schindlera jest tylko pretekstem do opowiedzenia w sposob skrotowy, aczkolwiek dosadny o okropienstwie holocaustu. Jezeli istnieje cos takiego jak popularyzacja tego tematu, to On to wlasnie zdrobil. I chwala mu za to.
To z pewnoscia zyciowe role Neesona i Fiennesa. Role jak marzenie, a jak zagrane! Rownie dobrze towarzyszy im Ben Kingsley. Kostiumy, zdjecia, cudownie przejmujaca muzyka, scenografia...tutaj wszystko zasluguje na wyroznienie