Trudno ocenić ten film, oglądaliśmy mnóstwo filmów o obozach, okupacji i mamy juz zakodowany w głowie pewien obraz. Bez trudu wyłapujemy fałsze i zakłamania, albo sceny odbiegające od naszych wyobrażeń. Dlatego film, skażony Ameryką, bywa drażniący. Z drugiej strony, Kraków jest odtworzony z pietyzmem, Żydzi prawdziwi. W sumie to, do czego przyłożyli rękę nasi, podoba mi sie, to co Amerykańskie - hollywoodzki celofan. 7/10