Liczyłem na prosty film. Wiem, ze całe pitolenie o 10% to bzdura ale byłem gotowy to olać jeśli będzie
to podstawą do ciekawej fabuły i dobrej rozrywki. Niestety tak nie jest. Podstawową wadą filmu jest to,
że Besson zapomniał jak się pisze scenariusze i stworzył coś za co wywaliliby go ze szkoły filmowej....
- daję mu 9 na 10 możliwych punktów zadowolenia i aprobaty. Jeżeli uwolnimy się chociaż na chwilę od naszych przekonań na temat tego "jak jest" i pozwolimy poprowadzić się fabule, zaznamy ogromnej przyjemności. Nie oznacza to, że zgadzamy się z tezami postawionymi w filmie. Nie. Oznacza to jedynie, że pozwoliliśmy...
Jak dla mnie porażka, siedziałam i myślałam, że to jakiś żart. Pierdoły, a do tego kiepskie wykonanie i żenująca gra aktorska). Nie wiem, ale mnie totalnie nie podszedł do gustu, a lubię czasem oglądnąć głupawe filmy, z tym, że tutaj po prostu kwiczałam ze śmiechu. Polecam tym co lubią parodie filmów akcji.
ludzie przestańcie jęczeć , jak wam film nie odpowiada to sami róbcie lepszy z super efektami i z
piorununującą fabułą , w polsce jest setki pseudo krytyków a dziwi mnie ten fakt bardzo bo
przeciesz polska jest na samym dnie kinematografi
Jestem w szoku...
Uwielbiam filmy SF, w wielu fabuła jest szyta grubymi nićmi, ale to filmy SF - można im wybaczac wiele nieścisłości.
Tym razem jednak moim zdaniem autorzy tego "czegoś", bo na miano filmu nie zasługuje, posunęli się zdecydowanie za daleko.
W tym filmie nie ma absolutnie nic co uzasadniałoby...
Oj wiele można wybaczyć,jeśli mimo braku logiki,wykonania itp film trzyma jakiś poziom.Nie będę rozpisywał się o scenariuszu,aktorstwie czy logice w tym filmie.Rozwaliło mnie co innego,coś co nie powinno się pojawić w żadnym choćby najgorszym filmie.
Jeden zauważony przykład.!Pod koniec gdy Lucy siedzi podłączona na...
No właśnie. Założenia fabularne nie były złe - całkiem dobry materiał na film SF.
Niestety film bardzo szybko poszedł drogą, w której było co raz mniej science, a coraz więcej fiction.
Pomijam fakt tych całych % użycia mózgu( i co gorsza wstawiania labelek, w trakcie filmu...serio
Luc Besson nie mógł wymyślić...
Piątka to max co mogłem za to dać... jedynym plusem filmu jest jego długość i to, że swoją beznadziejnością nie jest w stanie zanudzić... przecież tutaj absurd goni absurd... tego nie można nawet nazwać fantastyką... nie mam pojęcia jak ten film może się komukolwiek podobać... Takie jest moje zdanie... tutaj je...
Po ostatnich filmach Bessona, zwłaszcza tych w których maczał palce jako scenarzysta,
straciłem nadzieję, że jeszcze kiedykolwiek stanie on na nogi. Jednak chyba trochę na wyrost
postawiłem na nim krzyżyk i ''uśmierciłem'' jego talent do zaskakiwania widza swoim
wizjonerstwem. Chyba nie jest wstydem przyznać się...
Kilka lat temu zapewne podnieciłbym się tym filmem...dziś postrzegam nieco inaczej świat a co za tym
idzie film ten jest dla mnie typową komerchą. Owszem, tematyka jak najbardziej ciekawa jednak film
sam w sobie troszkę więcej niż przeciętny. Dla mnie odgrzewany kotlet: "Transcendencja", "Jestem
Bogiem"...już...
pobudzajacy do zastanowienia sie nad swoim zyciem i otaczajacym swiatem. swietny kontrast
ludzkiego ego i wartosci ktore sa w zyciu najwazniejsze, do tego podany w przystepnej formie.
brzmi to strasznie patetycznie ale jestem pelen podziwu dla tego co udalo sie zrobic Bessonowi
Wspaniały, wielki film. Najlepszy film od czasu Matrixa, tylko lepszy. Pokazujący, jak
mało wiemy o istocie Istnienia. Pokazujący, że Życie jest Czymś Więcej. Że my
jesteśmy czymś więcej, niż mogłoby się powierzchownie wydawać; czymś więcej niż
wmawiają ludziom materialistyczne mity.