do tego filmu(już od tygodnia) to wciaż ich tam nie ma. A tych ciekawostek jest dość sporo. Np: 1- elizabeth udając się do muzum zapierdala na rowerku, a potem do muzeum przychodzi jej przystojniak i mówi "...musimy już jechać..."- chyba nie na jej rowerku, tylko pewnie w jego bryczce. Ciekawe co z rowerkiem zrobiła. 2- Te kobitki na statku miały trochę staromodne sukienki jak na czas akcjii. Statek niby spłonął pod koniec XIXw. a one są ubrane jak za czasów elżbietańskich. 3- Zresztą ten stary pryka co na końcu się całuje z elizabeth, wyskakuje ze statku z jakąś babą ubraną w łachmany typowe dla pospulstwa, a potem w wodzi widzimy jego ukochaną ubraną w piękną koronkową kieckę. 4- Bardzo mnie zacikawiło to że staruszek na końcu filmu palił się z 5 min, a ten facio z punktu meterologicznego, zjarał się jak torebka foliowa w 5 sekund! Byli zbudowani z innego materiału?? 5- Wracając do staruszka co się pali na końcu filmu(to chyba był burmistrz miasta), to proszę zauważyć że najpierw palą mu się ręce, i nagle ni z tego ni z owego płomienie pojawiają się na nogach i dopiero później na plecach- naprawdę efekty specjalne godne podziwu, powinni oskara za nie dostać. Gdyby się kto tam lepiej przyglądał temu filmowi dostrzegłby jeszcze masę innych niedoróbek i uproszczeń, ale ja byłem zajęty wczuwaniem się w akcję filmu(czytaj: zianie się z niego) i tylko te mi jakoś szczegulnie utkwiły w głowie. Tak od siebie- za darmo można obejżeć ten film, ale do kina nie zapłaciłbym 3 zł :/. Paps