Jeden z niewielu filmow podczas ktorego nie wiedzialem czy mi sie podoba czy nie,chcialem go wyłaczyc,ale tez cos mi kazało dalej go ogladac,czasem przesadzony,ale ogolnie 7-ke moge spokojnie dac:)
Obejrzałem ten zaszczytny film łudząc się, że Burton zrobił ostatnio coś dobrego. Początek był ok, skrótowa biografia głównego bohatera granego przez Deppa, ok. Potem poznajemy rodzinę Collinsów - i tu muszę przyznać, że Burton sprowadził najlepszych. Jackie Earle Haley to bardzo utalentowany aktor, panią Pfeiffer...
Film jest logiczny i spójny ma także kilka zaskakujących oraz śmiesznych motywów. Obsada aktorska jest dobrze dobrana, a matka i córka powiedziałbym wręcz doskonale. Zakończenie nie jest przewidywalne. Wszystko to sprawia, że ogląda się go przyjemnie i można się zrelaksować.
Jest też pewien smaczek, o którym z tego,...
A oto i one:
1. Ogólny, typowo burtonowski klimacik (każdy wie o co kaman)
2. Postać ducha - taak! dokładnie tak powinny być przedstawiane w filmach duchy
3. Motyw z wiedźmą, którą można potłuc jak porcelanę (chociaż widziałam już ten sam motyw parę lat temu w pewnym teledysku)
4. W końcu czwarty powód...
.....
Brak klimatu Burtona, kiepska fabuła, gra aktorska bez szaleństwa. Burton miał już do czynienia
z wampirami i lepiej mu to wychodziło. Ocena 6
Facet kiedyś potrafił zrobić film kultowy, jak choćby np. Batman. Teraz otacza się tą parką (Depp i Carter) i tworzą razem filmy, doprowadzających zdrowych psychicznie do myśli samobójczych z przeznaczeniem dla osób mających swój świat, który ciężko zrozumieć. Poczucie humoru tego Pana jest tak żenujące, że częściej...
więcej
Jako fanka filmów Burtona, muszę powiedzieć, że.. cienooo... Jak diabli.
Już bardziej podobał mi się trailer do tego filmu i na tym mogłam się zatrzymać w eksploracji tej produkcji;)
Jak zwykle zachwycająco pod względem wizualizacji, plastyczności obrazu.
Niestety niczego poza tym i kilkoma...
Jaka beka:D Myślałem, ze nie oglądałem tego filmu i wczoraj kłóciłem się o to z bratem, że
nie oglądalismy, żeby obejrzec. Wchodzę na filmweb, a tam wystawiona ocena, nawet, że
się podobał, bo 8 ma. A ja za Chiny Ludowe nie pamiętam. Jak oglądałem screeny coś mi
świtało, parę scen, ale za cholere nie przypominam...
I ponownie Burton, i ponownie Depp... Nie będę się tu zbytnio rozpisywał, gdyż kto jest ciekaw nowej produkcji Burtona, z Deppem w roli głównej, nie może przejść obok niej obojętnie. Może się spodobać, lub też zawieść. Ja jestem pozytywnie zaskoczony. Oglądało mi się go bardzo lekko, bez znużenia. Film momentami...
że filmy Burtona są "nie dla idiotów", którzy na co dzień oglądają tylko horrory i komedie...
do jego filmów trzeba podchodzić z duża rezerwą, trzeba wiedzieć że to człowiek który ma
swój nieodzowny styl. Jeśli ktoś nie oglądał, Edwarda Nożycorękiego, Soku z żuka czy
Miasteczka Halloween to nawet nie ma tutaj...
Jak powstał film?
"O mam pomysł! Potwór zakochuje się w śmiertelniczce - bo tego jeszcze nikt nie zrobił! O i wezmę mojego ukochanego Depp'a bo jeszcze nie grał roli wysmarowanego białym pudrem ekscentryka! I Helenkę no i wcale nie będzie wyglądać jak "Królowa Kier" z mojego poprzedniego filmu. A teraz dodam parę...
Nie najlepsza forma Burtona; zbyt mała przepaść między makabrą a komedią, jak na jego twórczość. Pod tym względem daleko mu do "Edwarda nożycorękiego".
Odniosłem wrażenie niedosytu.
piosenki Carpenters - Top Of The World która jest genialna i poznałem ją dzięki właśnie Mrocznym Cieniom
reszta kicha i lipa
Mysle, ze 6/10 bedzie sprawiedliwe. Napisalem dluzsza recenzje, ale oczywiscie FW wygasil sesje i wszystko poszlo sie *****.
Generalnie rzecz biorac wielkim plusem jest feel seriali z lat 60 i ten burtonowski mrok, ktorego brakowalo Alicji. Stylistycznie prezentuje sie wspaniale, zarowno pod wzgledem kolorystyki...