jak wszystkie filmy "Krwawego Sama:. Pokazujący jak naprawdę było. Że to nie byli czyściutcy wymuskani pajace strzelające honorowo, ale brudni "żli" ludzie zabijający jak popadnie dla kilku dolców. Naprawde było paskudnie i brzydko. Ale i tak chwyta to za serce, podobnie jak nasza historia z przełomu XVI i XVII wieku....
więcejZ czasem pojawiły się lepsze pozycje, ale tu suspens faktycznie zachowany na sam koniec, choć dość przewidywalne. Ale 7/10 jest.
... chyba,że widziałem wersję okrojoną, moja trwała 1:57:51.. szczerze mówiąc widziałem tam dzikie pożadanie nie! nie! nie! a później - jak najbardziej tak! W kościele zrozumiała że została zgwałcona?
Wszystkie postaci na swoich miejscach,świetne aktorstwo i złowroga atmosfera,film wywarł na mnie pozytywne...
Krwawy Sam serwuje nam moralnie ciężki do przełknięcia kawałek kina, obrany w znane i do dziś sprawdzające się (Nienawistna 8) koncepcje bohaterów zamkniętych w małej przestrzeni i atakujące z zewnątrz niebezpieczeństwo. Oczywiście porównanie do "8" jest tutaj umowne bo tej koncepcji bardziej odpowiada chociażby "Atak...
więcej
Niestety muszę przyznać, że aktualny opis jest dosyć mylący. Zmylił mnie i oczekiwałem czegoś innego po tym filmie.
Okładka dosyć zachęcająca.
Lecz jako całość - jest długi - i wg mnie niepotrzebnie, ponieważ mamy tu podobieństwo do Gosford Park.
Ktoś w jakimś poście napisał, że film w sumie o niczym....
Dustin Hoffman, w kujonowatych okularkach, swetereczku w prążki i białych adidaskach, z gęstą bujną grzywą i dawno nieogolonymi pekaesami, chodzący trochę jak pierdoła, sprawiający wrażenie, jakby się miał zaraz przewrócić, flegmatyczny i uległy, pod koniec filmu bierze sprawy w swoje ręce i brutalnie masakruje kilku...
więcej
"Żona naukowca zostaje brutalnie napadnięta i zgwałcona."
A to jak czytam to juz mi się normalnie śmiać chce
Sama sie prosiła o tego dajmy na to "kochanka"
A ze kolega postapił jak postapił to juz inna rzecz
A pobicia to praktycznie nie widziałem moze uderzenie
Czasami po opisie mozna sie pogubic Lepiej samemu...
Mieszane uczucia. Ostatnie pół godziny jest naprawdę mocne. Reszta to tylko dobre chociaż przydługie wprowadzenie i przygotowanie nas na jatkę.
Oglądając ten film doszedłem do wniosku, że Peckinpah to jednak reżyser nie wart większej uwagi. Otóż jest to reżyser, o którym możemy powiedzieć, że ma swój styl tworzenia filmów. To oczywiście na plus, bo każdy reżyser powinien wypracować unikatowy dla siebie styl filmowania, a nie podporządkowywać się wytwórniom czy...
więcej
Czy to źle? Nie! Sam Peckinpah, znany z nieco rozwlekłego, powolnego stylu (ale nie tak jak Leone) w mistrzowski sposób poprowadził akcję 'Nędznych psów'.
Chodzi mi o to, że w człowieku zaczyna się krew gotować, kiedy na ekranie zdarzyło się multum rzeczy, a film dalej się ciągnie powolutku...
Najbardziej mnie...
film jest dobry, ale niestety muszę przyznać, że się zawiodłem; wg mnie zbyt długo się
zaczyna, przez co pierwsza połowa filmu staje się nieco nudnawa, druga część to istne
dzieło, a szczególnie końcowa potyczka; fabularnie ok, znakomicie zrealizowany, kapitalny
klimat, fenomenalna kreacja Dustina Hoffmana
Moja...