PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=864985}
5,6 26 743
oceny
5,6 10 1 26743
5,2 33
oceny krytyków
Napoleon
powrót do forum filmu Napoleon

Pomijam już wszystkie nieścisłości historyczne, bo w kinie hollywoodzkim chodzi przede wszystkim o rozrywkę, ale we wszystkich epickich dziełach Ridleya Scotta głównego bohatera dało się polubić i to od razu. Tutaj przy całej sympatii i szacunku do dokonań i kuszntu Phoenixa obserwowanie odgrywanej przez niego postaci jest męczarnią. Czekałem bardzo długo, aż główny bohater przepoczwarzy się z pokracznego perwersyjnego dziada w męża stanu, którego będę mógł obdarzyć sympatią. Nic takiego się nie dzieje. I to wręcz Józefina, która na początku jest kreowana na latawicę i gold diggerkę, w miarę upływu fabuły zyskuje w oczach widza, by na końcu naprawdę jej współczuć związku z zakompleksionym i pogubionym umysłowo tyranem dziwolągiem. Nie wiem, czy Ridleyowi tak zapadł w pamięć obraz swojego Kommodusa z Gladiatora snującego plany o kazirodczym związku z siostrą, że postanowił uczynić kolejne wcielenie Phoenixa niewiele mniejszym psychopatą, czy to może był jakiś policzek dla narodu francuskiego, aby zdyskredytować ich największego wodza do rangi zaślepionego tacierzyństwem brutala ze skłonnościami do lekkiej pedofilii (rozmowa z Aleksandrem o jego siostrze). Napoleona Phoenixa nie da się po prostu lubić. Nie lubi go nawet własna armia poza jedną naciąganą sceną po powrocie z Elby. Film ogólnie jest ciężki, rwany, sceny nie tworzą naturalnej ciągłości zdarzeń. Czy nie lepiej byłoby wziąć do tytułowej roli kogoś ze zdolnej młodzieży jak chociażby Timothee Chalamet (przy okazji pasującego wiekiem) i skoncentrować się na kilku latach z życia genialnego stratega, zamiast tworzyć taki zlepek tanich scenek, które może w trailerze wyglądały dobrze, ale na pewno nie tworzą jednolitego dzieła, przy którym można wysiedzieć w skupieniu przez 3 godziny. Niestety wielki Ridley Scott totalnie bez formy i nie zmienią tego jego niewybredne komentarze w stronę krytyków. Wstyd oglądać tego gniota, a co dopiero wypuszczać i firmować własnym, niemałym nazwiskiem.

ocenił(a) film na 3
wojan81

Dokładnie tak.
85 lat, niestety niewielu w tym wieku ogarnia temat jak nie przymierzając jakiś Eastwood. :)


ocenił(a) film na 3
andre_

W zasadzie jutro już 86. Wynik nie w kij dmuchał i może serio czas już na odpoczynek.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones