Niewątpliwie pierwsza część jest bardziej znana i w niektórych elementach ciekawsza, jednakże o drugiej też można wiele dobrego napisać. Duża liczba rozbawiających dzieci gagów, przy jednoczesnym pokazaniu, że w życiu niejednokrotnie trzeba dokonywać trudnych wyborów, mogących mieć daleko idące konsekwencje, nie...
Wszyscy wiemy że rzemiosło zrobienia kontynuacji przebojowego filmu jest nadzwyczaj trudne, lecz jeśli przerasta to czyjeś możliwości lepiej w ogóle się za to nie brać. Disney'a najwidoczniej dotknęło poczucie sumienia w związku z nagięciem faktów historycznych w pierwszej części że postanowili zrekompensować sobie to...
więcej
Wiele kontynuacji filmów Disneya uśmierca magię pierwszych części , ale mało który robi to tak
dobitnie jak ten , całkowita zmiana historii , przesłania i co więcej sensu
W pierwszej części mieliśmy dwóje zakochanych w sobie ludzi z dwóch różnych światów , którzy
musieli poświecić swoją miłość w imię nadziei na...
Pocahontas owszem wyjeżdża z Johnem do Anglii, ale rodzi synka i umiera, a oni dali jakiś
badziewne zakończenie, wzięte z pewnej części ciała. Bez najmniejszego sensu. Zazwyczaj
sequele nie są tak dobre jak części pierwsze, ale to, to już kompromitacja.
Człowiek, który ma "talent" do spieprzenia największych klasyków Disneya swoimi głupimi kontynuacjami, które nijak się mają do oryginałów. To właśnie on odpowiada za Króla lwa 3 (jak można było przerobić to na komedię?), Dzwonnika z Notre Dame 2 czy Dzwoneczka. A teraz, wyobraźcie sobie, że ten pan zabiera się za...
Pierwsza część danej bajki robiona przez Disneya jest czymś pięknym, artystycznym,
wzruszającym i pamięta się ją długie lata. Disney węszy dużą kasę i zwykle wydaje drugą część
która jest o klasę słabsza od poprzedniczki. Brzydkie animacje, mniej płynna, brzydsze tła itp. itd..
Zwykły skok na kasę. Tak było z...
Druga część to jakieś nieporozumienie...
Wiem, że jest to oparte na faktach, ale sama realizacja to niesmaczny żart.
Piosenki w tej części są beznadziejne, zarówno tak jak animacja, która wygląda po prostu źle.
Nie ma tutaj jakiegokolwiek klimatu. Z Johna Smitha zrobili zadufanego w sobie frajera.
W całym...
Starszym kobietą podoba się bardziej dwójka bo liczy się dobór naturalny, pieniądze, sława, bogactwo i matriarchat, facet ma spełniać zachcianki kobiety, ma być "pod nią" pod jej dyktando, ma ją zawsze rozumieć, ma zawsze jej wybaczać i zgadzać się bezmyślnie na wszystkie pomysły oraz być bezkompromisowy, bez myślenia...
więcej
Nawet opis obsady mówi sam za siebie, "babcia wieŻba", haha ;D
A propos, nie znoszę tej bajki, do dziś mam traumę z dzieciństwa, kaseta juz dawno wylądowała daleko ode mnie. Od małego pomstuję na Johna Rolfe'a i twórców; szczerze, to gdyby powstała Pocahontas 3, gdzie widzę minę Babci Wierzby załamującej się nad...
zjeb** tak wspaniały film jakim była pierwsza część potrafią tylko bizmesmeni myslący o hajsie,a gdzie te wspaniałe piosenki z 1 części.
Fatalne pociagnięcie fabuły. Można się popłakać, patrząc, co zrobiono z tą animacją. Ktokolwiek był odpowiedzialny za owy film, nie powinien brać się za kinematografię. Sytuacja identyczna jak z Królem Lwem III. Jedyne, co można uzyskać ogladajac ten film, to zrunować sobie dzieciństwo.
Po obejrzeniu "Pocahontas II: Podróż do Nowego Świata" popłakałam się. Ale w sumie,
płakałam też po części pierwszej. Jednak, jest pewna różnica:
Po "Pocahontas" płakałam ze wzruszenia. Poruszona losami czerwonoskórej,
kochającej naturę Indianki i brytyskiego kolonisty. Natomiast po seqeulu płakałam z
goryczy i...