Poszukiwacze
The Searchers
1956
Poszukiwacze od początku po sam koniec ogląda się z zaciekawieniem dzieki dobremu scenariuszowi i grze aktorskiej szczególnie Wayna jest jeszcze Natalie Wood.Trzyma w napięciu nie jest przegadany choć moentami można by było niektóre sceny skrócić ponieważ widz wie o co chodzi a bohaterowie dalej gadają.Jest to typowy...
więcej
jestem pod wrażeniem, zdecydowanie jeden z najlepszych westernów jakie widziałem; dobra fabuła, świetnie zrealizowany, trzyma w napięciu, sporo się dzieje, nie sposób się nudzić; niezła rola Wayne'a, na plus także Hunter, Miles i młodziutka Natalie Wood
Moja ocena: 9/10
nie był to typowy western, który sprowadza się tylko do pif paf i mata, pokazali tutaj wieloletni pościg za członkiem rodziny, którzy uprowadzili Indianie, a bohaterowie przez wiele lat ścigają z nadzieją, że ta osoba żyje i to ich trzyma przy tym ta wiara w to, że w końcu uda się im, pomimo wielu przeszkód nie poddają...
więcej
Wg mnie przeceniany jest ten film. Oczywiście jest bardzo dobry, ale nie jeden z najlepszych (gdzie w takim razie "W samo południe", "Red River" czy "Alamo"?). Niektórzy przesadzają do tego stopnia, że zachwycają się początkiem, gdzie widać jadącego Wayne'a na koniu - no przecież to jest w 1/3 westernów! Jeśli chodzi o...
więcej
Nie tylko wśród westernów, ale w ogóle. Aż trudno uwierzyć, jaki ten film miał wpływ na filmowców, od Martina Scorsese po George'a Lucasa(!). Ford demitologizuje obraz Wayne'a-boga, o który wcześniej tak skrzętnie dbał. Wayne gra Ethana Edwardsa, rasistę, który wyruszy wraz z ćwierć-Indianinem na poszukiwania swojej...
więcej
W jednym z rankingów 10x10 (10 arcydzieł w dziesięciu gatunkach) "Poszukiwacze" zajęli pierwsze miejsce. No taa. Różne są rankingi :)
Film Forda zupełnie mnie nie powalił, a wręcz mocno rozczarował. Dużo westernów w swoim życiu nie widziałem, ale ten niczym sięnie wyróżnia. Historia słabo przedstawiona. Za mało w tym...
Nie spodziewałam się niczego dobrego. Zakładałam, że będzie tu pełno pompatycznych i na siłę męskich bohaterów i kilka kobiet w fartuszkach, które mówią słodkim głosikiem "och, John, kolacja stygnie", "och, John, Indianie!!!" (i w tym monecie mdleją).
A co mamy? Bardzo zgrabnie pokazany czas przebiegu całej...
Zawiera wszystko to,czego oczekuja od westernu fani tego gatunku:obecnosc Indian,piekne plenery i wciagajaca historia.9/10
Fakt, że wiele sekwencji niepotrzebnych, ale Wayne jak zwykle rewelacyjny. Jedno to że beznadziejnie się kończy.
niestety, ale nie rozumiem skąd te zachwyty. Bardzo lubię westerny, ale ten zupełnie mnie nie przekonał. Fabuła niby trwa przez wiele lat, czego zupełnie w filmie nie czuć, wydaje się że wszystko dzieje się w przeciągu tygodnia. Nie mówiąc już o rasistowskim wydźwięku, który mi osobiście strasznie przeszkadzał.
Jest to rzeczywiście całkiem niezły western. Rola Wayna zaskakująca, jego bohater budzi bowiem rozbieżne uczucia. Ciekawe spojrzenie na Indian i Białych oraz ich wzajemną walkę. Scena napaści na rodzinę Ethana przez Indian jest wstrząsająca. Nie można tego zapomnieć.
....western ten na dlugo pozostanie w pamieci widzow..po irimo mamy tutaj znakomita role janka wayna jedna z najlepszych w jego wykonaniu...jego bohater posiada przerazajaca druga strone osobowosci opetana zadza odwetu na indianach za smierc swojej rodziny..ogrywajacy te prtie wayne jest naprawde przerazajaco...
Dziwne ale ja ten klasyczny western określił bym mianem "filmu drogi". jestem zdania, że jest ti chyba jeden z bardziej ambitnych filmów z udziałem Johna Wayne`a. Ambitny western.
Film o zgorzkniałym i spustoszonym wewnetrznie kowboju któego żal za utraconą rodziną pcha do okrótnych zbrodni przeciw indianom. Odsuwają się od niego wszyscy, jest samotny i serce ma jak lód. To wybitna rola Johna wayne, klasyk westernu który daje poznać że ten gatunek ma drugie, dramatyczne dno. Film trudny -...
Jak ktoś szuka takiego starego, sformatowanego westernu w pigułce to ze szczerym sercem można mu polecić „Poszukiwaczy”. Zastrzegając jednak, że sama formuła mocno się już postarzała i obecnie całość trąci myszką. Ale to i tak jest lepsze niż dziesiątki marnych westernów, które mają jeszcze bardziej wtórną i...
Nie przypadł mi do gustu. Miałam nadzieję, że skoro gra Wayne to będzie to świetny film, jednak uważam że Wayne więcej zaszkodził niż pomógł. Niesamowicie irytująca postać: arogancki prymityw; buc, cham i prostak jakich mało. Pewnie taki miał być jednak ja tego nie kupuję. Popsuł mi cały film. Być może bez niego...
