Do filmu podchodziłem jako wielki fan zarówno "Obcego", jak i "Blade Runnera"
Zakładałem, że pójdę na Prometeusza, aby przekonać się, w jakiej formie jest Scott, i
czy kontynuacja jego dzieła ma w ogóle szanse spełnić moje oczekiwania. Niestety,
dostałem nielogiczną i miejscami śmieszną papkę. Ucieszyły mnie...
za wyjątkiem jednego: scenariusza.
Pan Lindelof powinien zasuwać w Tesco za kasą a nie pisać scenariusze.
kiedyś filmy miały niepowtarzalny klimat, a teraz to tylko trochę efektów specjalnych i nic
ponadto. Jak na prequel "Aliena" to trochę za mało w nim samego obcego...
1. Dlaczego po cesarce Shaw wszyscy nagle o tym zapominają i nikogo nie obchodzi co się
z nią działo?
2. Skąd Shaw wiedziała, że Inżynierowie chcą zniszczyć Ziemię?
3. Może to nie głupie, ale przynajmniej dziwne - dlaczego David zatruł Charliego?
Dzięki ludziom, którzy spodziewali się nie wiadomo jakiej sieczki z Alienem w roli głównej, Scott zapewne nie dostanie zgody na nakręcenie kolejnych części Prometeusza. W przeciwieństwie do Camerona i jego familijnego shitu. Nie ma sprawiedliwości. Nawet na portalu filmowym.
Dla wielu z nas „Prometeusz”- to nie tylko niespełnione oczekiwania, ale i przerost formy nad treścią, a treści nad logiką. Każdy potrafi wypisać swoje przemyślenia na temat błędów i idiotyzmów w scenariuszu, ale popatrzmy na to z innej strony. Spróbujmy wypisać idiotyzmy, a następnie usiłujmy napisać jak najbardziej...
więcej
Jestem świeżo po seansie i wykryłem kilka nielogiczności w fabule, a jestem również
pewien że tylko nie ja. Być może ja czegoś również nie zauważyłem, ale..
I tu Ci, którzy nie oglądali - proszę nie czytać, bo tylko zepsujecie sobie film. Czyli po prostu -
Każde ludzkie DNA jest w 99% takie samo jak każde inne .Tylko 1 % procent odpowiada za to że jestesmy wyjatkowi i rózni my sie od siebie.Czy w Prometeuszu jest nawiazanie do tego ?
Jak na Ridleya Scotta, film całkiem do zniesienia, chociaz raziły mnie pewnie niedociągnięcia i nie wyjaśnione sytuacje. Duzy plus za efekty specjalne, bo tych rezyser nam nie szczedził. No i oczywiście wspaniały Michael Fassbender, który genialne zagrał Davida. Pomysł fajny, ale scenariusz trzeba byłoby, moim zdaniem...
więcejA reszcie trędowatym niedojorobionym psikusom SPACE JOCKEJE homonto i oranie w polu...... Dla tych co widzieki a nie pojeli.....
I czy wogóle o coś chodzi? "Obcego" zapamiętałem jak thriller, w ktorym boimy się nieznanego. Tutaj dostajemy jakieś niby filozoficzne dywagacje nad powstaniem ludzkiej rasy... Czemu trafili akurat na ta planete? Dlaczego olbrzym chciał zniszczyć ludzi? Jakie jest związek tego filmu z właściwą sagą (której dokładnych...
więcejPo tym jak przez kilka ostatnich miesięcy wszystkich fanów serii Alien utrzymywano w przeświadczeniu, że Prometeusz będzie niejakim zwieńczeniem całej sagi, że wyjaśnią się jakieś tajemnice z poprzednich filmów, a cały obraz będzie próbował odpowiedzieć na pytania o sens i początek życia, to nie ma się co dziwić, że...
więcej
Wszystkim fanom filmu polecam książkę Prometheus: The Art of the Film. Naprawdę kawał
solidnego materiału pełny conceptartów, modeli, zdjęć behind the scenes itd. Książka
naprawdę dobrze prezentuje proces powstawania wielu elementów filmu i scenografii.
Jestem świeżo po seansie i wykryłem kilka nielogiczności w fabule, a jestem również
pewien że tylko nie ja. Być może ja czegoś również nie zauważyłem, ale..
I tu Ci, którzy nie oglądali - proszę nie czytać, bo tylko zepsujecie sobie film. Czyli po
prostu - UWAGA SPOILERY!
Po pierwsze - olbrzym - w "jedynce"...
DNO totalne....w polowie filmu zasnelam. cale szczescie, ze nie poszlam na prometeusza w
3D bo bym sie niezle wkurzyla za wywalona kase :p
Gdzie te czasy gdzie za dzieciaka oglądało się SF w kinie, wszystko się kumało, a potem żyło się tym przez tydzień. Prometeusza oglądałem wczoraj, a dziś mam już problem z przypomnieniem sobie większości scen.
SPOILERY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No ale do rzeczy.
1) Dlaczego android zaraża tego gościa ?
2) Dlaczego...